Turniej Czterech Skoczni - Kobayashi triumfatorem, 13. miejsce Żyły w ostatnim konkursie, wygrał Huber
Ryoyu Kobayashi triumfował w 70. Turnieju Czterech Skoczni. Ostatni konkurs w Bischofshofen wygrał Austriak Daniel Huber, a Japończyk, który zwyciężył w trzech wcześniejszych odsłonach imprezy, był piąty. Piotr Żyła zajął w czwartek 13. miejsce, a Dawid Kubacki - 27.
To drugi triumf w TCS 25-letniego Kobayashiego. Poprzednio był najlepszy w sezonie 2018/19. Wówczas wygrał wszystkie konkursy, a tym razem trzy: w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i w środę w Bischofshofen, przeniesiony z Innsbrucka, gdzie skakanie uniemożliwił silny wiatr.
Kobayashi nie został więc pierwszym w historii Turnieju Czterech Skoczni zawodnikiem, który dwukrotnie wygrał tę imprezę z kompletem zwycięstw w czterech konkursach. Oprócz niego raz dokonali tej sztuki Niemiec Sven Hannawald (w edycji 2001/02) i Kamil Stoch (2017/18).
W klasyfikacji generalnej 70. edycji zgromadził 1162,3 pkt, wyprzedzając dwóch Norwegów - Marius Lindvik stracił do niego 24,2 pkt, a Halvor Egner Granerud - 34,1.
Polacy, którzy wygrali cztery z pięciu poprzednich edycji TCS, tym razem nie odegrali żadnej roli. Najlepszy z nich, Piotr Żyła, zajął w klasyfikacji końcowej 15. miejsce, a Kubacki był 22.
Powody do radości może mieć Huber, który w czwartek odniósł premierowe zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. W klasyfikacji łącznej TCS 29-letni Austriak zajął dziewiąte miejsce.
Huber uzyskał w 286,8 pkt (136,5 i 137 m), wyprzedzając o 4,4 pkt Graneruda (136,5 i 136 m), natomiast o 4,9 pkt prowadzącego na półmetku Niemca Karla Geigera (140,5 i 132 m).
Kobayashi był piąty po pierwszej serii i nie poprawił tej lokaty - skoczył w czwartek dwukrotnie po 133,5 m.
Żyła (128 i 134 m) awansował z 15. miejsca po pierwszej serii na 13., natomiast Kubacki (128 i 123 m) spadł aż o dziesięć pozycji - z 17. na 27.
- Co czułem po drugim skoku? Zażenowanie to chyba dobre słowo... Totalnie spóźniony skok. Później pozostała już tylko rozpaczliwa walka o metry, która też była nieudana - przyznał Kubacki w rozmowie z Eurosportem.
Obaj Polacy rywalizowali ze sobą w parze w pierwszej serii. Lepszy o 2,4 pkt okazał się wówczas Żyła, a Kubacki wystąpił w finale jako tzw. szczęśliwy przegrany.
Po pierwszej serii udział w imprezie zakończył Andrzej Stękała, który po skoku na odległość 123 m zajął ostatecznie 39. lokatę.
Paweł Wąsek i Jakub Wolny odpadli w rozegranych trzy godziny wcześniej kwalifikacjach. Natomiast już w poniedziałek wycofany z imprezy został trzykrotny triumfator TCS Kamil Stoch.
Uczestnicy rywalizacji w Pucharze Świata pozostaną teraz w Bischofshofen, bowiem w sobotę i niedzielę odbędą się tutaj dwa konkursy, z czego drugi - drużynowy.
Wyniki ostatniego konkursu TCS w Bischofshofen:
1. Daniel Huber (Austria) 286,8 pkt (136,5 m/137,0 m)
2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 282,4 (136,5/136,0)
3. Karl Geiger (Niemcy) 281,9 (140,5/132,0)
4. Yukiya Sato (Japonia) 281,1 (139,0/134,5)
5. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 277,8 (133,5/133,5)
6. Robert Johansson (Norwegia) 277,7 (133,0/135,0)
7. Jan Hoerl (Austria) 275,3 (130,0/136,0)
8. Markus Eisenbichler (Niemcy) 275,2 (133,0/134,0)
9. Lovro Kos (Słowenia) 273,6 (132,0/144,0)
10. Marius Lindvik (Norwegia) 271,5 (126,0/139,0)
...
13. Piotr Żyła (Polska) 260,9 (128,0/134,0)
27. Dawid Kubacki (Polska) 235,0 (128,0/123,0)
39. Andrzej Stękała (Polska) 112,6 (123,0)
Końcowa klasyfikacja TCS:
1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 1162,3 pkt
2. Marius Lindvik (Norwegia) 1138,1
3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 1128,2
4. Karl Geiger (Niemcy) 1123,6
5. Markus Eisenbichler (Niemcy) 1117,6
6. Robert Johansson (Norwegia) 1107,9
7. Lovro Kos (Słowenia) 1093,0
8. Jan Hoerl (Austria) 1075,7
9. Daniel Huber (Austria) 1069,9
10. Yukiya Sato (Japonia) 1064,7
...
15. Piotr Żyła (Polska) 889,5
22. Dawid Kubacki (Polska) 826,7
35. Jakub Wolny (Polska) 595,2
48. Paweł Wąsek (Polska) 357,7
51. Andrzej Stękała (Polska) 230,6
53. Kamil Stoch (Polska) 214,5