Ruszył proces kredytobiorcy przeciwko bankowi

2014-01-13, 13:06  Polska Agencja Prasowa
Tomasz Sadlik i jego prawnik podczas rozpoczęcia procesu jaki wytoczył bankowi za kredyt hipoteczny zaciągnięty we frankach szwajcarskich. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Tomasz Sadlik i jego prawnik podczas rozpoczęcia procesu jaki wytoczył bankowi za kredyt hipoteczny zaciągnięty we frankach szwajcarskich. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Przed krakowskim sądem rozpoczął się w poniedziałek proces kredytobiorcy przeciwko bankowi o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej na mieszkanie we frankach szwajcarskich.

W pozwie Tomasz Sadlik podnosi, iż nie został prawidłowo poinformowany o ryzyku walutowym. Wnosi o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej, zasądzenie od pozwanego banku kosztów sądowych oraz wstrzymanie prowadzenia egzekucji bankowej z nieruchomości objętej kredytem i innych składników majątkowych do czasu zakończenia postępowania sądowego. Wnosi też o zwolnienie z opłat sądowych z powodu ciężkiej sytuacji finansowej.

Na rozprawie powód zmodyfikował roszczenia, dopuszczając także możliwość przewalutowania umowy na złotówki. Przedstawiciel pozwanego Raiffeisen Bank Polska wnosił o oddalenie pozwu w całości. Według banku, wszyscy klienci, którzy mieli zamiar skorzystać z kredytów walutowych, byli informowani o ryzyku walutowym.

Sąd dopuścił szereg dowodów w sprawie. Z powodu nieobecności jednego ze świadków - byłej pracownicy banku, która udzielała kredytu - zobowiązał powoda do ustalenia jej aktualnego miejsca zamieszkania i odroczył rozprawę. Była małżonka powoda skorzystała z prawa do odmowy zeznań.

Tomasz Sadlik we wrześniu 2007 roku wraz z ówczesną żoną wziął w Raiffeisen Bank Polska kredyt mieszkaniowy na kwotę ponad 290,3 tys. franków szwajcarskich z przeznaczeniem na zakup nieruchomości w Krakowie. Spłata kredytu miała się zakończyć w czerwcu 2037 roku.

Jak podaje w pozwie, pracownica banku poinformowała kredytobiorców, iż wzięcie przez nich kredytu jest bezpieczne, bowiem bank posiada wystarczające zabezpieczenia na wypadek braku możliwości spłaty kredytu przez kredytobiorców.

O tym, że tak nie jest, kredytobiorcy dowiedzieli się w styczniu 2013 r., kiedy to bank rozwiązał z nimi umowę kredytu mieszkaniowego informując, że prowadzić będzie egzekucję z nieruchomości obciążonej hipotekami, a ponadto z innych źródeł majątku kredytobiorców, w tym wynagrodzenia za pracę jednego z małżonków. Wynikało to z faktu, iż wartość kredytowanej nieruchomości jest mniejsza niż wysokość zadłużenia wobec banku.

W pozwie napisano, że małżeństwo prowadziło rozmowy i negocjacje z bankiem, jednak ten odmówił udzielenia pomocy, wszczynając postępowanie egzekucyjne przeciwko obojgu kredytobiorcom. Dodano, że zawarta umowa kredytu winna zostać uznana za nieważną w całości. Jak napisano w pozwie - gdyby kredytobiorcy nie pozostawali w błędzie co do istotnych elementów umowy, w ogóle nie doszłoby do jej zawarcia. Ponadto - zwracają uwagę - umowa wprowadziła ich w błąd, gdyż nie zawierała istotnych elementów, co do których bank zobowiązany jest informować kredytobiorców.

Sadlik przyznaje, że podpisał z ówczesną żoną w umowie ogólne klauzule wskazujące, iż znane im jest ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotego oraz ryzyko wynikające ze zmiennej stopy procentowej kredytu. Jak podkreślił, klauzule te jednak są bardzo ogólne i nie wskazują, na czym owe ryzyka miałyby polegać, a takiej informacji kredytobiorcy nie otrzymali od pracownika banku. Do podpisania klauzul doszło też bez ich uprzedniej znajomości, w sytuacji stresu i pośpiechu.

Po informacjach o wniesieniu pozwu rzecznik Raiffeisen Bank Polska Marcin Jedliński informował PAP, powołując się na tajemnicę bankową, że wszyscy klienci, którzy mieli zamiar skorzystać i korzystali z kredytów walutowych, byli informowani przez bank o ryzyku walutowym, co znajduje potwierdzenie w dokumentacji kredytowej, a ostateczną decyzję o wyborze rodzaju kredytu i jego waluty zawsze podejmował klient.

Tomasz Sadlik zainicjował także powstanie Stowarzyszenia na Rzecz Obrony Praw Konsumenta i Obywatela "Pro Futuris". Pod koniec listopada 2013 r. złożył w krakowskim sądzie wniosek o zarejestrowanie stowarzyszenia. Jak zapowiadał w poniedziałek w sądzie, przygotowywane są kolejne pozwy kredytobiorców przeciwko bankom w sprawie kredytów we frankach. (PAP)

Biznes

Przewoźnikom grozi upadłość. Jeśli wojewoda im nie pomoże, chcą ruszyć na Warszawę

Przewoźnikom grozi upadłość. Jeśli wojewoda im nie pomoże, chcą ruszyć na Warszawę

2024-07-23, 13:30
Żywność bezlaktozowa - czym jest i dla kogo jest przeznaczona[Reklama]

Żywność bezlaktozowa - czym jest i dla kogo jest przeznaczona?[Reklama]

2024-07-23, 07:58
Zakład Aktywności Zawodowej wydrukuje plastikowe legitymacje dla tysięcy bydgoskich uczniów

Zakład Aktywności Zawodowej wydrukuje plastikowe legitymacje dla tysięcy bydgoskich uczniów

2024-07-23, 06:48
Pesa testuje lokomotywę dwunapędową. Maszyniści chwalą płynne przejścia między zasilaniami

Pesa testuje lokomotywę dwunapędową. Maszyniści chwalą płynne przejścia między zasilaniami

2024-07-19, 16:09
Centralny Port Komunikacyjny bez Bydgoszczy Zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem

Centralny Port Komunikacyjny bez Bydgoszczy? Zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem

2024-07-19, 15:47
Najwyższe mają 45 metrów. Elektrociepłownia Bydgoszcz II zamontowała trzy kominy [wideo]

Najwyższe mają 45 metrów. Elektrociepłownia Bydgoszcz II zamontowała trzy kominy [wideo]

2024-07-18, 20:12
Praca w rzeźni nie, ale ulotki czy wyprowadzanie psa już tak. Jaka praca dla 16-latka

Praca w rzeźni nie, ale ulotki czy wyprowadzanie psa już tak. Jaka praca dla 16-latka?

2024-07-18, 06:45
Jak rolnicy oceniają sytuację swoich gospodarstw Sprawdza to Urząd Statystyczny

Jak rolnicy oceniają sytuację swoich gospodarstw? Sprawdza to Urząd Statystyczny

2024-07-17, 14:36
Inspekcja bierze pod lupę punkty sprzedaży lodów. Na co klienci powinni zwracać uwagę

Inspekcja bierze pod lupę punkty sprzedaży lodów. Na co klienci powinni zwracać uwagę?

2024-07-17, 10:52
Raport: Ponad 77 proc. kredytobiorców nie rozumie umowy podpisywanej z bankiem

Raport: Ponad 77 proc. kredytobiorców nie rozumie umowy podpisywanej z bankiem

2024-07-15, 12:27
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę