Eliminacje MŚ 2022 - Wygrana z San Marino pożegnaniem Łukasza Fabiańskiego

2021-10-09, 23:04  Polska Agencja Prasowa
Bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Łukasz Fabiański schodzi z boiska w 57 minucie meczu eliminacyjnego do mistrzostw świata 2022 z San Marino, na stadionie PGE Narodowym. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Łukasz Fabiański schodzi z boiska w 57 minucie meczu eliminacyjnego do mistrzostw świata 2022 z San Marino, na stadionie PGE Narodowym. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Polska pokonała San Marino 5:0 (2:0) w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w Warszawie. To było oficjalne pożegnanie z drużyną narodową występującego w niej od 15 lat bramkarza Łukasza Fabiańskiego, który w 57 występie z Orzełkiem na piersi został zmieniony w 57 minucie.

San Marino zajmuje ostatnie, 210. miejsce w światowym rankingu. W eliminacjach MŚ 2022 nie zdobyło jeszcze żadnego punktu, a jedynego gola strzeliło we wrześniowym meczu u siebie z Polską, gdy kadra Paulo Sousy zwyciężyła 7:1.

Faworyt meczu na PGE Narodowym był więc oczywisty i kwestia wyniku została zepchnięta nieco w cień. Uwaga kibiców była skupiona przede wszystkim na Łukaszu Fabiańskim.

Już wcześniej było bowiem wiadomo, że w sobotni wieczór 36-letni bramkarz pożegna się oficjalnie z kadrą narodową. Występował w niej od marca 2006 roku. Teraz wybiegł w podstawowym składzie i został zmieniony w 57. minucie. Sobotni mecz był właśnie jego 57. występem w drużynie narodowej. Boisko opuszczał ze łzami w oczach, nie mogąc ukryć wzruszenia, a koledzy z kadry utworzyli specjalny szpaler. W bramce zastąpił go debiutant Radosław Majecki.

Kapitan Robert Lewandowski zagrał natomiast już po raz 126. w kadrze narodowej, 33-letni napastnik śrubuje swój krajowy rekord.

Na kilku pozycjach skład biało-czerwonych był dość eksperymentalny. W podstawowej jedenastce znaleźli się m.in. Robert Gumny, Michał Helik, Kacper Kozłowski i Przemysław Płacheta.

Przebieg meczu był zgodny z oczekiwaniami. Od pierwszego gwizdka sędziego rozpoczęło się oblężenie bramki gości.

Pierwszy do ich siatki trafił Karol Świderski, który w 10. minucie popisał się strzałem głową z bliskiej odległości. Piłka wpadła do bramki tuż obok słupka, a sędzia uznał trafienie po dość długiej konsultacji z VAR (chodziło o ewentualnego spalonego).

W 20. minucie było już 2:0, tym razem samobójcze trafienie po płaskim dośrodkowaniu Kozłowskiego z prawej strony zaliczył Cristian Brolli.

Piłkarze z San Marino ograniczali się głównie do wybijania piłki, często chaotycznego, aby jak najdalej od swojej bramki.

Po upływie kolejnych 10 minut kibice ponownie wyskoczyli do góry z radości, ale tym razem przedwcześnie. Gol Lewandowskiego nie został uznany - kapitan sfaulował rywala.

Do przerwy wynik już się nie zmienił, a przed drugą połową na murawę PGE Narodowego wyszli reprezentanci Polski w amp futbolu, którzy w niedawnych mistrzostwach Europy w Krakowie zajęli trzecie miejsce. Kibice podziękowali im gromkimi brawami.

Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Krzysztof Piątek, wracający do gry w kadrze po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją (zmienił Mateusza Klicha).

W 50. minucie gospodarze podwyższyli na 3:0, tym razem w dużym zamieszaniu podbramkowym trafił Tomasz Kędziora.

Później biało-czerwoni, mimo ogromnej przewagi, rzadziej stwarzali zagrożenie. W 66. minucie Sousa postanowił dać odpocząć Lewandowskiemu, co część trybun przyjęła z dezaprobatą.

W miarę upływu czasu kibice coraz głośniej domagali się kolejnych bramek. Ich prośby zostały wysłuchane w 84. minucie - po podaniu Roberta Gumnego dogodną sytuację wykorzystał wprowadzony krótko wcześniej na boisko Adam Buksa. To jego piąty gol w... czwartym meczu w reprezentacji (w tym łącznie cztery w spotkaniach z San Marino). W doliczonym czasie gry wynik na 5:0 ustalił strzałem z bliska Piątek.

Z San Marino biało-czerwoni grali już 10 razy i zawsze wygrali. W ostatnich pięciu spotkaniach strzelili temu rywalowi aż 32 bramki (łącznie 45).

W najbliższy wtorek poprzeczka zawiśnie wyżej. Podopieczni Sousy zmierzą się w Tiranie z Albanią, która wyprzedza ich w tabeli, a w sobotę wygrała w Budapeszcie 1:0.

Sport

Sportowa majówka w Polskim Radiu PiK. Relacje codziennie na naszej antenie

Sportowa majówka w Polskim Radiu PiK. Relacje codziennie na naszej antenie!

2024-05-02, 21:14
Świątek w finale turnieju WTA w Madrycie. Pewnie wygrała pojedynek z Keys

Świątek w finale turnieju WTA w Madrycie. Pewnie wygrała pojedynek z Keys

2024-05-02, 19:45
Sensacja w finale Pucharu Polski Pierwszoligowa Wisła Kraków zdobyła trofeum

Sensacja w finale Pucharu Polski! Pierwszoligowa Wisła Kraków zdobyła trofeum

2024-05-02, 19:08
Anwil rozpoczyna play-off. Przeciwnikiem Spójnia Stargard - transmisja w naszym programie

Anwil rozpoczyna play-off. Przeciwnikiem Spójnia Stargard - transmisja w naszym programie!

2024-05-02, 10:15
Kielce nie zagrają w Final Four. Karne wskazały zwycięzcę

Kielce nie zagrają w Final Four. Karne wskazały zwycięzcę

2024-05-01, 23:46
Borussia bliżej finału Ligi Mistrzów

Borussia bliżej finału Ligi Mistrzów

2024-05-01, 23:40
Visła w walce o trzecie miejsce. Jest pierwsze zwycięstwo

Visła w walce o trzecie miejsce. Jest pierwsze zwycięstwo

2024-05-01, 22:21
IV Liga: Wda ponownie udowodniła swoją dobrą formę

IV Liga: Wda ponownie udowodniła swoją dobrą formę

2024-05-01, 22:02
Euforia w bydgoskiej Sisu Arenie. Astoria melduje się w półfinale play-off

Euforia w bydgoskiej Sisu Arenie. Astoria melduje się w półfinale play-off

2024-05-01, 20:41
Młodzi żużlowcy zmierzą się w regionie. Grudziądz gospodarzem finału Srebrnego Kasku

Młodzi żużlowcy zmierzą się w regionie. Grudziądz gospodarzem finału Srebrnego Kasku

2024-05-01, 17:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę