Kup teraz, zapłać później - ukłon w stronę klientów sklepów odzieżowych [reklama]
Coraz częściej na banerach stron internetowych sklepów odzieżowych możemy zauważyć entuzjastyczne zachęty w rodzaju „Kup teraz, zapłać później”. Co to właściwie oznacza i na czym polega system odroczonej płatności?
To nowinka w świecie płatności internetowych, która może znacznie wpłynąć na system zakupów online. Stanowi efekt zwiększającej się popularności zakupów przez internet, zwłaszcza w sklepach odzieżowych. Popularność tę zintensyfikowała dodatkowo pandemia, a przyzwyczajeni przez nią do usług kurierskich i paczkomatów zaczęliśmy traktować internetowe zakupy jak domową przymierzalnię. Klienci sklepów z ubraniami często zamawiają jedną rzecz w dwóch rozmiarach lub kilka ubrań, co do których nie są pewni i chcą je po prostu zobaczyć na żywo. Niechciane produkty po prostu odsyłają. Odpowiedzią na to właśnie zjawisko jest usługa „kup teraz, zapłać później”.
Czy sklepy odzieżowe płacą za własny towar?
„Kup teraz, zapłać później” to rodzaj kredytu nieobciążonego dodatkowymi kosztami. Usługa jest zależna od platformy, za pomocą której klient dokonuje płatności za towar. Oznacza to, że nie jest innowacją samych sklepów, a kwestią dostępności i wyboru danej formy płatności. W przypadku skorzystania z tej opcji to platforma płatnicza pokrywa koszt zamówienia. Tak! Nasze zamówienie jest opłacone, zanim je otrzymamy! Zwykle istnieje minimalny próg umożliwiający skorzystanie z tej opcji, jednak zazwyczaj nie jest większy niż kilkadziesiąt złotych. Platformy zakładają także maksymalną kwotę opłacanych przez siebie zakupów – te limity bywają z kolei bardzo wysokie – sięgają nawet kilku tysięcy złotych – i mogą się zwiększać w przypadku regularnego korzystania. Jednym ze sklepów odzieżowych, który daje możliwość skorzystania z odroczonej płatności, jest Denley.
Jak skorzystać z możliwości odroczonej płatności? Po kliknięciu „kup teraz, zapłać za 30 dni” należy podać swoje dane lub po prostu na stałe zarejestrować się jako użytkownik danej platformy. Zamówienie figuruje jako opłacone i zostaje wysłane do zamawiającego. Po otrzymaniu paczki klient może zdecydować, czy zachować część rzeczy, czy je po prostu odesłać. Platforma płatnicza rejestruje, które elementy zamówienia zostały odesłane, a które zatrzymane i wystawia rachunek tylko za te, których nie zwróciliśmy. Przed upływem 30 dni zamawiający musi uiścić opłatę, ale tylko za produkty, które finalnie sobie zachował. Pozostałe wracają na półkę sklepową bez uruchamiania gotówki klienta – jak w przymierzalni.
Możliwość odroczonej płatności wprowadziło na razie zaledwie kilka platform płatniczych. O ich dostępności w poszczególnych sklepach odzieżowych decyduje współpraca danych marek z tymi platformami. Raczej nie musimy przekopywać stron internetowych w poszukiwaniu informacji, czy w danym sklepie można zapłacić później. Ogłoszenia o takiej opcji na ogół widnieją na stronie głównej, stronach konkretnych produktów i w formularzach zamówienia. Nie da się ich przeoczyć. To w końcu korzyść i dla sklepów odzieżowych, i dla platformy. Oba te podmioty przyciągają w ten sposób klientów.