Eliminacje Euro 2020 - na koniec, po emocjonującym meczu, Polska lepsza od Słowenii!

2019-11-19, 23:46  Polska Agencja Prasowa/Maciej Białek
Na zdjęciu radość piłkarzy reprezentacji Polski po bramce na 1:0 w meczu ze Słowenią (3:2) na koniec eliminacji do Euro 2020. Fot. PAP/Leszek Szymański

Na zdjęciu radość piłkarzy reprezentacji Polski po bramce na 1:0 w meczu ze Słowenią (3:2) na koniec eliminacji do Euro 2020. Fot. PAP/Leszek Szymański

Polscy piłkarze w ostatnim spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy pokonali w Warszawie Słowenię 3:2 (1:1). Pożegnalny mecz w kadrze rozegrał Łukasz Piszczek. Biało-czerwoni już wcześniej byli pewni pierwszego miejsca w grupie G.

Podopieczni Jerzego Brzęczka awans na Euro 2020 zapewnili sobie już w październiku, a triumf w swojej grupie – w sobotni wieczór po zwycięstwie 2:1 nad Izraelem w Jerozolimie.

We wtorek na PGE Narodowym można więc było skupić się na innych sprawach – przede wszystkim oficjalnym pożegnaniu z reprezentacją Łukasza Piszczka. 34-letni prawy obrońca wprawdzie rozstał się z kadrą już po mundialu w Rosji, ale teraz nastąpiło jego oficjalne pożegnanie.

Przed meczem Piszczek otrzymał z rąk prezesa PZPN Zbigniewa Bońka pamiątkową paterę i koszulkę z numerem 66 (liczba występów w kadrze). Doświadczony zawodnik rozpoczął w podstawowym składzie, a boisko opuścił w doliczonym czasie pierwszej połowy. Pożegnały go owacja kibiców oraz szpaler utworzony przez polskich i słoweńskich piłkarzy.

Piszczek gra w Borussii Dortmund, w której występowali w przeszłości Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski. Cała trójka od lat stanowiła też o sile reprezentacji.

31-letni Lewandowski wciąż odgrywa w niej bardzo ważną rolę, jest kapitanem, a we wtorek wystąpił po raz 112. w narodowych barwach. Natomiast Błaszczykowski wraca do formy po kontuzji i na razie nie ma go w kadrze.

Słoweńcy, choć we wrześniu – jako jedyni w grupie – pokonali u siebie biało-czerwonych 2:0, nie mieli już szans awansu.

Polacy bardzo szybko chcieli zrewanżować się za tamtą porażkę i już w trzeciej minucie objęli prowadzenie. Do odbitej przez bramkarza Jana Oblaka piłki dobiegł Sebastian Szymański i mocnym strzałem trafił do siatki, zdobywając swoją pierwszą bramkę w narodowych barwach.

Przy okazji jednak kontuzji doznał Kamil Glik, którego musiał zastąpić Artur Jędrzejczyk.

We wtorkowy wieczór piłkarze obu zespołów mieli nieco problemów z poruszaniem się po boisku. Murawa była śliska i nie pomagała zawodnikom, zwłaszcza w momentach, gdy próbowali obrócić się z piłką.

Szybko okazało się, że bez Glika obrona biało-czerwonych nie jest monolitem. W 14. minucie Słoweńcy przeprowadzili bardzo składną akcję, którą wykończył celnym strzałem Tim Matavz.

Od tego momentu goście poczuli się pewniej na boisku. Groźniejsze akcje stwarzali jednak biało-czerwoni. Bliski zdobycia bramki był Lewandowski, którego uderzenie głową w 35. minucie obronił Oblak.

W 54. min kapitan reprezentacji Polski miał wreszcie powody do radości. Napastnik Bayernu Monachium popisał się imponującą akcją indywidualną, którą sam zakończył płaskim strzałem z dość ostrego kąta tuż obok słupka. To jego 61. gol w kadrze narodowej, dzięki czemu śrubuje własny rekord.

Chwilę potem mogło być 3:1 - przed dużą szansą stanął Piotr Zieliński, ale jego strzał obronił Oblak.

Jeżeli nie wykorzystuje się dogodnych okazji, często traci się bramkę. W 61. minucie udowodnił to biało-czerwonym znany z włoskiej ekstraklasy Josip Ilicic, który strzałem pod poprzeczkę wyrównał na 2:2.

Podopieczni Brzęczka nie dali jednak za wygraną i w 81. minucie po raz trzeci objęli prowadzenie. Akcję ładnie rozegrał Lewandowski, podał do Kamila Grosickiego, który głową dośrodkował do stojącego przed bramką Jacka Góralskiego. Defensywny pomocnik trafił do siatki, strzelając – podobnie jak wcześniej Szymański – swojego pierwszego gola w kadrze.

Chwilę potem na boisku pojawił się debiutant Kamil Jóźwiak, natomiast Słoweńcy musieli kończyć w dziesiątkę, bowiem drugą żółtą kartkę zobaczył Jasmin Kurtic.

Polska – Słowenia 3:2 (1:1)

Polska: Wojciech Szczęsny – Łukasz Piszczek (45+3. Tomasz Kędziora), Jan Bednarek, Kamil Glik (7. Artur Jędrzejczyk), Arkadiusz Reca – Sebastian Szymański (86. Kamil Jóźwiak), Jacek Góralski, Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Kamil Grosicki – Robert Lewandowski.

Słowenia:
Jan Oblak – Petar Stojanovic, Miha Blazic, Miha Mevlja, Jure Balkovec – Josip Ilicic, Rene Krhin, Jasmin Kurtic, Jaka Bijol (72. Miha Zajc), Benjamin Verbic (85. Rajko Rep) – Tim Matavz (89. Haris Vuckic).

piłka nożna

Sport

Nie żyje Adam Grabowski, były trener Pałacu Bydgoszcz. Miał 54 lata

Nie żyje Adam Grabowski, były trener Pałacu Bydgoszcz. Miał 54 lata

2024-10-17, 11:42
Iga Świątek ma nowego trenera. Tenisistkę poprowadzi doświadczony Belg

Iga Świątek ma nowego trenera. Tenisistkę poprowadzi doświadczony Belg

2024-10-17, 10:53
Anwil przegrywa w Europie. Sassari minimalnie lepsze w FIBA Europe Cup

Anwil przegrywa w Europie. Sassari minimalnie lepsze w FIBA Europe Cup

2024-10-16, 23:28
Ten sam trener na nowy sezon. Tomasz Bajerski zostaje w Polonii Bydgoszcz

Ten sam trener na nowy sezon. Tomasz Bajerski zostaje w Polonii Bydgoszcz

2024-10-16, 22:45
Wytrzymali próbę nerwów. Astoria zwycięża w spotkaniu z Polonią

Wytrzymali próbę nerwów. Astoria zwycięża w spotkaniu z Polonią

2024-10-16, 22:35
Astoria w walce o punkty Jej rywalem Polonia Warszawa. Relacja w PR PiK

Astoria w walce o punkty! Jej rywalem Polonia Warszawa. Relacja w PR PiK

2024-10-16, 07:59
Pałac słabszy od Radomki. Bydgoszczanki wygrały tylko seta

Pałac słabszy od Radomki. Bydgoszczanki wygrały tylko seta

2024-10-15, 23:36
LN: Polska zremisowała z Chorwacją. Szalony mecz na Narodowym

LN: Polska zremisowała z Chorwacją. Szalony mecz na Narodowym

2024-10-15, 23:00
Energa Toruń z kompletem punktów. Wygrana, choć mecz wymknął się spod kontroli

Energa Toruń z kompletem punktów. Wygrana, choć mecz wymknął się spod kontroli

2024-10-15, 22:07
Prezes Astorii o zwolnieniu Krutikowa: Nie ma zgody na agresję prowadzącą do przemocy

Prezes Astorii o zwolnieniu Krutikowa: Nie ma zgody na agresję prowadzącą do przemocy

2024-10-15, 17:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę