Tauron 1. Liga - Visła wypunktowała Gwardię. Pierwszy krok w stronę medalu bydgoszczan
Siatkarze Visły Bydgoszcz odwrócili losy wszystkich trzech partii w meczu z eWinner Gwardią Wrocław i wygrali pierwsze spotkanie meczu o brąz pierwszej ligi.
Visła Bydgoszcz po porażce w półfinale Tauron 1. Ligi chciała zakończyć sezon zdobywając brązowe medale. Na drodze bydgoszczan stanęła eWinner Gwardia Wrocław. Pierwszy, rozgrywany w Bydgoszczy mecz lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy na początku partii po serii punktowej prowadzili 6:3. Bydgoszczanie, dzięki doskonałej postawie Łaby i Galabova szybko odrobili jednak straty i wyszli na prowadzenie 10:9. Rozpędzeni bydgoszczanie grali coraz lepiej i dzięki doskonalej postawie Karpińskiego i kolejnym świetnym zagrywkom powiększali prowadzenie (19:15), by w końcówce kontrolować sytuację i zwyciężyć 25:19.
Druga partia to znów doskonały początek Gwardii. Siatkarze gości prowadzeni przez skutecznego w tej partii Wierzbickiego wyszli na prowadzenie 8:3. Wrocławianie ustabilizowali [przyjęcie i wydawało się, że zaczynają kontrolować tę partię. Wtedy jednak na zagrywce pojawił się Jan Galabov, którego serwisy w dużej mierze przyczyniły się do tego, że Visła doprowadziła do remisu 16:16. Wydawało się, że końcówka partii będzie wyrównana, ale przy zagrywkach Kowalskiego gospodarze zdobyli 5 oczek z rzędu, by chwilę później wygrać seta 25:22.
Goście, napędzani przez duet Menzel – Lubaczewski znów lepiej otworzyli partię (6:3). Tam razem jednak, przy problemach w ataku Karpińskiego i świetnie postawie Wierzbickiego, wrocławianie zaczęli powiększać przewagę (13:7), co sprawiło, że na boisku w bydgoskich barwach pojawili się Patryk Strzeżek i Piotr Lipiński. Po zmianach gospodarze zmniejszyli przewagę do dwóch punktów, po asie Łaby i błędzie Biernata (13:15). Chwilę później, po kontrataku skończonym przez Galabova i asie Kowalskiego na tablicy był już remis 16:16. W kolejnym fragmencie rozgrywający obu stron długo skutecznie wykorzystywali przyjęcie swoich zespołów i wystawiali swoim skrzydłowym na pojedynczy blok (21:21). Kluczowe dla wyniku seta i meczu okazały się trzy kolejne piłki. Po długiej wymianie w kolejnej akcji to bydgoszczanie objęli prowadzenie, a chwilę później najpierw przechodzącą piłkę wykorzystał Lipiński, a później w takiej samej sytuacji w aut zaatakował Siwicki. Chwilę później to właśnie środkowy wychowany w Chemiku Bydgoszcz zaserwował w aut, co sprawiło, że bydgoszczanie wygrali tę partię 25:22 i cały mecz 3:0.
BKS objął prowadzenie 1:0 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Kolejne spotkanie w niedzielę we Wrocławiu.
BKS Visła Bydgoszcz - eWinner Gwardia Wrocław (25:19, 25:22, 25:22)
MVP: Janusz Gałązka
BKS Visła Bydgoszcz: Janusz Gałązka (7pkt.), Mateusz Kowalski (6), Jan Galabov (11), Jewgienij Karpińskii (13), Michał Masny (1), Patryk Łaba (10), Tomasz Bonisławski (L) oraz Patryk Strzeżek (2), Piotr Lipiński (2), Wojciech Kaźmierczak
eWinner Gwardia Wrocław: Łukasz Lubaczewski (9), Mateusz Siwicki (8), Damian Wierzbicki (15), Mateusz Biernat, Arkadiusz Olczyk (3), Jeffrey Menzel (9), Adrian Mihułka (L) oraz Krzysztof Gibek (1), Mateusz Frąc, Tytus Nowik, Sebastian Matula