Prezydent Bydgoszczy chce kontroli w PKN ORLEN. UOKiK ma się zająć cenami paliw
Prezydent Bydgoszczy zapowiedział, że skieruje do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wniosek o kontrolę PKN Orlen. Chce, aby UOKiK zajął się działaniami Orlenu w sprawie cen paliw. Zdaniem Rafała Bruskiego, przez zawyżone marże Bydgoszcz mogła stracić miliony.
- Do momentu, kiedy wojny nie było, marże hurtowe, te rafineryjne, wynosiły około 3 proc. Nagle, w momencie wybuchu wojny, Orlen rozpoczął zbieranie dodatkowych, olbrzymich zysków z kieszeni konsumentów i te marże doszły aż do ponad 30 procent. To jest dla mnie zupełnie niewyobrażalna sytuacja, że ktoś w okresie wojny próbuję sięgać do kieszeni Polaków. Podobnie jak wielu innych samorządowców, także ja, jutro (4 stycznia - przyp. red.) skieruje wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów po to, aby zbadał praktyki Orlenu w zakresie kształtowania cen paliw i sięgania po nadmierne zyski.
Zdaniem Rafała Bruskiego wysokie ceny paliw przełożyły się na funkcjonowanie komunikacji miejskiej, a przez zawyżone marże Bydgoszcz mogła stracić miliony.
- W 2022 te koszty usług przewozowych wzrosły o około 6 mln zł. W tym roku spodziewamy się wydatków wyższych o ponad 11 mln zł - mówił na konferencji w ratuszu prezydent. Rafał Bruski chce też zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie negocjowanej z MZK nowej umowy przewozowej.
Konferencje prasowe samorządowców na ten sam temat odbyły się w całej Polsce m.in. w Warszawie, Gdańsku, Białymstoku, Wrocławiu, Sosnowcu, Olsztynie, Wieliczce, Tarnowie i Łodzi.
Z kolei prezes PKN Orlen Daniel Obajtek broni polityki cenowej kierowanej przez siebie firmy. PKN Orlen to koncern multienergetyczny, który stabilizuje ceny paliw w kraju - oświadczył we wtorek Daniel Obajtek. Jak zaznaczył, gdyby koncern nie komunikował, że postara się utrzymać ceny przy podwyżce VAT, na rynku mogłaby wybuchnąć panika.
Więcej w relacji Tatiany Adonis.