Mistrzyni olimpijska z naszego regionu sceptycznie o igrzyskach

2020-03-23, 18:25  Bartosz Kustra, PAP
Na zdjęciu od lewej Natalia Madaj-Smolińska oraz Magdalena Fularczyk-Kozłowska podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Na zdjęciu od lewej Natalia Madaj-Smolińska oraz Magdalena Fularczyk-Kozłowska podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Mistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro wioślarka reprezentująca przed zakończeniem kariery Lotto-Bydgostię Natalia Madaj-Smolińska nie wyobraża sobie, aby igrzyska w Tokio mogłyby się odbyć za cztery miesiące. "Zdrowie sportowców i nas wszystkich w tym przypadku jest najważniejsze" – powiedziała PAP.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski jeszcze do niedawna twardo stał na stanowisku, że igrzyska w Tokio odbędą się zgodnie z terminem, czyli od 24 lipca do 9 sierpnia. Dopiero w ostatnich dniach, wobec protestu wielu państw, MKOl zaczął rozważać pomysł przesunięcia daty najważniejszej imprezy sportowej. Zdaniem Madaj-Smolińskiej, trudno sobie wyobrazić, by najlepsi sportowcy mogli rywalizować o medale już za cztery miesiące, gdy cały świat walczy z koronawirusem.

- "Długo wierzyłam, że igrzyska odbędą się w terminie. Organizatorzy nadal jeszcze na to liczą, ale ja już nie jestem przekonana. Myślę, że zdrowie sportowców i nas wszystkich w tym przypadku jest najważniejsze. Wygląda na to, że wirus jeszcze bardziej się rozhulał w Europie. Dlatego ja tego nie widzę. Igrzyska to prawdziwe święto sportu, wszyscy czekają na tą imprezę, ale dzisiaj nie wyobrażam sobie, by mogła ona się odbyć w lipcu" – przyznała.

Znakomita zawodniczka, która dwa lata temu oficjalnie zakończyła karierę, wątpliwości co do przeprowadzenia igrzysk w Tokio miała już znacznie wcześniej.

- "Moje pierwsze zaniepokojenie pojawiło się zanim wirus na dobre dotarł do Europy, a jego epicentrum wciąż było w Chinach. Organizatorzy wówczas zapewniali, że impreza odbędzie się zgodnie z planem. Na igrzyskach w Rio de Janeiro dzieliliśmy mieszkania w blokach z zawodnikami innych krajów, reprezentacja Chin takie bloki miała tylko dla siebie, to obrazuje jak licznym są teamem. Trudno więc mi było to sobie wyobrazić" – podkreśliła.

Madaj-Smolińska uważa też, że przesunięcie igrzysk o miesiąc lub dwa niewiele zmieni.

- "Wiem, że sportowcy wciąż się przygotowują na tyle, na ile mogą – w domach. Nie wiadomo, co przyniesie kolejny dzień, dlatego pozostają w pełnej gotowości. Natomiast trudno mi sobie wyobrazić, że igrzyska rozegrane będą w tym roku. W wielu dyscyplinach nie rozegrano kwalifikacji, a ja na swoje pierwsze igrzyska w Londynie pojechałam właśnie dzięki tym dodatkowym regatom. Ten cały system został mocno zaburzony. Poza tym wciąż nie wiemy, jak epidemia się rozwinie, eksperci twierdzą, że w Polsce najgorsze dopiero przed nami. Myślę, że w tym roku igrzyska są mało realne" – zaznaczyła.

Mistrzyni olimpijska nie ukrywa, że dla sportowców to niezwykle trudny czas. Jak dodała, dla wielu z nich to miała być najważniejsza impreza w życiu, a przygotowywali się do niej przez wiele lat. Ona sama była bliska rezygnacji ze startu w Rio de Janeiro, bowiem jej partnerka z dwójki podwójnej - Magdalena Fularczyk-Kozłowska trzy miesiące przed igrzyskami doznała kontuzji.

- "Nie wyobrażałam sobie, że polecę do Brazylii z inną partnerką, czy wystąpię w innej osadzie. Gdyby Magda nie wyzdrowiała, brałam poważnie pod uwagę, że nie wystartuję. Targały mną bardzo duże emocje. Nie chciałam jednak polecieć tam, tylko po to, żeby się +przepłynąć+ i zaliczyć start. Wiem, że dziś to zupełnie inna sytuacja, dużo trudniejsza, ale każdy sportowiec przygotowuje się na konkretny start w określonym czasie i miejscu. Czasami pracuje na to kilkanaście lat, a nawet dłużej. I musi mieć pewną, komfortową sytuację. Gdybym miała startować w Tokio w sytuacji, jaką mamy dziś, nie czułabym się tak, a z tyłu głowy miałabym, że wirus wciąż jest obecny i podejmuję duże ryzyko" - podsumowała utytułowana wioślarka. (PAP)

Sport

Była koszykarka Artego ma ciekawe pomysły na to, co robić po sportowej karierze

Była koszykarka Artego ma ciekawe pomysły na to, co robić po sportowej karierze

2020-06-15, 10:51
Inauguracja sezonu żużlowców z Grudziądza przełożona na poniedziałek

Inauguracja sezonu żużlowców z Grudziądza przełożona na poniedziałek

2020-06-13, 05:23
Patryk Rolnicki gościem w Abramczyk Polonii Bydgoszcz

Patryk Rolnicki gościem w Abramczyk Polonii Bydgoszcz

2020-06-12, 18:03
Remis grudziądzkich piłkarzy w Niecieczy

Remis grudziądzkich piłkarzy w Niecieczy

2020-06-12, 17:54
Bydgoskiej piłkarkce trudno pogodzić się ze spadkiem z elity, ale czeka na półfinały Pucharu Polski

Bydgoskiej piłkarkce trudno pogodzić się ze spadkiem z elity, ale czeka na półfinały Pucharu Polski

2020-06-11, 11:26
Siatkarki Jokera Świecie zagrają w ekstraklasie

Siatkarki Jokera Świecie zagrają w ekstraklasie!

2020-06-09, 15:32
Robert Kościecha, były żużlowiec, teraz trener. Jak poznał słynnego włoskiego piosenkarza

Robert Kościecha, były żużlowiec, teraz trener. Jak poznał słynnego włoskiego piosenkarza?

2020-06-08, 12:10
Żużlowe transmisje wracają na naszą antenę

Żużlowe transmisje wracają na naszą antenę!

2020-06-08, 08:52
Ważne zwycięstwo toruńskich piłkarzy w drugiej lidze

Ważne zwycięstwo toruńskich piłkarzy w drugiej lidze

2020-06-06, 18:06
Przegrana grudziądzkich piłkarzy na boisku wicelidera pierwszej ligi

Przegrana grudziądzkich piłkarzy na boisku wicelidera pierwszej ligi

2020-06-06, 17:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę