Kolej dużych prędkości nie może ominąć Bydgoszczy. Apel sejmiku do rządu
Jeśli kolej dużych prędkości ominie w przyszłości największe miasta regionu, będzie to oznaczało wykluczenie komunikacyjne dla mniej więcej miliona mieszkańców Pomorza i Kujaw - uważają radni Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Na ostatniej sesji sejmiku radni przyjęli stanowisko, w którym domagają się wstrzymania prac planistycznych i powrót do dyskusji nad przebiegiem tzw. szprychy nr 1, czyli linii łączącej Centralny Port Komunikacyjny z Trójmiastem. Konferencję prasową poświęcona temu tematowi zorganizował w Bydgoszczy Łukasz Krupa, wiceprzewodniczący sejmiku.
- Nieprzeprowadzenie tej linii w pobliżu Bydgoszcz jest nie tylko wykluczeniem transportowym miasta, ale także odebranie mu możliwości rozwojowych - uważa Łukasz Krupa. - Potencjalni inwestorzy i turyści, którzy w perspektywie następnych dekad będą patrzeć na mapę transportową Polski, zobaczą, że Bydgoszcz i ta część Kujaw i Pomorza zostały wykluczone z projektu, co może oznaczać, że miasto jest mało istotne, że nie było wystarczająco atrakcyjne, duże, aby tę linię tam przeprowadzić.
Wiceprzewodniczący sejmiku apeluje do parlamentarzystów partii rządzącej, w tym członka Rady Ministrów Łukasza Schreibera, o to, by wpłynęli na weryfikację planów dotyczących tzw. szprychy nr 1.
Więcej w relacji Elżbiety Rupniewskiej.