Hurkacz w ćwierćfinale Wielkiego Szlema. Federer rywalem Polaka

2021-07-06, 17:05  Polska Agencja Prasowa
Reakcja Huberta Hurkacza na wygrany mecz z Daniiłem Miedwiediewem

Reakcja Huberta Hurkacza na wygrany mecz z Daniiłem Miedwiediewem

Hubert Hurkacz po raz pierwszy awansował do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. W dokończonym we wtorek meczu 1/8 finału Wimbledonu pokonał wicelidera rankingu tenisistów Rosjanina Daniiła Miedwiediewa 2:6, 7:6 (7-2), 3:6, 6:3, 6:3. Kolejnym rywalem będzie Szwajcar Roger Federer.

Pojedynek rozstawionego z numerem 14. Hurkacza z Miedwiediewem przerwano w poniedziałek z powodu deszczu przy stanie 2:6, 7:6 (7-2), 3:6, 4:3 dla wrocławianina. Wówczas polskiemu zawodnikowi nie udało się ani razu wygrać gema przy podaniu Rosjanina.

Następnego dnia tenisiści zagrali na korcie pod zasuniętym dachem. Od początku tej części rywalizacji widać było, że Polak czuje się na szybkim i zakrytym korcie znacznie lepiej.

Od razu przełamał rywala, wychodząc na prowadzenie 5:3 w czwartym secie, a po chwili zakończył tę partię przy swoim podaniu.

Miedwiediew w niczym nie przypominał zawodnika z poprzednich rund, jakby był zaskoczony tak dobrą postawą Hurkacza. Rosjanin popełniał podwójne błędy serwisowe.

Piąty set zaczął się od wygranego z trudem (po grze na przewagi) gema przez Miedwiediewa, ale Hurkacz w następnym nie stracił żadnego punktu, a po chwili przełamał rywala, również bez straty punktu.

Kiedy Polak wyszedł na prowadzenie 3:1, znajdował się już w komfortowej sytuacji. Przy takiej dyspozycji serwisowej wrocławianina wiadomo było, że Rosjaninowi będzie bardzo trudno odrobić straty. I to się potwierdziło w dalszej części spotkania.

Hurkacz do końca nie stracił żadnego gema przy swoim serwisie, a przy stanie 5:3 przełamał po raz kolejny rywala, wykorzystując już pierwszą piłkę meczową.

Zajmujący 18. miejsce na światowej liście ATP Polak ma w dorobku trzy wygrane turnieje ATP, ale dotychczas jego bolączką były występy w Wielkim Szlemie. W zmaganiach tej rangi tylko raz udało mu się dotrzeć do trzeciej rundy i miało to miejsce w poprzedniej edycji Wimbledonu dwa lata temu (ubiegłoroczną odwołano z powodu pandemii COVID-19).

Tym razem londyńska trawa okazała się dla niego bardzo szczęśliwa.

- To pierwsza sytuacja w mojej karierze, żeby po tak zaawansowanym stanie meczu wrócić do gry następnego dnia. To było dla mnie coś nowego. Myślę, że to co wczoraj u mnie nie funkcjonowało, dzisiaj wyglądało perfekcyjnie. Wyciągnąłem wnioski przez te kilkanaście godzin od wczorajszej rywalizacji - powiedział tuż po meczu Hurkacz, zwracając się do londyńskiej publiczności.

We wtorek został czwartym polskim tenisistą, który awansował do ćwierćfinału Wimbledonu. Przed nim ten etap osiągnęli w singlu Wojciech Fibak w 1980 roku oraz Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz w 2013 roku.

W półfinale wystąpił tylko Janowicz, który w ćwierćfinale wygrał z Kubotem.

Kolejnym rywalem Hurkacza będzie jeden z najlepszych tenisistów w historii - Roger Federer.

Szwajcar, który w sierpniu skończy 40 lat, znalazł się w najlepszej ósemce londyńskiej imprezy po raz 17. w karierze, natomiast w ćwierćfinale Wielkiego Szlema zagra po raz 58.

Tenisista z Bazylei walczy o rekordowy 21. tytuł wielkoszlemowy w singlu. Z dotychczasowych 20 osiem wywalczył na londyńskiej trawie.

Przez 310 tygodni był liderem rankingu światowego, w którym obecnie zajmuje ósmą pozycję.

Obaj tenisiści zmierzyli się do tej pory tylko raz - w 2019 roku w amerykańskim Indian Wells Federer wygrał 6:4, 6:4.

- Nie muszę tłumaczyć, co znaczy zagrać z Rogerem. Ta dyscyplina bardzo wiele mu zawdzięcza. Mam nadzieję, że mimo wszystko będę mógł liczyć na choćby niewielkie wsparcie publiczności - przyznał we wtorek Hurkacz.

tenis ziemny

Sport

Olimpia Grudziądz w 18 finału Pucharu Polski Zwycięstwo z ligowym rywalem

Olimpia Grudziądz w 1/8 finału Pucharu Polski! Zwycięstwo z ligowym rywalem

2024-10-29, 19:55
Rodri laureatem Złotej Piłki. Pierwsza nagroda dla hiszpańskiego zawodnika od ponad 60 lat

Rodri laureatem „Złotej Piłki”. Pierwsza nagroda dla hiszpańskiego zawodnika od ponad 60 lat

2024-10-29, 11:16
Wejście smoka Patryka Preusa. Zdecydowana wygrana w debiucie Bowlingowej Ligi Mistrzów [wyniki]

Wejście smoka Patryka Preusa. Zdecydowana wygrana w debiucie Bowlingowej Ligi Mistrzów [wyniki]

2024-10-29, 10:04
Najmłodsi i nie tylko przedstawili swoje programy na lodzie. Za nami PGE Halloween Cup

Najmłodsi i nie tylko przedstawili swoje programy na lodzie. Za nami PGE Halloween Cup

2024-10-28, 10:13
Udany start Polaka w World Tourze w short tracku. Niewiński trzeci na 1000 metrów

Udany start Polaka w World Tourze w short tracku. Niewiński trzeci na 1000 metrów

2024-10-28, 07:40
Energa lepsza od Olimpii w derbach. Gwiazda wciąż nie może wygrać meczu

Energa lepsza od Olimpii w derbach. Gwiazda wciąż nie może wygrać meczu

2024-10-27, 21:18
Słaby występ Katarzynek. Energa Toruń rozbita w Gorzowie Wielkopolskim

Słaby występ „Katarzynek”. Energa Toruń rozbita w Gorzowie Wielkopolskim

2024-10-27, 20:32
Hokeiści Energi nie wykorzystali szansy. Porażka na własnym lodowisku po dogrywce

Hokeiści Energi nie wykorzystali szansy. Porażka na własnym lodowisku po dogrywce

2024-10-27, 19:40
Anwil wciąż niepokonany w OBL. Włocławianie lepsi od trudnego przeciwnika

Anwil wciąż niepokonany w OBL. Włocławianie lepsi od trudnego przeciwnika

2024-10-27, 17:35
Kolejne kary dla Frankowskiego i Musiała. Arbitrzy zawieszeni przez UEFA do końca sezonu

Kolejne kary dla Frankowskiego i Musiała. Arbitrzy zawieszeni przez UEFA do końca sezonu

2024-10-27, 09:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę