Tragiczna śmierć legendarnego koszykarza Kobe Bryanta

2020-01-26, 19:57  PAP
Fot. www.pap.pl

Fot. www.pap.pl

Nie żyje legendarny koszykarz Kobe Bryant, pięciokrotny mistrz ligi NBA z Los Angeles Lakers (2000-2002, 2009-2010) i dwukrotny mistrz olimpijski (2008 i 2012). Zginął w katastrofie helikoptera w kalifornijskim Calabasas, wraz z ośmioma innymi osobami. Miał 41 lat.

Wśród ofiar - jak podają amerykańskie media - są m.in. jego 13-letnia córka Gianna, jej koleżanka z drużyny i jedno z jej rodziców. Wszyscy podróżowali na turniej koszykarski. Wypadek miał miejsce 65 km na północny-zachód od Los Angeles.

Na oficjalnej konferencji prasowej władz miasta nie potwierdzono tożsamości ofiar. "Nie będziemy na ten temat spekulować, czekamy na raport koronera" - powiedział szeryf Los Angeles Alex Villanueva. Poinformowano jedynie, że zginęło dziewięć, a nie jak wcześniej przypuszczano pięć osób.

Pierwszy informację o śmierci gwiazdy NBA podał amerykański portal TMZ. Kobe Bryant występował w Lakers przez 20 sezonów (1996-2016) i jest obecnie czwartym na liście najskuteczniejszych w historii zawodników NBA (33 643 pkt). Wyprzedził go w sobotę, o 12 pkt, LeBron James (Lakers) zdobywając 29 punktów w przegranym meczu (91:108) z Philadelphia 76ers. Tuż przed meczem James złotym markerem napisał na swoich butach: "Mamba 4 Life" i "8/24 KB", okazując w ten sposób szacunek Bryantowi.

- "To kolejny facet, na którego patrzyłem, gdy byłem w szkole podstawowej i liceum. Było dla mnie motywacją, gdy patrzyłem na niego, 17-latka, w NBA. Pomógł mi, zanim jeszcze o mnie wiedział. To, że na obecnym etapie kariery mogą nosić taką jak on, złoto-purpurową koszulkę, uczy mnie pokory i jest niesamowite. Kobe to legenda bez dwóch zdań" - mówił James po tym, jak wyprzedził Bryanta na liście najlepszych strzelców wszechczasów NBA.

Lakers zastrzegli dwa numery koszulek, z którymi grał Bryant - 8 i 24 (z tym pierwszym rozpoczynał karierę w barwach "Jeziorowców", a w sezonie 2006/07 postanowił zmienić numer). Został w ten sposób 10. graczem klubu, który dostąpił tego zaszczytu, ale pierwszym w historii NBA z dwoma zastrzeżonymi numerami.

Bryant wziął udział w 18 Meczach Gwiazd NBA. Więcej ma tylko Kareem Abdul-Jabbar - 19. Dwa razy był uznawany najlepszym zawodnikiem finałów (2009 i 2010)

"Bryant jest Michaelem Jordanem naszego pokolenia" - mówił kilka lat temu słynny Niemiec Dirk Nowitzki, jego rówieśnik.

Sam Jordan, członek Galerii Sław, jeden z najwybitniejszych koszykarzy świata i starszy kolega Bryanta z boiska, przekazał: "Słowa nie mogą opisać bólu, który odczuwam. Kochałem Kobego - był dla mnie jak młodszy brat. Często rozmawialiśmy i bardzo tęsknię za tymi rozmowami. Był zaciętym konkurentem, jednym z największych i najbardziej kreatywnych graczy. Kobe był także niesamowitym tatą, który bardzo kochał swoją rodzinę. I był dumny z miłości swojej córki do gry w koszykówkę".

Niedzielny mecz ligi NBA pomiędzy Denver Nuggets - Houston Rockets poprzedziła minuta ciszy. Kibice na trybunach skandowali: "Kobe! Kobe!". W innym spotkaniu w San Antonio koszykarze Spurs i Toronto Raports po sygnale oznajmującym początek spotkania, stali na parkiecie jeszcze 24 sekundy, by uczcić pamięć kolegi z boiska.

Przed halą Staples Center w Los Angeles zbierają się tłumy. Są wśród nich kibice, aktorzy, gwiazdy showbiznesu. Przynoszą kwiaty, znicze, zdjęcia. Wielu ubranych jest w koszulki z nazwiskiem Bryanta. Nikt nie może uwierzyć, że doszło do tragedii.

Po zakończeniu kariery mający pseudonim "Czarna Mamba" zawodnik zaczął aktywnie działać na różnych polach show-biznesu. W marcu 2018 r. otrzymał Oskara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film animowany za produkcję "Dear basketball". Do napisania scenariusza zainspirowała go druga córka Gianna, zaś reżyserii podjął się Glenn Keane z koncernu Disney. Bryant był także ambasadorem mistrzostw świata koszykarzy w Chinach 2019. W "Państwie Środka" jest najbardziej popularnym graczem NBA.

Na oficjalnej stronie NBA opublikowano oświadczenie komisarza ligi Adama Silvera:

„Rodzina NBA jest zdruzgotana tragicznym odejściem Kobe Bryanta i jego córki Gianny.

- Przez 20 sezonów Kobe pokazywał nam, co jest możliwe, gdy ogromny talent łączy się z absolutnym poświęceniem dla wygranej. Był jednym z najbardziej niezwykłych graczy w historii naszej dyscypliny, z legendarnymi osiągnięciami: pięcioma mistrzostwami NBA, nagrodami MVP, 18 nominacjami do Meczu Gwiazd i dwoma złotymi medalami olimpijskimi. Ale zostanie zapamiętany przede wszystkim za inspirowanie ludzi na całym świecie, aby podnosili swój poziom w koszykówce i dążyli do najlepszych wyników. Był hojny w dzieleniu się zdobytą mądrością, postrzegał to jako swoją misję wobec przyszłych pokoleń graczy, czerpiąc szczególną przyjemność z przekazywania swojej miłości do gry Giannie.

- Serdeczne kondolencje przesyłamy jego żonie Vanessie i ich rodzinie, organizacji Lakers i całemu światu sportowemu”. (PAP)

Bydgoszcz
koszykówka

Sport

Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

2024-10-08, 20:20
Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

2024-10-08, 17:00
Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

2024-10-08, 08:48
Koniec Szczęsnego w reprezentacji. Niebawem pożegnanie bramkarza

"Koniec Szczęsnego w reprezentacji". Niebawem pożegnanie bramkarza

2024-10-07, 16:03
Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

2024-10-07, 15:56
Lewandowski dogonił Haallanda. Remis w Złotym Bucie

Lewandowski dogonił Haallanda. Remis w "Złotym Bucie"

2024-10-07, 12:51
Wymuszone zmiany w piłkarskiej kadrze. Przed nami mecze z Portugalią i Chorwcją

Wymuszone zmiany w piłkarskiej kadrze. Przed nami mecze z Portugalią i Chorwcją

2024-10-07, 10:29
Noteć przegrała w Łodzi. Minimalna porażka w drugim meczu

Noteć przegrała w Łodzi. Minimalna porażka w drugim meczu

2024-10-06, 20:22
Torunianki pokonały AZS Poznań. Wysokie zwycięstwo na start sezonu

Torunianki pokonały AZS Poznań. Wysokie zwycięstwo na start sezonu

2024-10-06, 18:18
Grudziądzanie znowu wygrywają Olimpia pnie się w tabeli

Grudziądzanie znowu wygrywają! Olimpia pnie się w tabeli

2024-10-06, 17:54
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę