Euro 2021 - Lewandowski: Celem wyjście z grupy, a dalej niech fantazja poniesie

2021-05-24, 22:02  Polska Agencja Prasowa
Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski na konferencji prasowej podczas zgrupowania kadry. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski Robert Lewandowski na konferencji prasowej podczas zgrupowania kadry. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Robert Lewandowski na zgrupowanie do Opalenicy przyjechał opromieniony sukcesami. Piłkarz pobił rekord goli w jednym sezonie w Bundeslidze, otrzymał też nagrodę „Złotego Buta” i jak sam przyznał, nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co się wydarzyło.

Piłkarze reprezentacji Polski w poniedziałek rozpoczęli w Opalenicy przygotowania do mistrzostw Europy. Na pierwszej konferencji pojawił się Lewandowski, który zasypany został pytaniami m.in. o pojedynek ostatniej kolejki Bundesligi z Augsburgiem. Napastnik Bayernu Monachium pobił legendarny rekord Gerda Muellera, strzelając 41 goli w jednym sezonie. Tego rekordowego strzelił w ostatniej minucie meczu.

- Powiem szczerze, że nie do końca zdaję sobie sprawę z tego, co się wydarzyło. Oczywiście, wielka duma, wielkie szczęście, ale chyba dopiero z biegiem czasu dotrze do mnie, co się w ostatnim czasie wydarzyło. Wiem, jakie emocje wzbudzał ten rekord sezonu w Polsce i Niemczech, ja to też czułem. I dlatego to nie było dla mnie łatwe. Koniec końców pobiłem ten rekord, o którym nigdy nie myślałem i nie sądziłem, że jest do pobicia. Tym bardziej, że miałem do rozegrania tylko 34 spotkania, a w tym sezonie ze względu na kontuzję wystąpiłem w 29 - mówił na konferencji bohater ostatniego ligowego sezonu w Europie.

Snajper mistrza Niemiec przyznał, że w trakcie meczu z Augsburgiem miał moment zwątpienia, czy będzie w stanie dołożyć tego rekordowego gola. Piłkarz miał znakomite okazje, ale brakowało mu szczęścia, bądź na przeszkodzie stawał bramkarz Rafał Gikiewicz.

- W tym meczu były takie momenty, gdzie sam do siebie zaczynałem się śmiać i zadawać sobie pytania, czy ten rekord jest do pobicia. A może coś nad nim wisi i to jest niemożliwe. Tych sytuacji miałem wiele, z lewej strony, z prawej z głowy... Koledzy mnie dostrzegali, próbowali, czasami na siłę podawali mi piłki. W futbolu nie wszystko można sobie wytłumaczyć. I to jest też piękne, ale i tragiczne. 10-15 minut drugiej połowy był moment delikatnego zwątpienia. Po jednej sytuacji stwierdziłem, że jak teraz nie wpadło, to po jakiej może wpaść? W tych ostatnich 10 minutach przyszło takie poczucie, żebym był gotowy, bo coś się jeszcze może wydarzyć. Udało mi się zmienić podejście. Takich legendarnych rekordów nie można jednak tak łatwo pobić - opowiadał.

Reprezentant Polski w trakcie meczu odniósł wrażenie, że rywale za cel postawili sobie uniemożliwienie mu strzelenia bramki.

Patrząc na ich sposób krycia zacząłem się zastanawiać, czy oni chcą przegrać 0:8, byle tylko bym nie strzelił. Bo tak to wyglądało. Po meczu żartowaliśmy sobie z „Gikim”, że powinien dostać nowy kontrakt w klubie za ten mecz - żartował.

Lewandowski wystąpił na trzech dużych imprezach - dwukrotnie na mistrzostwach Europy i raz na mundialu, ale na koncie ma tylko dwa gole. Jak zaznaczył, indywidualne statystyki nie mają znaczenia.

- Przyjeżdżając na reprezentację człowiek marzy, żeby osiągać dobre wyniki, szczególnie przed wielkimi turniejami. Na pewno strzelanie bramek na dużych turniejach byłoby czymś pięknym, ale to drużyna jest najważniejsza, a indywidualne sukcesy są tylko dodatkiem. Podczas poprzednich turniejów wiedziałem, że przeciwnicy będą mnie mocniej kryli, tak zresztą może być teraz, dlatego musimy być przygotowani, żeby to wykorzystać. To otwiera szansę przed innymi zawodnikami - wyjaśnił.

Jego zdaniem głównym, pierwszym celem podczas zbliżającego się Euro będzie wyjście z grupy. Miarą sukcesu będzie też zadowolenie samych kibiców.

- Co oznacza sukces? Na pewno musimy walczyć, musimy grać mocno, wyjście z grupy to jest dopiero początek. A dalej... niech fantazja poniesie. Sukces będzie też wtedy, kiedy cały naród będzie z nas dumny, z tego jak gramy, przeciwko komu zagraliśmy i co zrobiliśmy. Patrząc jednak z perspektywy wcześniejszych mistrzostw, jak choćby we Francji - jedna sytuacja, jeden mecz może zmienić cały obraz - zaznaczył.

Zgrupowanie w Opalenicy potrwa do 8 czerwca. W jego trakcie piłkarze zagrają dwa towarzyskie spotkania - 1 czerwca z Rosją we Wrocławiu i na zakończenie - tydzień później - z Islandią w Poznaniu.

9 czerwca biało-czerwoni przeniosą się do Sopotu i tam pozostaną w trakcie turnieju.

Występ w fazie grupowej ME, które rozpoczną się 11 czerwca, biało-czerwoni zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli ich rywalem będzie Hiszpania, a 23 czerwca ponownie w Rosji zmierzą się ze Szwecją.

Sport

Okręgowy Puchar Polski w pełni. Kolejne zmagania i hitowe starcie

Okręgowy Puchar Polski w pełni. Kolejne zmagania i hitowe starcie

2024-10-09, 23:14
Kolejna część zmagań na parkiecie. Noteć z kolejnymi punktami, Astoria przegrywa

Kolejna część zmagań na parkiecie. Noteć z kolejnymi punktami, Astoria przegrywa

2024-10-09, 22:55
Mistrzowska gra Anwilu. Wysokie zwycięstwo z ukraińskim Dnipro

Mistrzowska gra Anwilu. Wysokie zwycięstwo z ukraińskim Dnipro

2024-10-09, 22:07
Astoria w grze Tym razem zagrają z GKS Tychy. Relacja na żywo w PR PiK

Astoria w grze! Tym razem zagrają z GKS Tychy. Relacja na żywo w PR PiK

2024-10-09, 07:37
Kolejna polska drużyna zagra w Lidze Mistrzyń. Budowlani Łódź z pewnym awansem

Kolejna polska drużyna zagra w Lidze Mistrzyń. Budowlani Łódź z pewnym awansem

2024-10-08, 20:55
Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

2024-10-08, 20:20
Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

2024-10-08, 17:00
Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

2024-10-08, 08:48
Koniec Szczęsnego w reprezentacji. Niebawem pożegnanie bramkarza

"Koniec Szczęsnego w reprezentacji". Niebawem pożegnanie bramkarza

2024-10-07, 16:03
Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

2024-10-07, 15:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę