Lekkoatletyczne HME - Chmara: liczymy na sukces organizacyjny i sportowy

2021-02-16, 07:45  Polska Agencja Prasowa
Od lewej: Krzysztof Wolsztyński, Michał Zaleski i Sebastian Chmara. Fot. Michał Zaręba

Od lewej: Krzysztof Wolsztyński, Michał Zaleski i Sebastian Chmara. Fot. Michał Zaręba

Zbliżające się halowe mistrzostwa Europy w Toruniu dla polskich lekkoatletów będą najważniejszą imprezą pierwszej części olimpijskiego sezonu. „Liczymy na sukces organizacyjny i sportowy” - zaznaczył wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara.

Toruń najlepszych lekkoatletów na Starym Kontynencie będzie gościł w dniach 4-7 marca. Jak przyznał Sebastian Chmara, organizacja tak dużych zawodów w okresie pandemii jest wielkim wyzwaniem. Zapewnił przy tym, że przygotowania do imprezy przebiegają bez zakłóceń.

„Czas jest rzeczywiście trudny. Mamy mnóstwo nowych wytycznych i przepisów. Testy na Covid-19, zakwaterowanie, zwracanie uwagi na przestrzeganie wielu obostrzeń to rzeczy, do których wciąż jeszcze się przyzwyczajamy i uczymy. Ale sport to przecież łamanie barier i granic. Musimy w tej rzeczywistości się odnaleźć. Jestem pewien, że komitet organizacyjny z Krzysztofem Wolsztyńskim na czele sobie poradzi i impreza zostanie zorganizowana na najwyższym poziomie” – powiedział wiceszef PZLA.

Podczas HME ma obowiązywać ścisły reżim sanitarny. M.in. każdy wchodzący do Areny Toruń będzie musiał uzyskać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Będzie obowiązywało to zarówno zawodników, jak i ich trenerów, organizatorów, obsługi, czy dziennikarzy. Lekkoatleci mają funkcjonować w ramach tzw. baniek, co oznacza, że poszczególne grupy będą izolowane od innych pod rygorem wykluczenia z mistrzostw.

Nie są jeszcze znane listy startowe. Do tej pory do związku nie dotarły jednak informacje, by któraś z reprezentacji nie przyjechała do Polski ze względu na ograniczenia i wymogi związane z podróżowaniem.

Chmara przyznał, że największym zmartwieniem organizatorów HME, jeśli obostrzenia nie zostaną w najbliższym czasie złagodzone, będzie brak kibiców na trybunach.

„Nie byłoby problemu z zapełnieniem hali i ciągle wierzymy, że uda się wpuść do niej część sympatyków. Kibice budują niesamowitą atmosferę i ich brak jest ogromnym minusem. Mam wrażenie, że to jest element nie do zastąpienia. Można robić wszystko: grać muzykę, symulować oklaski, doping, ale to nie jest to samo. Kibice obecni na trybunach są czymś niezbędnym w sporcie. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się oni w halach oraz na stadionach i wtedy sportowcy znów poczują drugi oddech” – tłumaczył.

Chmara podkreślił, że w Toruniu liczy na sukces organizacyjny i sportowy. Jak jednak zaznaczył, nie chce już teraz typować, po ile medali mogą sięgnąć reprezentanci Polski.

„Jesteśmy od jakiegoś czasu przyzwyczajeni, że na największych lekkoatletycznych imprezach jesteśmy albo wysoko, albo w nich wręcz dominujemy. Świat jednak nie śpi, w tym tygodniu Norweg Jakob Ingebrigtsen poprawił po 22 latach halowy rekord Europy na 1500 m. Świetnie skaczą tyczkarze Szwed Armand Duplantis i Francuz Renaud Lavillenie. Niemniej jednak jestem przekonany, że będzie dobrze” – ocenił halowy mistrz świata i Europy w siedmioboju.

Dodał, że wpływ na dobry występ biało-czerwonych powinien mieć czas spędzony przez nich w kraju. Większość reprezentantów zakończyła bowiem występy w międzynarodowych mityngach i do HME czekają ich jedynie dwa starty w Toruniu – w środę w Copernicus Cup i w następny weekend w mistrzostwach Polski.

„W tym pandemicznym czasie starty w swoim kraju są bardzo istotne. Odpada stres związany z wyjazdami. Problem miała przecież Kamila Lićwinko, Paweł Wojciechowski zrobił test, ale nie mógł pojechać na mityng do Berlina. To jest ogromny stres. Dlatego zrobiliśmy wszystko, żeby dawać możliwość startu w Polsce, jak choćby w Orlen Cup w Łodzi” – wyjaśnił Chmara.

W piątek w Atlas Arenie najlepiej z Polaków spisał się kulomiot Michał Haratyk, który zwyciężył z wynikiem 21,83, co jest drugim wynikiem na świecie w tym sezonie. W biegu na 60 m triumfowała też Ewa Swoboda (7.22), a płotkarka Karolina Kołeczek poprawiła rekord życiowy (8.01).

„Nie spodziewałem się aż tak dobrych rezultatów. Dla Swobody był to pierwszy start w tym sezonie i wierzę, że w następnych jest w stanie zbliżyć się do najlepszych wyników w Europie. Haratyk zaskoczył i pokazał, że rekord Polski w kraju jest zagrożony. Piotr Lisek (5,72) pokazał, że wraca do dobrej formy. Martwię się trochę o Wojciechowskiego (5,40) i Kamilę Lićwinko (1,84), która spodziewała się skoków powyżej 1,90. Poczekajmy jednak do Copernicus Cup i mistrzostw Polski, gdzie zawodnicy mogą jeszcze walczyć o kwalifikację na HME” – podsumował wiceprezes związku.

Materiał Michała Zaręby (Popołudnie z nami)

Sport

Finał PGE Ekstraligi nie dla Apatora. Torunianie zdemolowani w Lublinie

Finał PGE Ekstraligi nie dla Apatora. Torunianie zdemolowani w Lublinie

2024-09-13, 21:35
Nieudany początek sezonu w wykonaniu hokejowej Energii. Przegrana po walce

Nieudany początek sezonu w wykonaniu hokejowej Energii. Przegrana po walce

2024-09-13, 19:58
Wiśniewska w mocnych słowach o występie w IO: Działaczom można zadać pytanie, co wpłynęło na wyniki

Wiśniewska w mocnych słowach o występie w IO: Działaczom można zadać pytanie, co wpłynęło na wyniki

2024-09-13, 15:06
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-09-13, 10:00
Przełożone spotkanie Polonii Bydgoszcz. Apator Toruń jedzie bez zmian

Przełożone spotkanie Polonii Bydgoszcz. Apator Toruń jedzie bez zmian

2024-09-12, 19:43
Premier dumny z paraolimpijczyków. Donald Tusk pogratulował sportowcom sukcesów w Paryżu [zdjęcia]

Premier dumny z paraolimpijczyków. Donald Tusk pogratulował sportowcom sukcesów w Paryżu [zdjęcia]

2024-09-12, 19:27
Porażka Anwilu, wygrana Polskiego Cukru podczas Memoriału Wojtka Michniewicza

Porażka Anwilu, wygrana Polskiego Cukru podczas Memoriału Wojtka Michniewicza

2024-09-11, 21:20
LKS Gąsawa z trudnym powrotem do Superligi. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy

LKS Gąsawa z trudnym powrotem do Superligi. Mistrz Polski zdecydowanie lepszy

2024-09-11, 06:00
Olimpia wygrała w zaległym spotkaniu. Tenisiści zgarnęli komplet punktów

Olimpia wygrała w zaległym spotkaniu. Tenisiści zgarnęli komplet punktów

2024-09-10, 22:04
Talent, który się nie rozwinął. Klemens Murańka zakończył karierę

Talent, który się nie rozwinął. Klemens Murańka zakończył karierę

2024-09-10, 20:53
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę