IO w Tokio - W środę pierwszy polski medal, drugie zwycięstwo siatkarzy, Myszka walczy o podium
Rywalizujące w wioślarskiej czwórce podwójnej Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann zajęły drugie miejsce w finale i zdobyły pierwszy dla Polski medal igrzysk olimpijskich w Tokio. Drugi raz wygrali siatkarze - z Wenezuelą 3:1. Piotr Myszka zajmuje 4. miejsce w windsurfingowej klasie RS:X
Wioślarze mieli w środę cztery szanse medalowe, ale tylko podopiecznym trenera Jakuba Urbana udało się stanąć na podium.
Biało-czerwone przegrały z Chinkami, za to dobry finisz pozwolił im pokonać pozostałe rywalki. Brąz zdobyły Australijki.
- Taktyka była taka, że pierwszy tysiąc poszłyśmy, ile mogłyśmy, a drugi... jeszcze mocniej. Lepiej się tego nie dało zrobić. Wszystkie razem robiłyśmy, co mogłyśmy, żeby dogonić kolejne osady. Jesteśmy szczęśliwe - powiedziała Sajdak.
To 19. w historii olimpijski medal dla Polski w tej dyscyplinie. Na ten dorobek składają się po cztery złote i srebrne oraz 11 brązowych.
O zaledwie 0,3 s walkę o trzecie miejsce przegrali Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański w czwórce podwójnej. Na finiszu minimalnie lepsi okazali się Australijczycy. Zwyciężyli Holendrzy, drugie miejsce zajęli Brytyjczycy.
Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski zajęli szóste miejsce w rywalizacji dwójek podwójnych. Szósta była także polska czwórka bez sterniczki w składzie: Monika Chabel, Joanna Dittmann, Olga Michałkiewicz i Maria Wierzbowska.
Tylko w finale B wystąpili mistrzowie świata w czwórce bez sternika Marcin Brzeziński, Mikołaj Burda, Michał Szpakowski i Mateusz Wilangowski. Zwyciężyli w nim, zajmując ostatecznie siódmą pozycję w igrzyskach.
Z kolei w półfinale dwójek podwójnych wagi lekkiej czwarte miejsce zajęli Jerzy Kowalski i Artur Mikołajczewski. Polacy wystąpią również w finale B.
Drugie zwycięstwo w olimpijskim turnieju odnieśli polscy siatkarze. Tym razem okazali się lepsi od Wenezueli, którą pokonali 3:1 (25:16, 25:13, 18:25, 25:15). Wcześniej wygrali z Włochami 3:0 i przegrali z Iranem 2:3. W innych spotkaniach grupy A Kanada zwyciężyła Iran 3:0, a reprezentacja gospodarzy przegrała z Włochami 1:3.
Do ćwierćfinału gry mieszanej w tenisie awansowali Iga Świątek i Łukasz Kubot. W 1. rundzie biało-czerwoni mieli rywalizować z Hiszpanami Paulą Badosą i Pablo Carreno Bustą, ale zawodniczka z Półwyspu Iberyjskiego, która w poniedziałek wyeliminowała Świątek w 2. rundzie singla, zasłabła z powodu upału w czasie pojedynku z Czeszką Marketą Vondrousovą i nie mogła startować także w mikście.
Polacy zmierzyli się z Francuzami Fioną Ferro i Pierre'em-Hugues'em Herbertem, których ograli 6:3, 7:6 (7-3). O awans do strefy medalowej powalczą z reprezentantami Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Jeleną Wiesniną i Asłanem Karacewem.
Ekstremalne warunki powodowały również kłopoty u innych tenisistów, m.in. Rosjanina Daniiła Miedwiediewa. Wicelider światowego rankingu słaniał się na nogach i uskarżał się na „ciemność” przed oczami podczas pojedynku z Włochem Fabio Fogninim, a na pytanie sędziego, czy jest w stanie kontynuować grę, odparł: „Dokończę mecz, ale co będzie, jeśli umrę? Czy federacja weźmie odpowiedzialność?”.
Miedwiediew ostatecznie pokonał Fogniniego 6:2, 3:6, 6:2 i awansował do ćwierćfinału. W tej rundzie wystąpi także m.in. Serb Novak Djokovic, który walczy o tzw. Złotego Szelma, czyli triumf we wszystkich czterech turniejach wielkoszlemowych (trzy z nich już wygrał) oraz w turnieju olimpijskim w tym samym roku.
Zadowoleni mogą być polscy żeglarze: Piotr Myszka, który awansował z szóstej na czwartą pozycję w klasie RS:X, ale przede wszystkim rywalizujące w klasie 470 Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar-Hill, które wygrały oba środowe wyścigi i są na czele klasyfikacji.
W finale pływania na 200 m st. motylkowym zaprezentował się 17-letni Krzysztof Chmielewski, jednak zajął ostatnie, ósme miejsce. Zwyciężył Węgier Kristof Milak. Zwycięzca był jednak niepocieszony, ponieważ - jak twierdził - był w stanie poprawić własny rekord świata, ale przeszkodziły mu w tym... rozerwane spodenki. Milak wystąpił w finale w rezerwowym stroju, ale przyznał, że stracił przez to koncentrację.
- Spodenki rozeszły się 10 minut przed wejściem do wody. To był dla mnie problem. Mam rutynę, rytm, a przez to nie potrafiłem się skupić. Nie walczyłem o medal, tylko o czas. Chciał poprawić swój najlepszy wynik w karierze, który jest też rekordem świata - dodał.
Z dużą przewagą nad najlepszymi konkurentami zwycięstwa w kolarskiej jeździe indywidualnej na czas odnieśli w środę Holenderka Annemiek van Vleuten oraz Słoweniec Primoz Roglic. Anna Plichta zajęła 24., a Maciej Bodnar - 18. miejsce.
Poza polskim obozem sportowy świat zaskoczyła informacja o wycofaniu się słynnej amerykańskiej gimnastyczki Simone Biles z udziału w czwartkowym wieloboju indywidualnym. We wtorek czterokrotna mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro nie dokończyła rywalizacji drużynowej.
W oświadczeniu federacja USA oficjalnie przekazała, że o wycofaniu zadecydowały „powody medyczne”. Pięć lat temu w Rio zwyciężyła w skoku i ćwiczeniach wolnych (złoto wywalczyła także w wieloboju indywidualnym i drużynowym), zaś w ćwiczeniach na równoważni sięgnęła po brąz.
W klasyfikacji medalowej - po rozegraniu 95 z 339 - prowadzą gospodarze, którzy mają w dorobku 22 medale, w 13 złotych. Aż sześć z nich wywalczyli dla Japonii judocy. Chińczycy zdobyli do tej pory 27 medali, w tym 12 z najcenniejszego kruszcu, a Amerykanie - 31, najwięcej, ale „tylko” 11-krotnie stanęli na najwyższym stopniu podium.
Polska ze srebrem wioślarek jest ex aequo z innymi krajami 43. Na podium stanęli do tej pory sportowcy z 62 krajów.