Polaków nadal ubywa, to zły znak dla gospodarki

2014-01-30, 13:49  Polska Agencja Prasowa

Liczba ludności Polski spadła w 2013 roku do mniej niż 38,5 mln, drugi rok z rzędu - poinformował w czwartek GUS. Polaków jest o 37 tys. mniej niż rok wcześniej. Zdaniem ekspertów to zły sygnał dla naszej gospodarki i rynku pracy.

W czwartek Główny Urząd Statystyczny poinformował, że tempo przyrostu rzeczywistego wyniosło minus 0,1 proc., co oznacza, że na każde 10 tys. mieszkańców Polski w zeszłym roku ubyło 10 osób. Szacuje się, że na koniec 2013 r. ludność Polski liczyła 38 mln 496 tys. osób.

Ze wstępnych danych wynika również, że w 2013 r. odnotowano ujemny przyrost naturalny ludności – przede wszystkim w wyniku mniejszej niż w poprzednim roku liczby urodzeń, przy jednoczesnym wzroście liczby zgonów. Liczba urodzeń była mniejsza od liczby zgonów o ok. 15 tys. osób; współczynnik przyrostu naturalnego liczony na 1000 ludności wyniósł minus 0,4 promila.

Jednocześnie - jak wskazał GUS - żyjemy coraz dłużej. Mężczyźni żyją w Polsce przeciętnie 72,7 lat, a kobiety – 81 lat. To o sześć lat dłużej niż na początku lat 90-tych i o blisko trzy lata dłużej niż w 2000 r.

Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiała PAP, dane wskazujące na starzenie się polskiego społeczeństwa nie są dla naszej gospodarki zbyt optymistyczne, ale są podobne do tendencji obserwowanych w innych krajach europejskich.

"Ta tendencja dotyczy nie tylko Polski, ale i całej Europy. W tych rozwiniętych, zamożnych społeczeństwach następuje załamanie demografii - z jednej strony rodzi się coraz mniej dzieci, a z drugiej żyjemy coraz dłużej. Więc coraz trudniej utrzymać będzie ten standard życia i ten poziom życia, do którego w Europie się przyzwyczailiśmy. Dzisiaj w Europie widać załamanie systemów emerytalnych, bo nie ma następnych pokoleń, które by wypracowały tyle dóbr, by rozdzielić je także między tych, którzy pobierają świadczenia emerytalne" - powiedział PAP Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

"Jeżeli dodamy do tego proces migracji, który trwa już od dłuższego czasu, to rzeczywiście sytuacja jeśli chodzi o rynek pracy staje sie dość trudna" - dodała ekonomistka Konfederacji Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Jak poinformował w czwartek GUS, do końca trzeciego kwartału 2013 r. Polskę na stałe opuściło prawie 26 tys. osób. Niestety tego braku nie uzupełniają imigranci. Według wstępnych szacunków GUS skala imigracji na stałe w 2013 r. była nieco mniejsza niż w 2012 r., kiedy wyniosła prawie 15 tys. osób. Wśród imigrantów dominują Polacy, którzy po stałym pobycie za granicą decydują się na powrót do kraju.

Starczewska-Krzysztoszek przypomniała, że demografia wpływa na sytuację gospodarczą w średnim i długim okresie, czyli przynajmniej dwudziestu lat. "Jednak biorąc pod uwagę sygnały, że w innych gospodarkach europejskich koniunktura także się poprawia, to emigracja z Polski może się nasilać, dodatkowo osłabiając polski rynek pracy" - zauważyła ekonomistka.

Eksperci są zgodni co do tego, że do odwrócenia tych niekorzystnych tendencji potrzebne byłby zmiany, które zachęcą młodych Polaków, by zostali w Polsce i tu pracowali.

"Różne kraje próbowały stosować różne polityki prorodzinne, ale one mają bardzo krótki zakres działania. Nawet jeśli w danym kraju urodzi się któregoś roku więcej dzieci, to nie ma gwarancji, że później - z uwagi na brak sprzyjających warunków do pracy i rozwoju przedsiębiorczości - ci ludzie nie wyemigrują do innych krajów. O wiele ważniejsze od doraźnego materialnego zachęcania rodzin, by miały więcej dzieci, jest to, by ci ludzie chcieli zostać w kraju i tu pracować. Jak widać na przykładzie Polski, pokolenie, które nie ma tu pracy emigruje np. do Wielkiej Brytanii i tam pracuje, tam zakłada rodziny" - wskazał Sadowski.

"Trzeba wprowadzić rozwiązania pomagające młodym ludziom znajdować pracę na polskim rynku" - powiedziała Starczewska-Krzysztoszek. Wśród nich wymieniła m.in. ułatwienia w zakładaniu firm, rozwiązania zwiększające mobilność młodych ludzi i ułatwienie im przeprowadzania się za pracą na przykład do innych miast, czy dostosowanie programu nauczania w szkołach do wymagań rynku pracy. (PAP)

Biznes

Bydgoski zakład przykładem dla całej Polski. Konferencja o gospodarce odpadami

Bydgoski zakład przykładem dla całej Polski. Konferencja o gospodarce odpadami

2024-04-12, 12:01
InPost Pay - jeden przycisk, wiele możliwości [reklama]

InPost Pay - jeden przycisk, wiele możliwości [reklama]

2024-04-11, 13:45
Ireneusz Fąfara nowym prezesem Orlenu. Ekspert doskonale znający sektor paliwowy

Ireneusz Fąfara nowym prezesem Orlenu. „Ekspert doskonale znający sektor paliwowy"

2024-04-10, 21:15
Prezes ISO: Korporacje typu Big Tech powinny płacić za cyfrowe uzależnienie dzieci [rozmowa]

Prezes ISO: Korporacje typu Big Tech powinny płacić za cyfrowe uzależnienie dzieci [rozmowa]

2024-04-09, 14:45
Pesa Bydgoszcz: Obecnie nie ma podstaw do rozwiązania umowy na pociągi dla Rumunii

Pesa Bydgoszcz: Obecnie nie ma podstaw do rozwiązania umowy na pociągi dla Rumunii

2024-04-09, 07:51
Resort finansów: KE będzie zobowiązana objąć Polskę procedurą nadmiernego deficytu

Resort finansów: KE będzie zobowiązana objąć Polskę procedurą nadmiernego deficytu

2024-04-08, 16:57
Niepełnosprawni chcący pracować na własny rachunek, mogą się ubiegać o wsparcie

Niepełnosprawni chcący pracować na własny rachunek, mogą się ubiegać o wsparcie

2024-04-07, 10:41
Prezes NBP: kraje, w których banki centralne nie skupowały obligacji, mają teraz kłopoty

Prezes NBP: kraje, w których banki centralne nie skupowały obligacji, mają teraz kłopoty

2024-04-05, 18:30
Nocny transport ogromnego kotła do bydgoskiej elektrociepłowni. Pojedzie tą trasą

Nocny transport ogromnego kotła do bydgoskiej elektrociepłowni. Pojedzie tą trasą

2024-04-04, 20:45
Pierwsza taka inwestycja we Włocławku. Ten biurowiec ma przyciągnąć duży biznes

Pierwsza taka inwestycja we Włocławku. Ten biurowiec ma przyciągnąć duży biznes

2024-04-04, 10:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę