Firmy z Bydgoszczy i Torunia tworzą teleskopy do monitorowania satelitów i „kosmicznych śmieci”
Polska Agencja Kosmiczna odebrała trzy zestawy teleskopów do obserwacji satelitów i tak zwanych śmieci kosmicznych. Każdy zestaw to cztery teleskopy, które pracują w miejscach o doskonałych warunkach obserwacyjnych – w Chile, Australii i RPA.
Obserwatoria będą dostarczały dane o ruchu na orbicie 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Zadaniem teleskopów obserwacyjnych jest przewidywanie możliwych kolizji na orbicie lub zagrożeń związanych z niekontrolowanych wejściem różnych obiektów w atmosferę.
Kosmiczne śmieci to pozostałości po zniszczonych satelitach lub byłych misjach kosmicznych.
Jak szacują naukowcy, na orbicie znajduje się około 500 tysięcy obiektów o wielkości mniej więcej 1 centymetra. Większych obiektów jest dużo mniej, jednak również te małe, pędzące z olbrzymią prędkością, stanowią duże zagrożenie dla aktywnych satelitów.
Jak powiedział dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Kosmicznego Polskiej Agencji Kosmicznej Tymoteusz Trocki, zadaniem obserwatoriów jest śledzenie obiektów i przewidywanie potencjalnych kolizji. – Mówimy tu o urządzeniach optycznych do obserwacji sztucznych satelitów, składających się na zestawy teleskopów, zlokalizowane w różnych miejscach. Zestawy składają się z czterech niezależnych teleskopów z własnymi kamerami i czujnikami. Robimy to po to, aby dokładnie na podstawie tych obserwacji wyznaczać orbity obiektów i przewidywać różne zdarzenia z ich udziałem, które mogą potencjalnie wystąpić.
Obserwatoria znajdują się w miejscach idealnych do badania nocnego nieba, czyli tam, gdzie bardzo rzadko niebo jest zachmurzone oraz występuje małe zanieczyszczenie światłem.
Teleskopy na miejscu obsługuje robot. Gdy urządzenie zarejestruje potencjalny problem, przekazuje informacje do centrum w Polsce, gdzie podejmowane są kolejne kroki.
Polskie obserwatoria chronią nie tylko polskie obiekty i polską przestrzeń powietrzną, są elementem ogólnoświatowego systemu. Celem takiego działania jest zapewnienie bezpieczeństwa działania satelitów, ale także, w szczególnych wypadkach, bezpieczeństwa ludzi.
– Zadanie polega na ochronie floty satelitarnej, chronieni są również obywatele przed zagrożeniami z przestrzeni. Mówimy tu głównie o możliwości upadku śmiecia kosmicznego, wchodzącego w atmosferę, który może w szczególnych przypadkach dotrzeć aż do Ziemi i zagrozić ludności – dodał Tymoteusz Trocki.
Za tworzenie obserwatoriów odpowiedzialne jest konsorcjum polskich firm z Torunia i Bydgoszczy. Ich zadaniem jest pozyskanie podzespołów, zbudowanie teleskopów oraz opracowanie oprogramowania sterującego, a także finalnie, uruchomienie obserwatorium.
Trzy nowe obserwatoria na półkuli południowej to tylko część całego projektu Polskiej Agencji Kosmicznej. W planach jest również uruchomienie dwóch obserwatoriów na półkuli północnej w USA, na pustyni w Utah oraz na Hawajach, których budowa ma zakończyć się w przyszłym roku.