Puchar Świata w skokach - Wiatr może pokrzyżować sobotnie plany w Wiśle
Organizatorzy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle Malince mogą spodziewać się problemów z przeprowadzeniem sobotniego konkursu drużynowego. Zdaniem rzecznik prawego IMWG-PIB Grzegorza Walijewskiego w tym dniu może stosunkowo mocno wiać.
W piątek, na obiekcie im. Adama Małysza odbędą się sesje treningowe i kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, a w sobotę - zawody drużynowe. Rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarski Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego ostrzegł, że w sobotę prędkość wiatru może osiągać wartość ok. pięć metrów na sekundę. W niedzielę powinien być słabszy niż dzień wcześniej.
Zgodnie z jego informacjami nie powinien on za bardzo przeszkadzać w piątkowej rywalizacji: „Ma być słaby lub umiarkowany. Kolejne dwa dni będą pochmurne" - powiedział Walijewski.
Jak dodał, jeśli spadnie śnieg to raczej w niedzielę. Pogoda w sobotę i niedzielę ma być „zmienna”.
Kibice, którzy w piątek przyjdą „na żywo” oglądać kwalifikacje muszą być przygotowani na obserwowanie ich przy lekkim mroźnie.
- Jeśli chodzi o temperaturę, to maksymalnie będą dwa stopnie Celsjusza w ciągu dnia, temperatura będzie się obniżać wieczorami. W nocy nawet może być minut pięć, sześć stopni - poinformował rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarski Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego.
W tym sezonie zawody w Wiśle Malince nie otworzyły cyklu PŚ, jak np. w poprzednim. Walka o Kryształową Kulę rozpoczęła się w rosyjskim Niżnym Tagile, a potem odbyły się konkursy w fińskiej Ruce. Polacy jednak wypadli w oba konkursowe weekendy poniżej oczekiwań.