IO w Tokio/lekkoatletyka - Nowicki i niepewny Fajdek w finale

2021-08-02, 08:42  Polska Agencja Prasowa
Paweł Fajdek zajął 9. miejsce w kwalifikacjach. Wojciech Nowicki wygrał je w pierwszym rzucie. Fot. EPA/DIEGO AZUBEL Dostawca: PAP/EPA.

Paweł Fajdek zajął 9. miejsce w kwalifikacjach. Wojciech Nowicki wygrał je w pierwszym rzucie. Fot. EPA/DIEGO AZUBEL Dostawca: PAP/EPA.

Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek wystąpią w środowym finale rzutu młotem igrzysk olimpijskich w Tokio. Obaj Polacy są kandydatami do medalu, choć drugi z nich już w eliminacjach zapewnił kibicom dodatkowe nerwy.

Nowicki to brązowy medalista igrzysk sprzed pięciu lat. Znany jest ze stoickiego spokoju i opanowania. To właśnie pokazał w poniedziałkowych eliminacjach. Podopieczny Malwiny Wojtulewicz-Sobierajskiej tym razem także świetnie poradził sobie ze stresem i pokazał rywalom, że jest w znakomitej dyspozycji.

W pierwszym podejściu rzucił młotem 79,78, spakował plecak i wrócił do wioski olimpijskiej. Jego wynik był najlepszym w kwalifikacjach. By bezpośrednio awansować do finału trzeba było rzucić 77,50 m. W innej sytuacji trzeba znaleźć się w czołowej 12 eliminacji.

- Zrobiłem, co do mnie należało. Podszedłem do tego jak na treningu. Pierwszy rzut miał być na zaliczenie, ale koło jest bardzo szybkie, można osiągać tu bardzo dobre wyniki - ocenił w rozmowie z TVP Sport po kwalifikacjach Nowicki.

Wcześniej o finał walczył Fajdek. Czterokrotny mistrz świata rzucił 76,46 m i zajął piąte miejsce w grupie A kwalifikacji, w sumie był dziewiąty. Musiał - nie bez nerwów - poczekać, co zrobią rywale, ale ostatecznie udało mu się awansować do pierwszego w karierze olimpijskiego finału.

- Demony wróciły. Nogi miałem odcięte, ale ten wynik powinien dać awans - mówił tuż po eliminacjach.

Fajdek po raz trzeci na igrzyska jechał jako kandydat do medalu, a po raz drugi jako faworyt. Dotychczas za każdym razem odpadał w eliminacjach.

W 2012 roku w Londynie debiutował w olimpijskiej rywalizacji. Pod okiem Czesława Cybulskiego zaliczył trzy nieudane rzuty. Wówczas jednak mówiono, że jest młody - 23 lata, że to dobra nauka na przyszłość. Dodatkowo skarżył się na ból nogi.

Cztery lata później w Rio był już dominatorem. Wcześniej zmienił szkoleniowca, wrócił do swojej pierwszej trenerki Jolanty Kumor. Do Brazylii poleciał jako dwukrotny mistrz świata, w sezonie 2016 nie przegrał ani jednego konkursu, a mimo wszystko nie przebrnął kwalifikacji. Ze stadionu schodził ze łzami w oczach i mówił, że nie wie, co się stało. Przyczyny szukał w porannej porze, upale. Eksperci twierdzili, że nie poradził sobie z presją.

Tym razem miało być inaczej. W końcu „do trzech razy sztuka”. Fajdek jednak po raz kolejny zafundował kibicom spore emocje i oczekiwanie na to, co zrobią rywale. W pierwszej próbie miał 74,28, drugą spalił, a w trzeciej zmierzono mu 76,46.

Po trzecim podejściu kamery pokazały siedzącego na trybunach mistrza olimpijskiego z Sydney (2000) Szymona Ziółkowskiego, który obecnie jest trenerem Fajdka. Były poseł wyraźnie odetchnął, wierząc, iż osiągnięty przez jego zawodnika wynik da mu finał.

Walka o medale zaplanowana jest na środę.

Sport

Koniec sezonu dla Energi Toruń. Torunianie przegrali czwarty mecz z Unią

Koniec sezonu dla Energi Toruń. Torunianie przegrali czwarty mecz z Unią

2023-03-02, 21:27
HME w lekkoatletyce: Rozmys w finale na 1500 metrów  występy Polaków 1. dnia zmagań

HME w lekkoatletyce: Rozmys w finale na 1500 metrów – występy Polaków 1. dnia zmagań

2023-03-02, 20:12
Hubert Hurkacz odpadł z turnieju w Dubaju. Djoković wyraźnie lepszy

Hubert Hurkacz odpadł z turnieju w Dubaju. Djoković wyraźnie lepszy

2023-03-02, 18:39
Przez osiem tygodni dzieci poprawiały sportowe umiejętności. Za nami Sportowa Klasa

Przez osiem tygodni dzieci poprawiały sportowe umiejętności. Za nami „Sportowa Klasa”

2023-03-02, 12:56
Na wizytacji się nie skończy. Komisja zleca dalsze badania bieżni w Toruniu

Na wizytacji się nie skończy. Komisja zleca dalsze badania bieżni w Toruniu

2023-03-02, 07:45
Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału turnieju w Dubaju

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału turnieju w Dubaju

2023-03-01, 21:04
Mateusz Rudyk: Pokazuję, że z cukrzycą da się zdobywać medale

Mateusz Rudyk: Pokazuję, że z cukrzycą da się zdobywać medale

2023-03-01, 19:17
HME w lekkoatletyce: Trzech reprezentantów z naszego regionu w składzie reprezentacji Polski

HME w lekkoatletyce: Trzech reprezentantów z naszego regionu w składzie reprezentacji Polski

2023-03-01, 14:30
Bolesna porażka Gwiazdy Bydgoszcz w Superlidze tenisa stołowego

Bolesna porażka Gwiazdy Bydgoszcz w Superlidze tenisa stołowego

2023-03-01, 11:42
Bydgoski Bieg Urodzinowy otworzy sezon biegowy w mieście. Ruszyły zapisy

Bydgoski Bieg Urodzinowy otworzy sezon biegowy w mieście. Ruszyły zapisy

2023-02-28, 11:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę