Jest porozumienie w sprawie podwyżek w Polregio. Strajku nie będzie?
- W Polregio wypracowaliśmy wstępne porozumienie w sprawie podniesienia wynagrodzeń - poinformował w środę prezes największego polskiego przewoźnika pasażerskiego Artur Martyniuk. Potrzebna jest jeszcze zgoda marszałków województw.
- Odbyły się w ostatnich dniach konstruktywne rozmowy ze strona społeczną. Ich efektem jest wstępne porozumienie co do podwyżek wynagrodzeń o 400 zł w 2022 roku i o 300 zł w 2023 roku - poinformował szef Polregio. Prezes Martyniuk zaznaczył, że aby zrealizować to wstępne porozumienie, Polregio musi uzyskać obecnie zgodę marszałków województw. - Termin uzyskania zgód to piątek, kiedy planowane jest podpisanie porozumienia ze związkami zawodowymi. Brak zgody marszałków oznacza ryzyko strajku od najbliższego poniedziałku - przekazał prezes.
Związki zawodowe działające w Polregio poinformowały pod koniec kwietnia, że we wszystkich zakładach spółki, poza centralą, 16 maja tego roku zostanie przeprowadzony strajk generalny. Uzasadniając swoją decyzję, informowali, że „z uwagi na brak jakichkolwiek propozycji ze strony właścicieli - Agencji Rozwoju Przemysłu, Konwentu Marszałków Województw RP, jak i zarządu Polregio - oraz woli negocjacji rozwiązania problemu, w dniu 16 maja we wszystkich zakładach spółki oprócz centrali zostanie przeprowadzony strajk generalny".
Jak zaznaczył wtedy prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszek Miętek, udział w strajku nie jest przymusowy, w związku z czym każdy pracownik będzie indywidualnie podejmował decyzję o udziale w proteście. - W referendum prawie 100 proc. opowiedziało się za strajkiem. W związku z tym jestem przekonany, że wszyscy pracownicy do niego przystąpią, czego efektem będzie unieruchomienie całej spółki - powiedział wówczas Miętek.