Kamil Stoch mistrzem Polski w skokach narciarskich po zawodach w Zakopanem
Kamil Stoch zdobył w Zakopanem tytuł mistrza Polski w skokach narciarskich. Drugi był Piotr Żyła, a trzeci Paweł Wąsek. Sztab szkoleniowy zadecydował, że oprócz nich w pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni wystąpią: Dawid Kubacki, Andrzej Stękała i Jakub Wolny.
Stoch wyprzedził Żyłę przewagą 5,1 pkt, uzyskując za skoki 133,5 i 137,5 m łączną notę 313,3 pkt. Żyła otrzymał 308,2 pkt (130 i 141 m), a trzeci Wąsek 304,2 pkt (137 i 134).
Na Wielkiej Krokwi rywalizowało 45 zawodników z dziewięciu klubów oraz poza konkursem czterech reprezentantów Kazachstanu.
- To były trudne zawody, bo poziom był naprawdę wysoki. Oddałem solidne skoki, z których bardzo się cieszę, bo przypilnowałem pozycji najazdowej, z którą ostatnio bywało różnie. Jest jeszcze sporo do poprawki, ale ogólnie jestem zadowolony - podsumował Stoch.
Żyła w swoim stylu ocenił start w Zakopanem. - W pierwszym zawaliłem. W drugim mogło być dalej, ale przynajmniej nie zepsułem lądowania.
Wąsek z optymizmem patrzy na kolejne starty. - Ten medal to wielka radość, tym bardziej, że jest wynikiem mojej pracy. Mam nadzieję, że teraz będę już tylko szedł w górę.
Z występu cieszył się też Kubacki, który konkurs zakończył na piątym miejscu. - Szału nie było, ale dzisiejsze skoki to był według mnie duży krok naprzód. Obie próby dalekie od ideału, ale jednak widzę pewien postęp - podkreślił zawodnik zakopiańskiego TS Wisła.
Wywalczonego przed rokiem w Wiśle miał bronić Tomasz Pilch, jednak z powodu choroby zawodnik Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego nie wystąpił w Zakopanem.
Konkurs, który obserwowało kilkuset kibiców, rozegrano w bardzo dobrych warunkach śniegowych, skoczkom nie dokuczały też zapowiadane wcześnie przez synoptyków porywy wiatru.
Przed skoczkami teraz chwila świątecznego oddechu przed 70. Turniejem Czterech Skoczni. Sztab szkoleniowy zdecydował, że w Oberstdorfie wystartują: Stoch, Żyła, Wąsek, Kubacki, Stękała i Wolny.