Od kartki papieru i zarysu wszystko się zaczyna. O istocie projektowania w Fabryce Lloyda
„Wszystko jest zaprojektowane” – to hasło tegorocznej Polishopy, czyli konferencji poświęconej dobremu projektowaniu towarów, usług i miejsc. Największe tego typu spotkanie w Polsce odbywa się w Fabryce Lloyda w Bydgoszczy.
Dzbanek, aplikacja, skwer – wszystko, co nas otacza, jest zaprojektowane. Nie zawsze jednak, według potrzeb zainteresowanych. Większość firm nie pyta o zdanie klienta – mówił jeden z prelegentów i organizatorów konferencji, Radosław Ratajczak.
– Są badania, które pokazują, że 80 procent firm deklaruje klientocentryczność, czyli projektują swoje usługi, produkty i całą obsługę klienta z jego punktu widzenia. Natomiast realnie okazuje się, że tylko około 20-25% firm rzeczywiście to robi. Czy to jest kosztochłonne? Ktoś powiedział, że jeżeli mówisz, że dobry design jest za drogi, to zobacz, jakie są koszty złego designu. Nie możemy sobie na to pozwolić, bo to jest złudzenie, że te pieniądze, które są wydane na dobry design, zaprojektowaną usługę, to coś niepotrzebnego. Tak naprawdę to wielokrotnie się zwraca, nawet w postaci łańcucha dostaw. – podkreślał Ratajczak.
Jak dodał, dobrze wykonana usługa pozwala na zyskanie zaufania w oczach klienta. – W ten sposób buduje się lojalność. Jeżeli coś jest intuicyjne, to chętniej polecamy i z tego korzystamy. Bez znaczenia, czy to jest inhalator, czyli coś, co ma wpływ na nasze życie. Mogą to być aplikacje bankowe, jakieś rozwiązania procesów wewnętrznych. Przecież w firmach też mamy tego użytkownika wewnętrznego w postaci pracownika. Czyli to wszystko może być oparte na takim podejściu, że najpierw badamy potrzeby naszych użytkowników i wtedy staramy się też zbudować ten produkt w taki sposób, żeby on odpowiadał na te potrzeby.
Podczas trwającej do jutra konferencji prelegenci będą mówić m.in. o aplikacjach bankowych, szkole, elektromobilności czy usprawnionym na podstawie doświadczeń pacjentów inhalatorze do leków.