Eliminacje MŚ koszykarzy - Druga porażka Polaków

2021-11-29, 16:01  Polska Agencja Prasowa
Aleksander Balcerowski w czasie meczu Polska - Niemcy w ramach eliminacji Mistrzostw Świata. Fot. Wojciech Figurski/400mm.pl

Aleksander Balcerowski w czasie meczu Polska - Niemcy w ramach eliminacji Mistrzostw Świata. Fot. Wojciech Figurski/400mm.pl

Reprezentacja Polski koszykarzy przegrała w Lublinie z Niemcami 69:72 w swoim drugim meczu grupy D eliminacji mistrzostw świata. To druga porażka biało-czerwonych, którzy pozostają jedyną drużyną bez zwycięstwa w tej grupie.

Polacy rozpoczęli prawie identyczną piątką, jak w spotkaniu z Izraelem - Marcel Ponitka, Jakub Garbacz, Aleksander Balcerowski, Michał Kolenda oraz Tomasz Gielo, który zastąpił Jarosława Zyskowskiego, ale od początku mieli kłopoty z konstruowaniem akcji. Stąd szybka zmiana trenera Igora Milicica, który desygnował na parkiet po niespełna trzech minutach meczu Jakuba Schenka, a w kolejnych minutach wprowadzał wielu zmienników.

Biało-czerwoni mieli jednak kłopoty pod koszem, bo choć dobrze bronili, to w ataku pudłowali z dystansu i spod kosza. Niemcy, przebudowujący zespół podobnie jak Polska, wyglądali korzystniej od gospodarzy - ich gra była bardziej uporządkowana. Prowadzili 7:3 i 10:4. Akcje Gielo oraz Zyskowskiego pozwoliły zmniejszyć straty i doprowadzić do remisu 13:13.

Wśród rywali niewidoczni byli ci koszykarze, którzy punktowali w spotkaniu z Estonią, lecz ich koledzy. Najbardziej aktywny był mający słowackie korzenie David Kramer. To on trafił zza linii 6,75 m w ostatniej akcji pierwszej kwarty, co dało prowadzenie Niemcom 16:13. To samo uczynił równo z końcową syreną drugiej kwarty i ósmy zespół igrzysk prowadził po 20 minutach 40:30.

Druga kwarta w wykonaniu Polaków była słaba, a przewaga podopiecznych kanadyjskiego trenera Gordona Herberta wzrosła do ponad 10 punktów (29:18, 31:20, 34:22). Polacy zostali wypchnięci spod kosza przez dobra defensywę rywali, gubili piłki na obwodzie, a rozgrywający mieli kłopoty z konstruowaniem akcji. Najlepiej w roli "jedynki" radził sobie Schenk. Jedynym zawodnikiem z którego w pierwszej części nie skorzystał trener Milicic był Łukasz Kolenda, który w Izraelu doznał urazu nogi.

Jego starszy brat, Michał, który w Izraelu był najlepszym strzelcem (16 pkt) nie potrafił sobie poradzić z niemiecką defensywą i był mniej widoczny. W końcówce tej części dwa rzuty z dystansu - najpierw Zyskowskiego, a potem Garbacza, który wreszcie trafił zza linii 6,75 m spod kosza pozwoliły nieco zmniejszyć straty (30:37). Ostatnie słowo należało jednak do Kramera.

W pierwszych 100 sekundach trzeciej kwarty biało-czerwoni odrobili pięć punktów (35:40). Aktywni byli Schenk i Zyskowski, lepiej funkcjonowała defensywa, ale Niemcy cały czas kontrolowali sytuację. Biało-czerwoni kilkukrotnie jeszcze w tej części zmniejszyli straty do pięciu punktów, ale za każdym razem rywale potrafili znaleźć odpowiedź. Nie do zatrzymania był Kramer, a po najbardziej doświadczonego Robina Benzinga Niemcy wygrywali aż 61:48 w 29. minucie. Wynik po trzech kwartach ustalił Garbacz rzutem prawie z połowy boiska (51:61).

W ostatniej części Polacy postawili wszystko na jedna kartę, walczyli o każdą piłkę, niwelowali straty, ale rywali był zawsze o krok do przodu. Znakomicie spisywał się w tej części 21-letni Balcerowski, który blokował rzuty rywali, zbierał piłki, a pod koszem po dobrych podaniach Schenka z łatwością zdobywał punkty. W 36. minucie po jego akcji było tylko 67:62 dla Niemców. Dominic Lokchart odpowiedział rzutem zza linii 6,75 m.

Na obwodzie najbardziej aktywny Schenk dwoił się i troił, podawał do Balcerowskiego (rozgrywający Kinga Szczecin miał siedem asyst), wymuszał faule rywali, ale brakowało skuteczności i wsparcia kolegów, m.in. Gielo czy Garbacza. Niemcy też już nie byli tak skuteczni zmęczeni defensywą biało-czerwonych, ale utrzymywali minimalna przewagę. Po rzutach wolnych Schenka, na 28 sekund przed końcem, Polacy przegrywali 68:72. W końcu zza linii 6,75 m pomylił się Kramer i Polacy mieli piłkę. Ponownie faul wymusił Schenk, trafił pierwszy rzut, a drugi spudłował i choć piłka wpadł mu ponownie w ręce to rzut spod kosza był niecelny.

Oprócz Schenka najlepszym na parkiecie był 21-letni Balcerowski - 16 punktów ze stuprocentową skutecznością rzutów za dwa punkty (7 z 7), który miał także sześć zbiórek.

Pod tablicami w zbiórkach w całym meczu był remis 33:33, ale to rywale zbierali piłki w kluczowych momentach spotkania. Polacy mieli 19 strat, przy 14 Niemców i to był jeden z elementów, który miał wpływ na końcowy wynik.

W składzie zabrakło kontuzjowanych Michała Michalaka, Michała Sokołowskiego oraz kapitana Mateusza Ponitki i nieobecność najbardziej doświadczonych była widoczna. W lutym 2022 zespół Milicica czeka dwumecz z Estończykami - najpierw mecz wyjazdowy (25 lutego), a po trzech dniach rewanż w Polsce.

Polska - Niemcy 69:72 (13:16, 17:24, 21:21, 18:11)

Polska: Jakub Schenk 17, Aleksander Balcerowski 16, Jarosław Zyskowski 14, Jakub Garbacz 9, Tomasz Gielo 5, Michał Kolenda 3, Marcel Ponitka 2, Andrzej Mazurczak 2, Aleksander Dziewa 1, Dominik Olejniczak 0, Jakub Karolak 0.

Niemcy: David Kramer 24, Dominic Lockhart 13, Justus Hollatz 8, Christian Sengfelder 8, Bastian Doreth 6, Robin Benzing 5, Leon Kratzer 4, Karim Jallow 4, Michael Kessens 0.

Sport

Sousa: dziękuję za to wzbogacające i zaszczytne doświadczenie

Sousa: dziękuję za to wzbogacające i zaszczytne doświadczenie

2021-12-30, 08:51
Turniej Czterech Skoczni - Polacy fatalnie zaczynają rywalizację, wygrał Kobayashi

Turniej Czterech Skoczni - Polacy fatalnie zaczynają rywalizację, wygrał Kobayashi

2021-12-30, 00:40
PZPN rozwiązał kontrakt z selekcjonerem reprezentacji Paulo Sousą

PZPN rozwiązał kontrakt z selekcjonerem reprezentacji Paulo Sousą

2021-12-29, 20:40
Hokejowy Puchar Polski - KH Toruń przegrywa finał z Cracovią

Hokejowy Puchar Polski - KH Toruń przegrywa finał z Cracovią

2021-12-29, 14:34
Media: Sousa zapłaci odszkodowanie PZPN, ale jest inny kandydat do objęcia Flamengo

Media: Sousa zapłaci odszkodowanie PZPN, ale jest inny kandydat do objęcia Flamengo

2021-12-28, 20:30
Energa Basket Liga - Astoria przegrywa z mistrzem Polski

Energa Basket Liga - Astoria przegrywa z mistrzem Polski

2021-12-28, 17:50
Kamil Stoch: w Turnieju Czterech Stoczni spróbuję napisać nową historię

Kamil Stoch: w Turnieju Czterech Stoczni spróbuję napisać nową historię

2021-12-28, 17:11
PZPN - Trudno wyobrazić sobie dalszą współpracę z Sousą, analizujemy sytuację

PZPN - Trudno wyobrazić sobie dalszą współpracę z Sousą, analizujemy sytuację

2021-12-27, 22:15
Hokejowy Puchar Polski - KH Energa Toruń melduje się w finale

Hokejowy Puchar Polski - KH Energa Toruń melduje się w finale!

2021-12-27, 20:57
Prezes PZPN: Trener Sousa poprosił o rozwiązanie kontraktu, ale odmówiłem

Prezes PZPN: Trener Sousa poprosił o rozwiązanie kontraktu, ale odmówiłem

2021-12-26, 17:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę