Puchar Świata w skokach - Geiger znów najlepszy w Titisee-Neustadt, Stoch wraca do treningów
Niemiec Karl Geiger wygrał drugi z rzędu konkurs w niemieckim Titisee-Neustadt. Niestety, Polacy znów byli tylko tłem dla rywali. Dobrą wiadomością jest za to powrót do treningów Kamila Stocha, który w niedzielę skakał w Zakopanem.
Dla Karla Geigera był to bardzo udany weekend. Niemiec wygrał dwa konkursy indywidualne i wskoczył na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Drugie miejsce w niedzielę zajął Słoweniec Anze Lanisek, a trzecie Niemiec Markus Eisenbichler. Taka sama kolejność była również pierwszych zawodach.
Najlepszy z Polaków, Andrzej Stękała zajął 29. miejsce. Awansu do drugiej serii nie wywalczyli pozostali. 36. był Maciej Kot, 37. Klemens Murańka, 43. Aleksander Zniszczoł i 45. Jakub Wolny. Poprzedzających konkurs kwalifikacji nie przebrnął Tomasz Pilch.
W Titisee nie startowali najlepsi polscy zawodnicy, którzy znaleźli się w kadrze na igrzyska w Pekinie.
Do zdrowia wrócił natomiast Kamil Stoch. W niedzielę trzykrotny mistrz olimpijski oddał na Wielkiej Krokwi w Zakopanem pierwsze skoki po kontuzji.
„Noga nie boli, serce tym bardziej. Kto cieszy się ze mną?” - napisał pod swoim zdjęciem na Instagramie Kamil Stoch.
Stoch doznał urazu stawu skokowego 12 stycznia podczas rozgrzewki przed zakopiańską edycją Pucharu Świata.
Już kilkanaście godzin po badaniach lekarskich, które wykazały, że skoczek ma uszkodzoną torebkę stawową oraz naderwane więzadła, fizjoterapeuta kadry Łukasz Gębala rozpoczął specjalistyczne zabiegi.
Przyniosły one bardzo dobry efekt - opuchlizna zniknęła, a zasinienia błyskawicznie zmieniły kolor wykazując, że proces zdrowienia przebiega prawidłowo. Stoch mógł powoli wracać do aktywności fizycznej. Dziś skakał już na Wielkiej Krokwi i nic nie wskazuje na to, żeby jego występ na igrzyskach w Pekinie był zagrożony.