Energa Basket Liga - Twarde Pierniki wygrywają na wybrzeżu
Po trudnym, emocjonującym meczu Twarde Pierniki Toruń odniosły dziesiąte zwycięstwo w lidze. Torunianie, grający już z dwoma nowymi zawodnikami, pokonali Grupę Sierleccy Czarnych Słupsk 94:77.
Na początku spotkania przebudowana drużyna Twardych Pierników nie grała najpewniej, ale z czasem zaczęła dominować na parkiecie. W połowie pierwszej kwarty gościom udało się odskoczyć na 8 punktów i przy wyniku 5:13 trener Mantas Cesnauskis poprosił o czas. Po nim gospodarze złapali lepszy rytm i pod koniec kwarty doprowadzili do wyrównania. Wynik przed przerwą ustali Manigat, który dał Piernikom przewagę 20:17.
Tempo meczu w drugiej kwarcie nie należało do najszybszych, a spora liczba fauli szybko spowodowała problemy u gospodarzy - do końca drugiej kwarty Mikołaj Witliński miał 4 przewinienia, a Beau Beech 3. Torunianie nie wykorzystywali jednak rzutów wolnych i wynik cały czas był na styku. Dopiero w 17 minucie meczu po akcji Aarona Cela i rzucie Michała Kołodzieja Twarde Pierniki odskoczyły na 10 punktów. Słupszczanom udało się odrobić część strat i do przerwy było 33:39.
Ppo trafieniach Rogicia i Manigata Twarde Pierniki znów powiększyły przewagę do ponad 10 punktów, ale gospodarze zmniejszyli tę stratę. Na parkiecie zaczęła się koszykarska wojna - Kalif Young sfaulował Daniela Amigo, po czym ekspresyjnie zareagował na gwizdek i został ukarany faulem technicznym. Trener Cesnauskis broniąc swojego zawodnika został wyrzucony z ławki. Chwilę później Young przy zejściu na zmianę, zdaniem sędziów zachował się niesportowo, za co został ukarany drugim przewinieniem technicznym i musiał zejść do szatni. Na linii aż pięć razy ustawił się Jahenns Manigat oraz dwa razy faulowany w tej akcji Daniel Amigo. Po kolejnej akcji torunianie mieli już 12 punktów przewagi, ale ta część gry skończyła się wynikiem 63:70.
W czwartej kwarcie torunianie jako pierwsi opanowali nerwy i powoli powiększali przewagę, kontrolując mecz. Obaj debiutanci w barwach Twardych Pierników mogą zaliczyć mecz do udanych - Rogić był najlepiej asystującym spotkania, a Amigo dorzucił 8 punktów i zebrał 8 piłek.
Wygrana w Słupsku dała Twardym Piernikom gwarancję występu w lutowym finale Suzuki Pucharu Polski w Lublinie.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Twarde Pierniki Toruń 77:94 (17:20, 16:19, 30:31, 14:24)
Grupa Sierleccy Czarni:
Billy Garrett 24, Marek Klassen 23, Beau Beech 18, Dawid Słupiński 7, Marcus Lewis 2, Mikołaj Witliński 2, Bartosz Jankowski 0, Adrian Kordalski 0, Jakub Musiał 0, Michał Oleksy, Błażej Kulikowski - nie zagrali.
Twarde Pierniki:
Jahenns Manigat 25, Michał Samsonowicz 14, Bartosz Diduszko 13, Roko Rogić 13, Aaron Cel 11, Michał Kołodziej 10, Daniel Amigo 8, Szymon Janczak 0, Ignacy Grochowski, Paweł Sowiński - nie zagrali.