Daniel Obajtek: fuzja Orlenu i Lotosu to proces, który biznesowo się bronił

2024-01-31, 08:46  Polska Agencja Prasowa
Ciężarówka Orlenu/fot. Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21), CC BY-SA 3.0

Ciężarówka Orlenu/fot. Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21), CC BY-SA 3.0

Koncern zyskał dzięki temu dodatkowy kapitał na rozwój i zwiększył bezpieczeństwo energetyczne państwa – mówił o fuzji Orlenu i Lotosu prezes Orlenu Daniel Obajtek. Dodał, że nie obawia się komisji śledczej w tej sprawie.

Prezes Orlenu Daniel Obajtek odniósł się we wtorek w TV Republika do informacji o wszczęciu przez Prokuraturę Okręgową w Płocku śledztwa dotyczącego połączenia Orlenu z Grupą Lotos. Chodzi m.in. o podejrzenie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu Orlenu oraz inne osoby i wyrządzenia szkody nie mniejszej niż 4 mld złotych.

– Nie boimy się tych kwestii z racji tego, że cały proces został przeprowadzony należycie. Przy tym procesie pracowały 23 instytucje polskie i międzynarodowe, są wyceny. Część rafinerii (Rafinerii Gdańskiej – przyp.) podkreślam, została sprzedana za cenę rynkową, mamy analizy w tym zakresie – podkreślił Obajtek.

– Chcąc w ogóle wypowiadać się na ten temat, trzeba znać wszystkie dokumenty, trzeba widzieć te umowy, trzeba dokładnie te umowy przeanalizować, żeby wypowiadać się w ten sposób – zaznaczył Obajtek. – Prokuratura jest po to, żeby zbadać, my nie mamy nic do ukrycia – dodał.

Ocenił ponadto, że takie działania powodują destabilizację sytuacji Orlenu. – Inwestorzy międzynarodowi będą powoli się wycofywać, kurs akcji będzie leciał do dołu. To jest granie na bezpieczeństwie państwa, narażenie tego bezpieczeństwa, przy czym mamy wojnę u granic – zaznaczył.

Połączenie odbywało się „pod pełnym nadzorem służb”

Prezes Orlenu odniósł się też do pytania o to, czy Jarosław Kaczyński kazał mu przeprowadzić fuzję Orlenu i Lotosu. Odpowiedział, że w żadnym wypadku nikt nie kazał mu podejmować takich decyzji. – To był proces biznesowy, który się biznesowo bronił (...). Dzięki tym wszystkim połączeniom uzyskamy 20 mld zł synergii (...). Oznacza to, że dzięki połączeniu mamy dodatkowy kapitał – podkreślił Obajtek.

Wyjaśnił, że fuzji nie przeprowadzał „w jednej osobie”. – To był etap bardzo skomplikowany, trwał cztery lata pod pełnym nadzorem państwa i pod nadzorem służb. (...) Mieliśmy spotkania, gdzie byli praktycznie wszyscy przedstawiciele służb – poinformował prezes Orlenu.

Przypomniał też, że akcjonariusze – właściciele Orlenu i Lotosu na walnym [zgromadzeniu] zgodzili się na proces połączenia spółek. Zwrócił też uwagę, że Skarb Państwa przed połączeniem Orlenu i Lotosu miał w Orlenie ponad 27 proc. akcji. – To znaczy, że Orlen mógł być przejęty przez inne podmioty. Po połączeniach Skarb Państwa w Orlenie ma bez mała 50 proc. To daje bezpieczeństwo energetyczne i paliwowe państwa. Państwo ma też większy udział w zysku Orlenu. Wypłaciliśmy przez ostatnie lata ponad 14 mld zł dywidendy dla akcjonariuszy – zauważył Obajtek.

„Chętnie stawię się przed komisją”
Odniósł się też do zarzutu Najwyższej Izby Kontroli (NIK), że część Rafinerii Gdańskiej sprzedano Saudi Aramco po zaniżonej cenie. – Chcąc wypowiadać się w ten sposób, trzeba mieć wszystkie analizy i wszystkie wyceny i wycenić wszystkie synergie. Nie wiemy, jaką kontrolę robił NIK, bo u nas nie robił kontroli. NIK nie został wpuszczony, bo nie ma tu publicznych środków. NIK nie był wpuszczany do Orlenu również wcześniej, bo zgodnie z ustawą NIK powinien kontrolować środki publiczne. W Orlenie są środki akcjonariuszy. A wszyscy akcjonariusze mają równe prawo do dostępu do informacji o spółce – stwierdził Obajtek.

Zapewnił także, że nie obawia się ewentualnego powołania komisji śledczej w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. – Chętnie się przed taką komisja stawię – zapowiedział. Uprzedził jednak, że mowa będzie o tajnych umowach. – Ja to zrobię, ale Władimir Putin będzie się bardzo cieszyć, bo będziemy mówić o umowach obarczonych klauzulami. (...) Ja jestem spokojny, ale jeśli ktoś chce szachować bezpieczeństwem państwa, to bardzo proszę – oświadczył. – Czy ktoś widział umowę na sprzedaż Ciechu, umowy związane z autostradami? Takich umów się publicznie nie ujawnia, bo traci się wiarygodność i partnera do biznesu – powiedział.

Śledztwo wszczęte po zawiadomieniach
Rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej prokurator Iwona Śmigielska–Kowalska poinformowała we wtorek, że śledztwo w sprawie połączenia w 2022 r. Orlenu (wtedy jeszcze PKN Orlen) z Grupą Lotos wszczęto po złożonych zawiadomieniach.

– Śledztwo wszczęto w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków zarządu PKN Orlen, a także inne osoby zajmujące się sprawami majątkowymi tej spółki, w związku z prowadzeniem negocjacji, ustalaniem warunków i podpisaniem umów w sprawie połączenia PKN Orlen z Grupą Lotos w Gdańsku, a następnie podpisania umów związanych ze zbyciem udziałów na rzecz Saudi Aramco, czym wyrządzono PKN Orlen szkodę w wielkich rozmiarach w kwocie nie mniejszej niż 4 mld zł – powiedziała prokurator Śmigielska-Kowalska.

Jak dodała, postanowienie o wszczęciu tego postępowania wydano 22 stycznia. Zaznaczyła przy tym, że jednym z wątków „będzie zbadanie ewentualnego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby sprawujące nadzór na procesem połączenia, chociażby prezesa UOKiK”.

Rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej wyjaśniła, że śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniach, które złożone zostały m.in. przez polityków, wśród nich była np. posłanka KO Agnieszka Pomaska. Zwróciła jednocześnie uwagę, że po przyjęciu zawiadomień przeprowadzone zostały czynności sprawdzające, ponieważ konieczne było szczegółowe uściślenie okoliczności, których one dotyczą.

W ostatnim czasie Orlen informował, że połączenie z Grupą Lotos było „kluczowe dla wzmocnienia bezpieczeństwa surowcowo-paliwowego Polski”. Koncern zapewnił także, że w wyniku połączenia Skarb Państwa nie stracił wpływu na działalność krajowych rafinerii. Według spółki, „fundamentem fuzji Orlen z Grupą Lotos jest umowa z Saudi Aramco”, która oznacza zacieśnienie relacji „ze stabilnym partnerem, największym koncernem paliwowym na świecie, z ogromnym doświadczeniem i technologiami”, co umożliwia „dalszy dynamiczny rozwój połączonego koncernu”.

W oświadczeniu Orlen podkreślił, że wycena i sprzedaż aktywów Lotosu odbyła się na rynkowych warunkach, wyceny zostały przygotowane przez niezależnych zewnętrznych doradców, a cały proces przeprowadzono z poszanowaniem przepisów prawa, przy czym zgodę na transakcję wydała Komisja Europejska. Koncern przypomniał, że wyceny zostały także zaakceptowane przez akcjonariuszy obu spółek, Lotosu i Orlenu.
„W szczególności, w tym kontekście niewłaściwe jest przyjmowanie jako punktu odniesienia wartości księgowej Grupy Lotos, która nie ma nic wspólnego z rynkową wartością firmy. W czasie, gdy Orlen finalizował fuzję z Grupą Lotos, ok. 150 spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych było wyceniane poniżej ich wartości księgowej” – zaznaczono m.in. w oświadczeniu koncernu.

Biznes

Polskie ministerstwa mówią nie umowie Unii Europejskiej  Mercosur. Czesław Siekierski w Żninie

Polskie ministerstwa mówią „nie” umowie Unii Europejskiej – Mercosur. Czesław Siekierski w Żninie

2024-11-23, 20:13
Dlaczego warto skorzystać z platformy e-commerce [reklama]

Dlaczego warto skorzystać z platformy e-commerce? [reklama]

2024-11-20, 10:06
W jakich okolicznościach możesz skorzystać z karencji kredytu [reklama]

W jakich okolicznościach możesz skorzystać z karencji kredytu? [reklama]

2024-11-20, 09:53
Bory Tucholskie z mocną reprezentacją. Turystyczna giełda w Bydgoszczy [wideo, zdjęcia]

Bory Tucholskie z mocną reprezentacją. Turystyczna giełda w Bydgoszczy [wideo, zdjęcia]

2024-11-19, 13:45
Remondis będzie przetwarzać śmieci w nowoczesnej hali. Mieszkańcy: Wreszcie otworzymy okna

Remondis będzie przetwarzać śmieci w nowoczesnej hali. Mieszkańcy: Wreszcie otworzymy okna!

2024-11-18, 18:45
Nitro-Chem stanie się ważnym zakładem dla wojska Najpierw trzeba wyjaśnić niepokojące informacje

Nitro-Chem stanie się ważnym zakładem dla wojska? Najpierw trzeba wyjaśnić niepokojące informacje

2024-11-18, 15:11
Spór o Gietrzwałd. Obok słynnej wsi ma powstać ogromny magazyn. W Toruniu protestują

Spór o Gietrzwałd. Obok słynnej wsi ma powstać ogromny magazyn. W Toruniu protestują

2024-11-15, 16:16
Komisja Europejska zatwierdziła 865 mln euro rekompensaty dla Poczty Polskiej

Komisja Europejska zatwierdziła 865 mln euro rekompensaty dla Poczty Polskiej

2024-11-15, 15:30
Grupa Boryszew uruchomiła w Toruniu linię produkcyjną przewodów do aut elektrycznych

Grupa Boryszew uruchomiła w Toruniu linię produkcyjną przewodów do aut elektrycznych

2024-11-11, 19:33
Przygotowali menu w alfabecie Braillea. Bydgoska restauracja zaprasza niewidomych

Przygotowali menu w alfabecie Braille'a. Bydgoska restauracja zaprasza niewidomych

2024-11-11, 12:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę