Polacy gotowi do pierwszych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich!
Zawody odbywają się w sobotę (20 listopada) w rosyjskim Niżnym Tagile. Początek rywalizacji o godz. 16. We wczorajszych kwalifikacjach najlepszy był Kamil Stoch. Oby świetna forma nie opuszczała go do końca.
Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył najdalej - 135 m i uzyskał zdecydowanie najwyższą notę, wyprzedzając o ponad 10 punktów Słoweńca Anze Laniska oraz o ponad 12 Austriaka Daniela Hubera.
Pozostali reprezentanci Polski zajęli dalsze lokaty: 32. był Jakub Wolny (104 m), 36. Dawid Kubacki (110 m), 39. Piotr Żyła (110 m), 45. Andrzej Stękała (106 m), a nie zakwalifikowali się do konkursu 51. Klemens Murańka (100 m) oraz 56. Stefan Hula (98 m). Klemens Murańka, jak się okazało otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19. Dzięki temu, że nasi skoczkowie są zaszczepieni, nie zostaną wykluczeni z dzisiejszego konkursu w Niżnym Tagile.
Niespodzianką jest brak w stawce 50 najlepszych skoczków utytułowanego Austriaka Stefana Krafta, który zajął 53. miejsce (101 m), mimo że w jednej z dwóch serii treningowych był najlepszy. Broniący Kryształowej Kuli Norweg Halvor Egner Granerud osiągnął 24. wynik (115 m).
- Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie dużo roboty. Moim celem jest równe skakanie, a Niżny Tagił bywa zwodniczy - powiedział Kamil Stoch, który w zawodach na tej skoczni nigdy jeszcze nie stanął na podium.
Kamil Stoch miał w trakcie przygotowań nieco kłopotów. Stracił kilka tygodni przez kontuzję - najpierw wiosną, a później latem. Jak jednak przekonuje, nie zmarnował tego czasu, pracując nad swą największą bolączką.