Piłka nożna – Robert Lewandowski w pełni zdrowy, Krzysztof Piątek gotów na baraż ze Szwedami

2022-03-28, 20:02  PAP
Trener Czesław Michniewicz debiutuje w roli selekcjonera polskich piłkarzy w meczu o stawkę. Fot. PAP/Zbigniew Meissner

Trener Czesław Michniewicz debiutuje w roli selekcjonera polskich piłkarzy w meczu o stawkę. Fot. PAP/Zbigniew Meissner

Napastnik reprezentacji Polski Krzysztof Piątek oraz pomocnik Szymon Żurkowski są gotowi do gry we wtorkowym finale baraży ze Szwecją o awans do piłkarskich mistrzostw świata – poinformował na konferencji prasowej selekcjoner Czesław Michniewicz.

Piątek miał ranę na wysokości ścięgna Achillesa, która była skutkiem starcia z rywalem podczas czwartkowego meczu towarzyskiego ze Szkocją w Glasgow. Żurkowski zmagał się z kolei z urazem mięśnia przywodziciela.

– Piątek już trenował, Żurkowski dziś „wejdzie w trening”. Obu możemy zgłosić do końca dnia do 23-osobowej kadry na jutrzejszy mecz – podkreślił Michniewicz. Zapewnił również, że w pełni zdrowy jest kapitan Robert Lewandowski, który przez kilka dni miał problem z więzadłem pobocznym kolana.

Zwycięzca wtorkowej potyczki na Stadionie Śląskim w Chorzowie zakwalifikuje się do mundialu w Katarze. W tym niezwykle ważnym spotkaniu Czesław Michniewicz zadebiutuje w roli selekcjonera biało-czerwonych w meczu o stawkę.

- Nie uważam się za specjalistę od spraw beznadziejnych. Każdemu spotkaniu staram się poświęcać maksymalną ilość czasu, aby o przeciwniku wiedzieć jak najwięcej. Zaczęliśmy analizować Szwedów już wcześniej, a potem przyspieszyliśmy te prace, gdy się dowiedzieliśmy, że nie zagramy z Rosją. O Szwedach wiem dużo, może nawet za dużo, bo czasem rano się budzę ze Szwedami przed oczami... – żartował selekcjoner drużyny narodowej.

Dodał, że wie, który z rywali przebiera psa w koszulkę reprezentacji, czyja mama grała w piłkę ręczną, kto się na kogo obraził, że nie został piłkarzem roku w Szwecji.

– To dużo mówi o osobowościach zawodników. Wiemy, kto się daje sprowokować, kto jak reaguje, wiemy, kto stosuje niewidoczne faule. To takie małe sztuczki, ale Szwedzi też wszystko o nas wiedzą – wyjaśnił.

Przyznał, że we wtorkowym spotkaniu jeden mały błąd może dużo zmienić.

– Szwedzi bardzo rzadko tracą piłkę na własnej połowie, często stosują dłuższe podanie. Są bardzo pragmatyczni, lubią swoją grę. Postaramy się nie tylko dotrzymać im tempa, ale też zagrać na własnych warunkach – powiedział trener.

Jego zdaniem w Chorzowie nie będzie faworyta.

– Oni mają Zlatana Ibrahimovicia, my Lewandowskiego. Gramy u siebie, czyli minimalny handicap jest po naszej stronie. Wiemy, że przegrywali ostatnio na wyjazdach, ale to jeden mecz i wszystko się może wydarzyć – stwierdził.

Podkreślił, że dużą rolę przywiązuje do rozmów z kadrowiczami.

– Nie wszystko udaje się przećwiczyć na treningu, dlatego dużo czasu poświęcamy na odprawy. Ja nie czuję presji, tylko olbrzymie wyróżnienie i to samo tłumaczę zawodnikom. Musimy się wspiąć na wyżyny, ale nie stresować się nadmiernie. Mamy wszystko, by spełnić nasz marzenia – dobrych piłkarzy, dobrego trenera? [śmiech], świetną atmosferę w drużynie, mam nadzieję, że tak też będzie na trybunach. Widzę wkoło wiele pozytywów. To jest jednak sport i musimy ciężko się napracować, by wywalczyć awans – posumował.

Obrońca Kamil Glik zauważył, że takie spotkania, jak wtorkowe, są wielkim świętem, wywołującym wyłącznie pozytywne emocje.

– Dla takich spotkań gra się w piłkę, w reprezentacji. Nie myślę o tym, co będzie za rok, dwa, trzy, życie pokaże. Dla mnie awans na czwarty turniej (ME i MŚ) z rzędu byłby spełnieniem marzeń. W ostatnich kilkunastu latach reprezentacja takiego meczu, decydującego o wszystkim, nie rozgrywała. Czasu nie da się oszukać, ale jeśli po tym mundialu – na który, jestem przekonany, pojedziemy – będę nadal potrzebny kadrze, to oczywiście będę w niej grał. Dlaczego mam rezygnować z czego, co mi sprawia przyjemność – powiedział.

Komplementował Ibrahimovicia, z którym rywalizował w przeszłości w lidze włoskiej.

– Potrafi swoją osobowością, na ławce czy boisku, zrobić różnicę, jest bardzo potrzebny swojej drużynie. Miałem okazję z nim rywalizować w Serie A, wspomnienia są słodko-gorzkie – stwierdził Glik.

Sport

Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

2024-12-21, 21:13
Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

2024-12-21, 19:50
Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

2024-12-21, 19:03
Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

2024-12-21, 17:51
Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

2024-12-21, 17:07
Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

2024-12-21, 15:30
Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy

Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. „Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy”

2024-12-21, 08:30
Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

2024-12-20, 20:26
Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

2024-12-20, 17:38
LKE: Jagiellonia poznała rywala w 116 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

LKE: Jagiellonia poznała rywala w 1/16 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

2024-12-20, 14:17
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę