Australian Open - Świątek po raz pierwszy w ćwierćfinale w Melbourne!

2022-01-24, 13:05  Polska Agencja Prasowa
Rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek pokonała rumuńską tenisistkę Soranę Cirsteę i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Fot. EPA/DEAN LEWINS AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT Dostawca: PAP/EPA.

Rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek pokonała rumuńską tenisistkę Soranę Cirsteę i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Fot. EPA/DEAN LEWINS AUSTRALIA AND NEW ZEALAND OUT Dostawca: PAP/EPA.

Rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek pokonała rumuńską tenisistkę Soranę Cirsteę 5:7, 6:3, 6:3 i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. 20-letnia Polka po raz pierwszy w karierze dotarła do tego etapu w Melbourne.

O awans do półfinału Świątek zagra z rozstawioną z „dwójką” Białorusinką Aryną Sabalenką lub Estonką Kaią Kanepi.

Dotychczas raszynianka mogła pochwalić się dotarciem w każdej z czterech imprez wielkoszlemowych co najmniej do 1/8 finału, ale dalej przeszła jedynie we French Open. Na paryskiej „mączce” triumfowała jesienią 2020 roku, a w kolejnym sezonie odpadła w ćwierćfinale. Teraz dołożyła do tego Australian Open, w którego czołowej 16 znalazła się w dwóch poprzednich edycjach.

Z 38. na światowej liście Cirsteą nigdy wcześniej się nie zmierzyła i to właśnie ta rywalka sprawiła jej jak na razie najwięcej trudności w ostatnich dniach w Melbourne. Do 1/8 finału Polka dostała się bez straty seta - brytyjskiej kwalifikantce Harriet Dart oddała łącznie trzy gemy, Szwedce Rebecce Peterson cztery, a występującej z „25” Rosjance Darii Kasatkinie pięć. W poniedziałek spędziła na korcie prawie dwie i pół godziny, czyli tyle, ile łącznie zajęło jej wygranie dwóch pierwszych meczów.

Świątek występ w Australian Open poprzedziła startem w imprezie WTA w Adelajdzie, gdzie zatrzymała się na półfinale. Starsza o 11 lat Rumunka nie miała tak udanego początku sezonu - w dwóch turniejach kobiecego cyklu, do których się zgłosiła w pierwszej połowie stycznia, łącznie wygrała tylko jedno spotkanie. W wielkoszlemowych zmaganiach na antypodach już jednak błysnęła - zaczęła od wyeliminowania Czeszki Petry Kvitovej (20.), a w trzeciej rundzie odprawiła Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową (10.). Teraz zaś zmusiła do sporego wysiłku podopieczną Tomasza Wiktorowskiego, u której tego dnia słabo funkcjonował drugi serwis.

Cirstea od początku wywierała dużą presję na faworytce, a tej dodatkowo dały znać o sobie nerwy i efektem była zaraz na wstępie strata podania. W czwartym gemie Polka prowadziła 40:0, ale nie wykorzystała żadnej z trzech szans na "breaka". Udało jej się go zanotować przy stanie 3:4 dzięki skutecznym returnom. W 10. gemie miała nawet piłkę setową, ale przeciwniczka wybroniła się, a zaraz potem sama zaliczyła jeszcze jedno przełamanie i poszła za ciosem.

Dziewiąta rakieta świata od początku drugiej odsłony ruszyła z impetem, ale po zmarnowanych dwóch break pointach w drugim gemie widać było u niej frustrację. Młodsza z tenisistek dopięła jednak swego przy kolejnej okazji i objęła prowadzenie 2:0. Jej radość nie trwała jednak długo - doświadczona zawodniczka z Bukaresztu od razu doprowadziła do remisu. Kolejny długi bój o wygranie gema serwisowego rywalki Polka stoczyła przy stanie 3:2 i on też zakończył się sukcesem. Nie pozwoliła sobie potem już na kosztowne potknięcie w tej partii i doprowadziła do decydującego seta.

W nim ważnym momentem był czwarty gem, najdłuższy w całym pojedynku. Cirstea aż cztery razy była o punkt od przełamania, ale nie przyniosło jej to żadnego efektu. W jednej z tych sytuacji o sporym szczęściu mogła mówić Świątek - piłka po zagraniu Rumunki zatrzymała się na siatce i wróciła na jej stronę kortu. U 20-letniej zawodniczki znów widać było oznaki frustracji, ale wyszła z opresji. Następnie kibice obejrzeli serię breaków, z których dwa zanotowała faworytka. Od tego momentu Cirstea obniżyła poziom gry, a Polka z determinacją zapisywała na swoim koncie kolejne punkty. Po ostatniej akcji, gdy umieściła piłkę w polu gry przeciwniczki, to aż przykucnęła z wrażenia, a potem po jej policzkach popłynęły łzy.

- Wydaje mi się, że zaczęłam nieco bez rytmu. Po pierwszym secie trochę się trzęsłam. Mam wrażenie, że podczas tego spotkania poziom stresu był u mniej wyższy niż wcześniej. Dlatego na koniec dałam upust emocjom. Ten mecz kosztował mnie wiele energii, ciężko było zachować spokój. Dla mnie tydzień bez płaczu się nie liczy. Płaczę, kiedy przegrywam i płaczę, kiedy wygrywam - skwitowała szczęśliwa 20-latka.

Awans do ćwierćfinału zapewnił jej czek na co najmniej 538,5 tys. dolarów australijskich oraz poprawę notowań na liście WTA o minimum dwie lokaty.

Cirstea w przeszłości już raz dotarła do 1/8 na antypodach - na tym etapie zatrzymała się pięć lat temu. W całej rywalizacji wielkoszlemowej jej najlepszym rezultatem pozostaje ćwierćfinał French Open 2009. W dorobku ma dwa tytuły singlowe wywalczone w turniejach WTA i pięć deblowych.

Świątek jest ostatnią reprezentantką kraju pozostającą w stawce seniorskich zmagań wielkoszlemowych na antypodach. W drugiej rundzie singla odpadli Magda Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak, a mecz otwarcia przegrała Magdalena Fręch

Iga Świątek (Polska, 7) - Sorana Cirstea (Rumunia) 5:7, 6:3, 6:3

Sport

Igrzyska w Pekinie - Siódemka Polaków zakażona koronawirusem

Igrzyska w Pekinie - Siódemka Polaków zakażona koronawirusem

2022-01-28, 20:13
Australian Open - Świątek kończy turniej w półfinale

Australian Open - Świątek kończy turniej w półfinale

2022-01-27, 21:38
Łyżwiarze z naszego regionu wybierają się na Igrzyska Trzymamy kciuki

Łyżwiarze z naszego regionu wybierają się na Igrzyska! Trzymamy kciuki!

2022-01-26, 18:02
Australian Open - Świątek w półfinale

Australian Open - Świątek w półfinale!

2022-01-26, 12:23
Igrzyska w Pekinie - Czerwonka i Bródka chorążymi reprezentacji Polski

Igrzyska w Pekinie - Czerwonka i Bródka chorążymi reprezentacji Polski

2022-01-25, 18:33
Energa Basket Liga - Koronawirus torpeduje kalendarz Twardych Pierników

Energa Basket Liga - Koronawirus torpeduje kalendarz Twardych Pierników

2022-01-25, 14:29
PKOl zatwierdził 57-osobowy skład na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Są sportowcy z naszego regionu

PKOl zatwierdził 57-osobowy skład na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Są sportowcy z naszego regionu!

2022-01-24, 14:01
Puchar Świata w skokach - Geiger znów najlepszy w Titisee-Neustadt, Stoch wraca do treningów

Puchar Świata w skokach - Geiger znów najlepszy w Titisee-Neustadt, Stoch wraca do treningów

2022-01-23, 18:21
Energa Basket Liga - Anwil górą w świętej wojnie

Energa Basket Liga - Anwil górą w świętej wojnie!

2022-01-22, 21:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę