Bayern przegrał z Villarrealem. Karim Benzema dał Realowi zwycięstwo
W środę odbyły się kolejne ćwierćfinałowe pojedynki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Niespodziewanie z Villarrealem przegrał Bayern Monachium. W spotkaniu Realu Madryt z Chelsea popis dał natomiast Karim Benzema, kompletując hat-tricka.
„Bawarczycy” to niewątpliwie jeden z głównych kandydatów do wygrania rozgrywek. Robert Lewandowski chce wraz z kolegami powtórzyć sukces z 2020 roku. Polak walczy także o miano króla strzelców LM. Wydawało się, że Villarreal nie ma tylu argumentów, by przeciwstawić się mistrzowi Niemiec.
Hiszpanie nie zamierzali czekać na to, co zrobi przeciwnik, tylko sami próbowali przejąć inicjatywę. Efektem tego był gol Arnauta Danjumy już w 8 minucie spotkania. Z czasem Bayern starał się dominować na boisku, łącznie oddając 21 strzałów. Żaden z nich nie znalazł jednak drogi do bramki. Gospodarze również nie podwyższyli prowadzenia. Wynik dwumeczu pozostaje sprawą otwartą, ale Bayern postawił się w mało komfortowej sytuacji.
Villarreal – Bayern Monachium 1:0 (1:0)
Na rywalizację obrońców tytułu i Realu zęby ostrzyło sobie wielu fanów piłki nożnej. W ćwierćfinale spotkały się nie tylko dwie wielkie firmy, ale też drużyny lubiące grać ofensywnie. Kibice liczyli na spotkanie, w którym dojdzie do piłkarskiej wymiany ciosów.
Jak się okazało, głównie uderzenia wyprowadzali „Królewscy”, a konkretnie Karim Benzema. Francuz wpisał się na listę strzelców w 21 i 24 minucie. Jeszcze w pierwszej połowie gola kontaktowego zdobył wprawdzie Kai Havertz, lecz gospodarze fatalnie otworzyli drugą część spotkania, tracąc bramkę tuż po wznowieniu gry. Jej autorem znów był Benzema. Nie ma znaczenia, że w statystykach Chelsea przeważała. Piłkarze Carlo Ancelottiego zrobili spory krok w stronę półfinału LM.
Chelsea – Real Madryt 1:3 (1:2)
Spotkania rewanżowe odbędą się za tydzień. We wtorek Bayern podejmie Villarreal, a Real zagra u siebie z Chelsea. Dzień później Liverpool zmierzy się z Benficą Lizbona, natomiast Atletico Madryt spróbuje w Hiszpanii odrobić straty do Manchesteru City.