Sensacja! Francja - Szwajcaria 3:3 po dogrywce, karne 4-5

2021-06-29, 07:32  PAP
Przy prowadzeniu Szwajcarii 5-4 do "jedenastki" podszedł Mbappe, największa gwiazda Paris Saint-Germain, reprezentacji Francji i - po odpadnięciu w niedzielę Portugalii z Cristiano Ronaldo - całego turnieju. Tym razem jednak się nie popisał - jego uderzenie obronił Yann Sommer. Fot. PAP/EPA

Przy prowadzeniu Szwajcarii 5-4 do "jedenastki" podszedł Mbappe, największa gwiazda Paris Saint-Germain, reprezentacji Francji i - po odpadnięciu w niedzielę Portugalii z Cristiano Ronaldo - całego turnieju. Tym razem jednak się nie popisał - jego uderzenie obronił Yann Sommer. Fot. PAP/EPA

"Trójkolorowi", mający w swoim składzie takie gwiazdy jak Paul Pogba, Antoine Griezmann, Kylian Mbappe, Karim Benzema czy N'Golo Kante, teoretycznie mieli dominować w stolicy Rumunii i zepchnąć znacznie niżej notowanych Szwajcarów do defensywy, a bramki dla triumfatorów mundialu sprzed trzech lat miały być tylko kwestią czasu.

Takie prognozy zupełnie nie sprawdziły się w pierwszej połowie, po której powody do radości mieli wyłącznie Helweci. W 15. minucie po główce Harisa Seferovica objęli prowadzenie, ale wcale nie skupili się później na defensywie i rozbijaniu ataków rywali - sami też próbowali prowadzić grę, i to z niezłym skutkiem. Świadczą o tym statystyki, np. 4-4 w strzałach (ale Francja nie oddała ani jednego celnego) czy 3-3 w rzutach rożnych. Także liczba podań wcale nie świadczyła o tym, że mistrzowie świata swobodnie rozgrywali piłkę: 288 do 252 na korzyść "Trójkolorowych".

W 37. minucie zawody na chwilę przerwał kibic, który wbiegł na murawę. Służby porządkowe szybko złapały intruza, a piłkarze obu drużyn wykorzystali przerwę na uzupełnienie płynów w organizmie. Mecz w Bukareszcie rozgrywany był przy wysokiej temperaturze i wilgotności powietrza.

Po zmianie stron Szwajcarzy rzeczywiście bardziej skupili się na obronie i wyprowadzaniu groźnych kontrataków. W 50. minucie prawym skrzydłem w pole karne wdarł się Breel Embolo, ale po jego podaniu do nieobstawionego partnera jeden z obrońców Francji delikatnie trącił piłkę i to uchroniło mistrzów świata przed stratą drugiej bramki.

Kilka chwil później lewą stroną boiska rajd przeprowadził Steven Zuber i gdy przekroczył linię pola karnego, został sfaulowany przez Benjamina Pavarda. Początkowo argentyński arbiter Fernando Rapallini faulu nie zauważył, ale na sygnał sędziego VAR obejrzał powtórkę i zmienił decyzję.

Do piłki podszedł Ricardo Rodriguez, ale jego strzał z 11 metrów obronił bramkarz Hugo Lloris. To był moment przełomowy, bowiem - jak wyliczył serwis statystyczny Opta - dokładnie cztery minuty i trzy sekundy później Francja prowadziła 2:1. Dwukrotnie bramkarza Helwetów pokonał Benzema, najpierw po podaniu Mbappe, a potem - Griezmanna.

Wydawało się, że dla początkowo podłamanych Szwajcarów nie ma już powrotu, szczególnie po 75. minucie, kiedy pięknym, technicznym strzałem z ponad 20 metrów prosto w "okienko" popisał się Paul Pogba. Jednak tak jak we wcześniejszym spotkaniu w Kopenhadze Chorwaci, przegrywając z Hiszpanią 1:3, doprowadzili do dogrywki, tak i w stolicy Rumunii 90 minut nie wystarczyło do wyłonienia zwycięzcy.

Helweci z czasem zaczęli wyprowadzać coraz groźniejsze ataki. Wpłynęły na to zmiany, na jakie zdecydował się selekcjoner Vladimir Petkovic, który na plac gry wprowadził m.in. Kevina Mbabu i Mario Gavranovica.

Pierwszy z rezerwowych popisał się asystą przy drugim golu głową Seferovica w 81. minucie, a w 90. po prostopadłym podaniu od Granita Xhaki z zimną krwią akcję wykończył Gavranovic. W doliczonym czasie obie ekipy miały jeszcze okazje na zdobycie czwartej bramki, ale Szwajcar źle przyjął piłkę, a Francuz trafił w poprzeczkę...

W pierwszej połowie dogrywki poziom był wyrównany, w drugiej przeważała Francja, ale zmęczeni piłkarze obu ekip nie potrafili już precyzyjnie wykańczać akcji. Konieczne były zatem rzuty karne.

W nich pierwszych dziewięciu strzelców było skutecznych, choć Lloris był bliski obronienia strzału innego szwajcarskiego rezerwowego - Rubena Vargasa. Francuz odbił rękawicą piłkę, która jednak i tak wylądowała w siatce.

Przy prowadzeniu Szwajcarii 5-4 do "jedenastki" podszedł Mbappe, największa gwiazda Paris Saint-Germain, reprezentacji Francji i - po odpadnięciu w niedzielę Portugalii z Cristiano Ronaldo - całego turnieju. Tym razem jednak się nie popisał - jego uderzenie obronił Yann Sommer.

Szwajcaria awansowała do ćwierćfinału ważnego turnieju po raz pierwszy od 1954 roku, kiedy uległa w nim Austrii 5:7 w mistrzostwach świata, których była gospodarzem.

Helweci o awans do najlepszej czwórki powalczą w piątek z Hiszpanią, która wcześniej w poniedziałek pokonała po dogrywce Chorwację 5:3.

1/8 finału: Francja - Szwajcaria 3:3 po dogrywce (3:3, 0:1), rzuty karne: 4-5.

Bramki: 0:1 Haris Seferovic (15-głową), 1:1 Karim Benzema (57), 2:1 Karim Benzema (59-głową), 3:1 Paul Pogba (75), 3:2 Haris Seferovic (81-głową), 3:3 Mario Gavranovic (90).

Żółta kartka - Francja: Raphael Varane, Kingsley Coman, Benjamin Pavard. Szwajcaria: Nico Elvedi, Ricardo Rodriguez, Granit Xhaka, Manuel Akanji.

Sędzia: Fernando Rapallini (Argentyna). Widzów: 25 000.

Francja: Hugo Lloris - Benjamin Pavard, Raphael Varane, Clement Lenglet (46. Kingsley Coman, 111. Marcus Thuram), Presnel Kimpembe, Adrien Rabiot - Paul Pogba, Antoine Griezmann (88. Moussa Sissoko), N Golo Kante - Karim Benzema (94. Olivier Giroud), Kylian Mbappe.

Szwajcaria: Yann Sommer - Silvan Widmer (73. Kevin Mbabu), Nico Elvedi, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez (87. Admir Mehmedi), Steven Zuber (79. Christian Fassnacht) - Remo Freuler, Xherdan Shaqiri (73. Mario Gavranovic), Granit Xhaka - Haris Seferovic (97. Fabian Schaer), Breel Embolo (79. Ruben Vargas).

piłka nożna

Sport

Pałac z pierwszym zwycięstwem. Bydgoszczanki pokonały faworyta

Pałac z pierwszym zwycięstwem. Bydgoszczanki pokonały faworyta

2024-10-04, 20:24
Energa Toruń przedłuża serię porażek. Bardzo słaby występ w Jastrzębiu-Zdroju

Energa Toruń przedłuża serię porażek. Bardzo słaby występ w Jastrzębiu-Zdroju

2024-10-04, 20:05
Jerzy Kanclerz o transferach Polonii: Zmontowaliśmy drużynę z ambicjami na Ekstraligę

Jerzy Kanclerz o transferach Polonii: Zmontowaliśmy drużynę z ambicjami na Ekstraligę

2024-10-04, 17:17
Iga Świątek rozstała się z trenerem. Koniec trzyletniej współpracy pełnej sukcesów

Iga Świątek rozstała się z trenerem. Koniec trzyletniej współpracy pełnej sukcesów

2024-10-04, 10:40
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-04, 10:00
LKE: Świetne występy Legii i Jagiellonii. Polskie kluby pokonały faworytów

LKE: Świetne występy Legii i Jagiellonii. Polskie kluby pokonały faworytów

2024-10-03, 23:54
Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem. Rywal nie urwał nawet seta

Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem. Rywal nie urwał nawet seta

2024-10-03, 23:10
BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

2024-10-03, 21:08
Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

2024-10-03, 20:04
Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

2024-10-02, 23:49
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę