Ewa Swoboda przegrywa z kontuzją i nie wystartuje w Tokio
Powodem absencji specjalistki od biegu na 100 m w najważniejszej imprezie pięciolecia jest kontuzja. „Forma była kosmiczna. Wszystko było idealnie, ale niestety taki jest sport: kruchy” - napisała w mediach społecznościowych Ewa Swoboda.
Uraz odnowił się Swobodzie podczas Memoriału Kusocińskiego w Chorzowie. Lekkoatletka zainaugurowała wówczas sezon letni wynikiem 11,20. Opuszczała jednak Stadion Śląski wyraźnie utykając. Po minięciu mety konieczne było udzielenie sprinterce AZS AWF Katowice pomocy medycznej.
- Czekałam z tą wiadomością długi czas. Rok 2021 jest bardzo pechowy dla mnie. Tutaj koronawirus na hali, teraz cholerna kontuzja, która pogłębiła się podczas Memoriału Kusocińskiego. Byłam przekonana, że już sobie z tym poradziłam, a tutaj nie dość, że zapalenie rozcięgna podeszwowego, to jeszcze w 60 procentach naderwany prostownik krótki palców - napisała na Instagramie biegaczka.
Swoboda dodała, że ten rok miał być „sztosem”.
- Forma była kosmiczna. Wszystko było idealnie, ale niestety taki jest sport: kruchy. Kontynuuję swoje rehabilitacje i trzymam kciuki za całą naszą reprezentację. Serduszkiem będę z Wami - dodała.
Swoboda miała w Tokio biegać indywidualnie na dystansie 100 m oraz wspomóc sztafetę 4x100 m. W tej drugiej konkurencji w składzie reprezentacji zapobiegawczo zgłoszona została zawodniczka rezerwowa.
Zawodniczka AZS AWF Katowice jest najszybszą polską sprinterką ostatnich lat. W karierze zdobyła m.in. tytuł halowej mistrzyni Europy w biegu na 60 m w Glasgow w 2019 roku.