Znamy przyczynę marnowania żywności. Większość z nas twierdzi, że po prostu przegapia termin przydatności produktu do spożycia. Również przyznajemy się do tego, że niewłaściwie przechowujemy żywność. Ale także deklarujemy i też to widzimy, że robimy zbyt duże zakupy – mówi Norbert Konarzewski/fot. ilustracyjna, Pixabay
W Polsce każdego roku marnuje się 5 milionów ton żywności. Temat wyrzucanych produktów powraca zwłaszcza w okresie świąt. Jak się okazuje, najwięcej zmarnowanej żywności pochodzi nie z gastronomii, sklepów czy produkcji – ale z naszych domów. O skali marnotrawstwa i o tym, jak marnować mniej rozmawialiśmy z dyrektorem biura Federacji Polskich Banków Żywności.
Marcin Kupczyk: Polacy przed świętami ruszyli na zakupy i efekt jest dawno spodziewany – lodówki zostały zapełnione. Jednym z działań Banków Żywności jest ratowanie produktów przed zmarnowaniem i właśnie o tym będziemy dzisiaj rozmawiać – o problemie tej żywności, która zostaje po świętach – bo jeśli można przeczytać o pięciu milionach ton produktów żywnościowych marnowanych w naszym kraju w ciągu roku, to są to dane bardzo niepokojące. Norbert Konarzewski: Prawda jest bolesna, wyrzucamy bardzo dużo żywności. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że osobami najbardziej odpowiedzialnymi za marnowanie są konsumenci, bo z tych pięciu milionów ton 60 proc. wyrzucają do kosza gospodarstwa domowe. Gdybyśmy przełożyli to na złotówki, to można powiedzieć, że w skali roku wyrzucamy [każde z gospodarstw domowych – przyp. red.] przynajmniej trzy tysiące złotych. Każda polska rodzina miałaby świadomość, że rzeczywiści to robi? Czy to jest możliwe? bo to jest niewyobrażalne.
Jeżeli chodzi o świadomość, to coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że marnujemy tę żywność. Porównując wyniki naszych badań z roku bieżącego do tych, które robiliśmy siedem lat temu, okazuje się, że prawie dwa razy więcej osób deklaruje, że tę żywność marnuje.
Można powiedzieć, że mamy coraz większą świadomość tego, że to marnotrawstwo żywności występuje na co dzień w naszych domach, i to też pokazują wyniki tych badań, w których przyznajemy się, że przynajmniej raz w tygodniu wyrzucamy jakąś żywność, a już prawie połowa z nas twierdzi, że robi to co dwa tygodnie. Niestety, jeśli dodamy to sobie dzień do dnia, to w skali roku to są olbrzymie ilości żywności, która jest marnowana.
Gdzie jeszcze marnuje się żywność na etapie od wytworzenia do spożycia? Bo powiedział Pan, że gospodarstwa domowe jednak tutaj wiodą prym. Ale mamy przecież więcej tych etapów. Jak to wygląda?
Można powiedzieć, że w poszczególnych etapach nie wygląda to tak źle, bo w produkcji to jest raptem kilka procent, transport –1,5 proc., w gastronomii – ok. 5 proc., sieci handlowe – niewiele poniżej kilku procent. Można powiedzieć, że we wszystkich etapach od pola do talerza, jednak główną uwagą powinniśmy skupić na gospodarstwach domowych, jeżeli chcemy tę skalę marnotrawstwa w krótkim terminie ograniczyć.
Bo tam, gdzie jest biznes, tam, gdzie są pieniądze, tam przygotowuje się różne procesy, procedury, aby tę skalę marnowania ograniczyć.
Czy badają Państwo, dlaczego ludzie marnują produkty żywnościowe?
Tak, znamy przyczynę marnowania żywności. Większość z nas twierdzi, że po prostu przegapia termin przydatności produktu do spożycia. Również przyznajemy się do tego, że niewłaściwie przechowujemy żywność. Ale także deklarujemy i też to widzimy, że robimy zbyt duże zakupy.
Można powiedzieć, że kolejnym elementem, który powoduje, że tej żywności nie konsumujemy, jest to, że kupujemy niesmaczne produkty lub po prostu przygotowujemy zbyt duże porcje posiłków – i to też trzeba zauważyć, że niestety ekonomia jest bardzo surowym nauczycielem i to widzimy w strategiach zakupowych Polaków – czyli określamy, że kupujemy tańsze produkty, co niestety czasami przekłada się na to, że one nam nie smakują i de facto ta żywność i tak ląduje w koszu. Także ograniczamy zakupy – rezygnujemy z ryb, warzyw, owoców na korzyść produktów niezbędnych.
Również przygotowujemy posiłki z mniejszej ilości żywności – proszę zwrócić uwagę, że spada nam jakość pożywienia. Więc jeśli uznamy, że to paliwo do codziennego funkcjonowania naszego organizmu, to niestety, popadamy w pewne skrajne niedożywienie – za chwilę może nam brakować elementów potrzebnych do tego, aby nasz organizm mógł sprawnie funkcjonować
Niedawno Polska znajdowała się w pierwszej piątce państw w Unii Europejskiej pod względem marnowania żywności. Czy pod tym względem coś się poprawiło?
Myślę, że tak, że wcześniej bazowaliśmy na danych z Eurostatu. Eurostat określał, że Polska marnuje ok. 9 milionów ton żywności [rocznie]. Trzy lata temu przeprowadziliśmy pierwsze takie pilotażowe badania i przy dokładnym zmierzeniu ta magiczna wartość dziewięciu milionów ton spadła do pięciu milionów ton, co oczywiście przesunęło nas w rankingu.
Trzeba zdawać sobie sprawę, że w państwach Europy czy w ogóle na świecie, żywność jest marnowana. Średnio określa się, że jedna trzecia wyprodukowanej żywności jest wyrzucana, więc nie jest to problem tylko naszego kraju, ale całego świata (...).
Cała „Rozmowy dnia” jest dostępna poniżej. Inne znajdują się TUTAJ.
Zdaniem dr. Grzegorza Gancarzewicza z Politechniki Krakowskiej ogromną rolę w tym, by nie dopuścić do zastąpienia człowieka przez sztuczną inteligencję… Czytaj dalej »
Pracodawcy muszą być bardziej elastyczni wobec swoich pracowników, z kolei pracownicy powinni mieć świadomość, że wymagania, które stawia pracodawca… Czytaj dalej »
Taki ma być efekt porozumienia o współpracy, jakie podpisali dziś przedstawiciele Bydgoskiego Klastra Przemysłowego - Dolina Narzędziowa, Kujawsko-Pomorskiej… Czytaj dalej »
Bydgoszczanie mają cieszyć się zdrowszym powietrzem dzięki przedsięwzięciu Polskiej Grupy Energetycznej. We wtorek rozpoczął się ostatni (trzeci) etap… Czytaj dalej »
Stopa bezrobocia na poziomie 5,0 proc. to najniższy wynik w historii - wskazał Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu do danych GUS za maj bieżącego roku… Czytaj dalej »
Wraz ze wzrastającą świadomością ekologiczną coraz więcej osób poszukuje rozwiązań, które są nie tylko funkcjonalne, ale również przyjazne dla środowiska… Czytaj dalej »
W 2026 roku w Polsce może brakować około 1,5 miliona pracowników - powiedział Polskiemu Radiu PiK prezes Business Centre Club dr Jacek Goliszewski, który… Czytaj dalej »
Kanał Bydgoski ma 250 lat, dlatego nie mogło być lepszego miejsca niż Bydgoszcz do zorganizowania międzynarodowej konferencji poświęconej kanałom - World… Czytaj dalej »
Firmy z regionu mogą zgłaszać się do 28. edycji „Złotej Setki Pomorza i Kujaw'. - To jedyny taki ranking w Kujawsko-Pomorskiem, który pokazuje wyniki i… Czytaj dalej »
Baza turystyczna i oferta rekreacyjna dostępna dla wszystkich, bez wyjątku - to cel projektu „Turystyka Dostępna 1.0', realizowanego przez Wyższą Szkołę… Czytaj dalej »
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności
Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione. Rozumiem i wchodzę na stronę