IO w Pekinie - Kolejny dzień bez polskich sukcesów

2022-02-08, 21:18  Redakcja/Polska Agencja Prasowa
Austriak Manuel Fettner, Japończyk Ryoyu Kobayashii Dawid Kubacki w skoku radości podczas ceremonii dekoracji medalistów w skokach narciarskich na obiekcie normalnym.

Austriak Manuel Fettner, Japończyk Ryoyu Kobayashii Dawid Kubacki w skoku radości podczas ceremonii dekoracji medalistów w skokach narciarskich na obiekcie normalnym.

Aleksandra Król i Oskar Kwiatkowski odpadli w ćwierćfinałach olimpijskich zmagań w snowboardowym slalomie gigancie równoległym i czuli niedosyt, bo od strefy medalowej dzielił ich jeden krok. Brąz wywalczony w niedzielę na skoczni odebrał za to we wtorek Dawid Kubacki.

Kubackiemu upragniony krążek podała będąca od pół roku członkinią Komisji Zawodniczej MKOl Maja Włoszczowska, dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim.

Podczas ceremonii zamienili kilka zdań, ale Kubacki nie chciał zdradzić, czego dotyczyły. - Nie wiem, czy mogę takie informacje przekazywać... Oczywiście, były gratulacje i miłe słowa, po prostu - uciął.
Zwykle nie okazuje emocji, ale przyznał, że podczas dekoracji był wzruszony.

- Ten moment, kiedy flagi jadą do góry, ściska za serce. Gdy człowiek na to patrzy, to uświadamia sobie, że zrobił coś, czego się nie spotyka na co dzień. Wiem, ile mnie to kosztowało pracy - zresztą nie tylko mnie, bo i moich kolegów, i cały sztab; wiem, ile to kosztuje wyrzeczeń moją rodzinę, kiedy jeździmy i pracujemy na treningach i na zawodach. To takie ukoronowanie tych wszystkich wysiłków całego sztabu ludzi" - powiedział jedyny na razie polski medalista tegorocznych igrzysk, który sukces zadedykował żonie i córce.
W snowboardowym slalomie gigancie równoległym Oskar Kwiatkowski w eliminacjach rywalizował ze swoim szkolnym kolegą Michałem Nowaczykiem (był we wtorek dziewiąty) i obaj awansowali do 1/8 finału. W tej fazie pokonał Włocha Mirko Felicettiego, ale w ćwierćfinale uległ Słoweńcowi Timowi Mastnakowi i został sklasyfikowany na 7. miejscu.

- Za cztery lata w Cortinie d'Ampezzo będę musiał w końcu wylać te złości. W Pjongczangu, gdzie zająłem 13. lokatę, byłem bardzo szczęśliwy, bo byłem młody, ale teraz jestem starszy i gotowy na więcej. Było trochę więcej, ale to jeszcze nie jest to, czego bym chciał. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - podkreślił Kwiatkowski. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Austriak Benjamin Karl.

Król z kolei w ćwierćfinale trafiła na jedną z najlepszych snowboardzistek w historii, późniejszą triumfatorkę Czeszkę Ester Ledecką, która powtórzyła sukces z Pjongczangu.

- Troszkę miałam pecha, że tak szybko na nią trafiłam. Miałam ciężki orzech do zgryzienia. Próbowałam ją cisnąć, wywierać presję, walczyć do samego końca, ale wywróciłam się. Na treningach z nią wygrywałam. Nie jest niepokonana, bo w Pucharze Świata pokonywały ją niektóre dziewczyny, ale dzisiaj jeździła przepięknie, nie zrobiła żadnego błędu i zasłużyła na złoto - przyznała Polka. - Niedosyt zawsze będzie, bo wiem, że mnie stać na lepszy wynik i wierzyłam, że będę walczyć tutaj o medal. Nie wyszło, taki jest sport. Przegrałam z najlepszą - to jedyne, małe pocieszenie - podsumowała Król.

W sprinterskich biegach najlepiej z Polaków wypadł najbardziej doświadczony Maciej Staręga. Przeszedł kwalifikacje, z 26. czasem awansował do ćwierćfinału, w którym w swojej serii był czwarty, choć długo biegł na drugiej pozycji. Został sklasyfikowany na 19. pozycji, najwyższej w trzecim olimpijskim starcie w swojej koronnej konkurencji. Kamil Bury oraz trzy polskie biegaczki: Izabela Marcisz, Monika Skinder i Weronika Kaleta odpadli w eliminacjach.

Po 31. pozycji w trzecim ślizgu saneczkarka Klaudia Domaradzka była 27. i zakończyła udział w zmaganiach w National Sliding Centre w Yanqing. W biegu indywidualnym na 20 km mężczyzn w biathlonie Grzegorz Guzik zajął 49. miejsce

Trzecie indywidualne złoto igrzysk wywalczyła Niemka Natalie Geisenberger, która dwa kolejne zdobyła wcześniej w sztafetach. Z olimpijskiego podium 34-latka z Monachium nie schodzi od Vancouver i 2010 roku.

Poza nią i Ledecką, sukcesy sprzed czterech lat powtórzyli we wtorek także trzej inni sportowcy. Norweg Johannes Hoesflot Klaebo znowu wygrał narciarski sprint i sięgnął po czwarte olimpijskie złoto, holenderski panczenista Kjeld Nuis ponownie był najszybszy na 1500 m, a austriacki alpejczyk Matthias Mayer podobnie jak w Pjongczangu triumfował w supergigancie. Mayer wygrał złoto z Amerykaninem Cochranem-Siegle różnicą 0,04 sekundy!

Dzięki triumfowi Jonny Sundling w narciarskim sprincie i czwartemu złotemu medalowi, w tabeli medalowej po rozegraniu 31 ze 109 konkurencji prowadzi Szwecja. Kolejne miejsca zajmują Holandia (3-3-1) i Chiny (3-2-0). Najczęściej na podium - 10-krotnie - stali jednak dotychczas sportowcy Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego.

Sport

Życzenia dla słuchaczy Polskiego Radia PiK od sportowców z naszego regionu

Życzenia dla słuchaczy Polskiego Radia PiK od sportowców z naszego regionu!

2024-12-24, 14:00
Sulima po pierwszej porażce Anwilu w lidze: Zagraliśmy bardzo słabo. Nie realizowaliśmy zadań w obronie

Sulima po pierwszej porażce Anwilu w lidze: Zagraliśmy bardzo słabo. Nie realizowaliśmy zadań w obronie

2024-12-24, 09:00
Anwil z pierwszą porażką w sezonie. Przegrana u siebie z ostatnim zespołem w tabeli [zdjęcia]

Anwil z pierwszą porażką w sezonie. Przegrana u siebie z ostatnim zespołem w tabeli [zdjęcia]

2024-12-23, 21:22
Anwil sprawi kibicom świąteczny prezent Do Włocławka przyjedzie Arka Gdynia. Relacja w PR PiK

Anwil sprawi kibicom świąteczny prezent? Do Włocławka przyjedzie Arka Gdynia. Relacja w PR PiK

2024-12-23, 07:30
Polski Cukier Toruń nie wykorzystał atutu własnej hali. O porażce zdecydowała słaba czwarta kwarta

Polski Cukier Toruń nie wykorzystał atutu własnej hali. O porażce zdecydowała słaba czwarta kwarta

2024-12-22, 21:44
Drugi medal Paradowskiej w MP na krótkim basenie. Tym razem pływaczka zdobyła brąz

Drugi medal Paradowskiej w MP na krótkim basenie. Tym razem pływaczka zdobyła brąz

2024-12-22, 21:16
Basket nie zbudował serii zwycięstw. Bydgoszczanki przegrały z Zagłębiem

Basket nie zbudował serii zwycięstw. Bydgoszczanki przegrały z Zagłębiem

2024-12-22, 20:41
Energa wygrała dreszczowiec. Torunianie lepsi od GKS-u Katowice po rzutach karnych

Energa wygrała dreszczowiec. Torunianie lepsi od GKS-u Katowice po rzutach karnych

2024-12-22, 19:48
Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

2024-12-22, 16:45
Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

2024-12-22, 09:40
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę