IO w Tokio/lekkoatletyka - Srebrny medal dla polskiej sztafety kobiet 4x400 m

2021-08-07, 14:49  Polska Agencja Prasowa
Od lewej: Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Natalia Kaczmarek, cieszą się ze srebrnego medalu po finałowym biegu 4x400 m. Fot. PAP/Leszek Szymański

Od lewej: Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Natalia Kaczmarek, cieszą się ze srebrnego medalu po finałowym biegu 4x400 m. Fot. PAP/Leszek Szymański

Polska sztafeta kobiet 4x400 m zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w Tokio. Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic wynikiem 3.20,53 poprawiły rekord kraju. Wygrały Amerykanki - 3.16,85.

Polki same od samego początku powtarzały, że przyjechały do Tokio po medal. Wielu ekspertów zastanawiało się, czy same sobie nie nakładają zbyt dużej presji.

- My wiemy, na co nas stać. Wiemy, na co jesteśmy przygotowane i zapewniam was, że zdobędziemy tu medal. Po to tu przyjechałyśmy, wiele poświęciłyśmy dla tego jednego momentu - mówiła parę dni temu Hołub-Kowalik.

Zresztą kobieca sztafeta 4x400 m w ostatnich latach dojrzewała i krok po kroku docierała do światowej czołówki. Mają na koncie dwa medale mistrzostw świata - srebro sprzed dwóch lat w Dausze i brąz z Londynu (2017). Są też mistrzyniami Europy 2018.

W Tokio na starcie stanęła mistrzyni Polski Kaczmarek, która właśnie w tym roku szturmem weszła do drużyny. Już wcześniej mówiono, że ma wielki talent, była młodzieżową mistrzynią Europy w biegu na 400 m, ale jak sama mówiła - nie potrafiła się odblokować. Pałeczkę oddała niemal jednocześnie z Jamajką, a do walki ruszyła Baumgart-Witan. Druga z Polek ruszyła mocno.

- Nie było na co czekać. Pomyślałam, że najwyżej mnie odetnie, ale musiałam dać z siebie wszystko, bo wiedziałam, o co jest gra. Puściłam się za Amerykanką Allyson Felix, która ma rekord życiowy o prawie dwie sekundy lepszy ode mnie, więc oczywiste było, że mi odjedzie. Przeskoczyć pewnego poziomu się nie da. Wydaje mi się, że pobiegłam na miarę moich możliwości i dowiozłam pałeczkę na drugim miejscu. Po to, żeby dziewczyny mogły... na tym samym miejscu skończyć - podsumowała bydgoszczanka.

Trenująca ze swoją mamą Iwoną bydgoszczanka miała bardzo trudny rok. Nabawiła się kontuzji ścięgna Achillesa, przez wiele miesięcy stosowała trening zastępczy. Płakała, że nie wie, czy zdąży na igrzyska. Oszczędzała się na każdym kroku. W sezonie indywidualnie wystartowała zaledwie trzy razy. To wystarczyło, by wywalczyć sobie miejsce w sztafecie, a w Tokio zaprezentowała się znakomicie.

Na trzeciej zmianie pobiegła „mama 400-metrówek” Hołub-Kowalik. To ona „wprowadza” wszystkie młode zawodniczki do drużyny. Opiekuje się nimi, dba o dobrą atmosferę w zespole. Jest jedną z najbardziej pogodnych lekkoatletek w kadrze. I w tym sezonie jako jedyna wystąpiła we wszystkich imprezach. W sobotę też pokazała się ze znakomitej strony. Na jej zmianie zmierzono jej 49,89 - najlepszy czas wśród Polek.

- Trener powiedział, że jeśli mięśnie odmówią posłuszeństwa, to mamy biec sercem i urywać każdy centymetr, bo to może mieć przełożenie na mecie. I tak zrobiłyśmy - jest rekord Polski. Myślałyśmy, żeby złamać te 3.20, ale może następnym razem - dodała szczęśliwa.

Robotę miała zakończyć wieloletnia liderka tej grupy, mistrzyni Europy Święty-Ersetic. Jej występ do samego końca stał pod znakiem zapytania. Na ostatniej prostej, na zgrupowaniu już w Japonii nabawiła się kontuzji mięśnia czworogłowego. Zrezygnowała z biegu indywidualnego na rzecz właśnie sztafety. I to się opłaciło. Na metę dotarła jako druga, tylko Amerykanki okazały się lepsze.

To pierwszy medal dla Polski w historii startów sztafet 4x400 pań w igrzyskach, dotąd najwyższym miejscem była piąta lokata sprzed 17 lat. To też dziewiąty medal olimpijski wywalczony przez lekkoatletów w Tokio, a czternasty dla Polski.

Sport

Energa Toruń o krok od pokonania mistrza Polski. Porażka po pięciu pojedynkach

Energa Toruń o krok od pokonania mistrza Polski. Porażka po pięciu pojedynkach

2024-12-11, 23:25
Sędzia z Torunia został arbitrem międzynarodowym. Znamy gospodarzy zbliżających się MŚ

Sędzia z Torunia został arbitrem międzynarodowym. Znamy gospodarzy zbliżających się MŚ

2024-12-11, 20:36
Anwil znów przegrał w FIBA Europe Cup. Obiecujący początek, a potem dominacja rywala

Anwil znów przegrał w FIBA Europe Cup. Obiecujący początek, a potem dominacja rywala

2024-12-11, 19:28
Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

2024-12-11, 18:34
Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

2024-12-10, 21:02
Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

2024-12-10, 20:03
Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. Biało-czerwone lepsze od Rumunek

Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. „Biało-czerwone” lepsze od Rumunek

2024-12-10, 18:48
Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

2024-12-10, 17:02
Niespodzianka w siatkarskich derbach Sokół Mogilno wygrał z Pałacem Bydgoszcz [zdjęcia]

Niespodzianka w siatkarskich derbach! Sokół Mogilno wygrał z Pałacem Bydgoszcz [zdjęcia]

2024-12-09, 19:57
Bez niespodzianki na kręgielni w Grudziądzu. Perfect game i pewna wygrana Michała Gebauera

Bez niespodzianki na kręgielni w Grudziądzu. Perfect game i pewna wygrana Michała Gebauera

2024-12-09, 14:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę