Tauron 1. Liga - Koncert środkowych i wygrana Visły
Visła Bydgoszcz wygrała w pierwszym meczu pierwszej rundy play-off z KPS-em Siedlce 3:0. Gra bydgoszczan falowała, ale świetna postawa środkowych, którzy zdobyli aż 27 punktów dała podopiecznym Marcina Ogonowskiego wygraną i prowadzenie w serii do dwóch zwycięstw 1:0
Bydgoszczanie przystąpili do tego spotkania jako zdecydowany faworyt, ale to goście lepiej otworzyli pierwszą partię, prowadząc 5:3. Siatkarze z Siedlc dobrze przyjmowali, co ułatwiało im skuteczne ataki. Wynik odwrócił się jednak przy zagrywce Patryka Łaby, który dwukrotnie odrzucił przeciwników od siatki, by w kolejnej akcji atakiem w kontrze wyprowadzić Visłę na prowadzenie 10:7. Chwilę później, po świetnej serii serwisów Janusza Górskiego na tablicy wyników znów był remis (11:11). Oba zespoły grały rwaną siatkówkę z dużą liczbą błędów, przez co żadna ze stron nie mogła oderwać się od przeciwnika (17:17). Wtedy gospodarze, dzięki świetnej postawie Łaby, zdobyli trzy punkty z rzędu, by w końcówce jeszcze powiększyć przewagę i pewnie wygrać pierwszą partię 25:18.
Drugi set zaczął się od wyrównanej gry obu stron (7:7). Zawodnicy popełniali dużo błędów serwisowych, a po bydgoskiej stronie problemy ze skutecznością miał Strzeżek. Przy stanie 9:9 na zagrywce pojawił się świetnie dysponowany w tym elemencie Łaba i pomógł swoim blokującym wyprowadzić Visłę na prowadzenie 12:9. KPS szybko jednak odrobili straty i wyszedł na prowadzenie 16:15. Trener Ogonowski wezwał swoich zawodników do siebie i jego metody motywacji okazały się skuteczne, bo chwilę później po doskonałych wyblokach i kontrach BKS prowadził 20:17, Siedlczanie znów zerwali się do walki i wyrównali (20:20) i chwilę później wyszli na prowadzenie 22:21. W końcówce zespoły wymieniały się prowadzeniem, a skuteczność zawodziła liderów Visły. Ostatecznie, po ataku w aut skrzydłowego KPS-u wojnę nerwów wygrali bydgoszczanie, zwyciężając w secie 28:26.
Początek trzeciego seta dużo lepiej ułożył się dla KPS-u, który prowadził już 6:3. Trener Ogonowski postanowił zmienić nieskutecznego Strzeżka i na boisku pojawił się Karpińskii, który już w pierwszej akcji świetną obroną rozpoczął kontrę i dał sygnał do odrabiania strat. Dzięki dwóm asom Gałązki gospodarze objęli prowadzenie 7:6, które chwilę później, po skutecznych atakach bezbłędnego w ataku Rosjanina i błędzie KPS-u powiększyło się do do pięciu oczek (12:7). Siatkarze Visły pewnie zmierzali po wygraną w tej partii i zdeklasowali rywali wygrywając 25:12 i cały mecz 3:0.
Rewanż w niedzielę w Siedlcach.
MVP: Mariusz Marcyniak
BKS Visła Bydgoszcz - KPS Siedlce 3:0 (25:18, 28:26, 25:12)