Na budowie trzeba mieć oczy dookoła głowy! Uważać na siebie i na innych. Konferencja PIP
Propagowanie wiedzy i przestrzegania przepisów oraz ich koordynacja na budowach – to podstawowe cele konferencji, która odbyła się na Politechnice Bydgoskiej. Zorganizowała ją Państwowa Inspekcja Pracy w Bydgoszczy w ramach Tygodnia Bezpieczeństwa w Budownictwie.
– Szczególny nacisk kładziemy na koordynację - mówi zastępca Okręgowego Inspektora Pracy Waldemar Adametz. – Często brak tej koordynacji powoduje wypadki przy pracy. Przykłady: ktoś, kto dostarcza beton, ktoś, kto przywozi cegły, jest na budowie przez chwilę i, niestety, często nie zachowuje reguł. Nie wie, chociażby, że przewody elektryczne są gdzieś tam na wysokości. Wyjeżdża z otwartym sprzętem i następuje porażenie prądem...
Jak zaznacza Marcin Chrapkowski z firmy „Wysoko - nisko", praca na wysokościach rozpoczyna się już od jednego metra. – Mamy dużo takich przykładów, że człowiek czasami spada z bardzo wysoka i nic mu się nie dzieje, a czasami spadnie z bardzo małej wysokości, choćby z drabiny, i kończy się to tragicznie. Edukacja, edukacja i jeszcze raz zwraca edukacja, czy uświadamianie, jakie niosą za sobą niebezpieczeństwa prace choćby na niskiej drabinie (...).
Marcin Woźniak, pełniący obowiązki nadinspektora mówi, że najwięcej błędów spotyka się u młodych pracowników, którzy dopiero zaczynają swoją karierę zawodową. – Brawura, ryzykanctwo, brak doświadczenia, niekiedy brak wiedzy, czy brak świadomości w temacie zagrożeń, które istnieją na budowach – to są czynniki zagrażające tym pracownikom, ale też innym pracownikom (...).
Więcej w relacji Macieja Wilkowskiego.