Koszykarska Liga Mistrzów - Trener Anwilu Milicic: nie czujemy się słabeuszami

2019-10-15, 09:42  Polska Agencja Prasowa
Piłka do koszykówki. Fot. pixabay.com

Piłka do koszykówki. Fot. pixabay.com

Koszykarze mistrza Polski Anwilu Włocławek we wtorek wyjazdowym meczem z niemiecką drużyną RASTA Vechta zainaugurują drugi sezon z rzędu w Lidze Mistrzów FIBA. "Celem minimum jest awans do play off. Nie jesteśmy słabeuszami" - powiedział PAP trener Igor Milicic.

PAP: Jak ocenia pan formę swojej drużyny po trzech zwycięstwach w polskiej ekstraklasie, a przed inauguracją Ligi Mistrzów FIBA?

Igor Milicic: Jesteśmy w miarę gotowi... W okresie przygotowawczym dużo rzeczy zrobiliśmy inaczej w porównaniu do ubiegłego sezonu, właśnie pod kątem Ligi Mistrzów. Czy to wystarczy? Zobaczymy, wszystko zweryfikuje parkiet. Zaczęliśmy osiem dni wcześniej niż przed rokiem i od razu było dużo taktyki, zarówno w obronie, jak i w ataku. Po prostu narzuciliśmy z góry pewne schematy. Te osiem dni naprawdę robi różnicę, choć osobom, które patrzą na to z boku, może wydawać się, że to niewiele.

PAP: Jak ocenia pan siłę grupy B, w której są m.in. zdobywca trofeum z 2018 roku AEK Ateny, francuski Pau Orthez, hiszpańska ekipa z Burgos? Trudniejsi rywale niż przed rokiem?

I.M.: Na pewno, grupa dużo trudniejsza. Moim zdaniem są w niej trzej pretendenci do zwycięstwa: AEK, San Pablo Burgos, choć trafił do fazy grupowej z eliminacji, oraz Hapoel Jerozolima. Hiszpański klub podpisał umowy z naprawdę silnymi zawodnikami, byłymi graczami zespołów euroligowych oraz Paulem Zipserem z NBA. Ich siłę pokazują wyniki w lidze hiszpańskiej, gdzie na razie nie przegrali. My jednak nie czujemy się słabeuszami w tym gronie. Na każde spotkanie jedziemy z poczuciem, że rywal ma się z nami liczyć. Cel, który sobie założyliśmy, to awans do play off, ale oczywiście gra się zawsze po to, by wygrać wszystko.

PAP: Jak scharakteryzuje pan pierwszego rywala - niemiecką drużynę RASTA, która jest dość mało znana...

I.M.: W ubiegłym sezonie ten zespół był czarnym koniem ligi niemieckiej, zajął czwarte miejsce. Latem jednak dużo się zmieniło w składzie, bo inne kluby podebrały najlepszych koszykarzy. To ekipa agresywna w obronie, która pcha piłkę do przodu, do kontr, ale grozi też rzutami za trzy punkty.

PAP: W opinii fachowców Anwil ma najmocniejszy od lat skład, z kilkoma Amerykanami, w tym Tony Wrotenem, który w NBA rozegrał ponad 150 meczów. Sezon zaczął się jednak dość pechowo, bo kontuzji łękotki doznał Szymon Szewczyk...

I.M.: Czy najmocniejszy, z jakim pracowałem to się okaże po wynikach. Na pewno taki, który nie pozwala, by traktować nas jako outsidera w starciu z jakimkolwiek rywalem w grupie Ligi Mistrzów. Wszyscy pracowali intensywnie w okresie przygotowawczym, nie było urazów aż do Superpucharu. Trudno, takie jest życie. Nieobecność Szymona potrwa jeszcze trzy, cztery tygodnie, taką mamy nadzieję.

PAP: Czy w związku z tą sytuacją rozważa pan wzmocnienie zespołu jakimś graczem podkoszowym, nawet na kilka tygodni?

I.M.: Nie ma tematu. Nikogo nowego nie będziemy zatrudniać, bo drużyna jest ułożona tak, jak chciałem i jestem zadowolony z tego, jak się prezentujemy. Łotysz Freimanis, mający 208 cm wzrostu, też bije się pod koszem, ale to taki fałszywy środkowy, bo jego atutem jest rzut z dystansu.

PAP: Czy drugi sezon z rzędu w Lidze Mistrzów FIBA będzie łatwiejszy dla pana jako trenera i Anwilu jako drużyny?

I.M. Taką mam nadzieję. Już wiemy, czego się spodziewać. Doświadczenie z zeszłego roku będzie działać na naszą korzyść. Liczę, że lepiej uda nam się pogodzić występy w ekstraklasie i na europejskich parkietach. Po to budowaliśmy zespół z szerokim, wyrównanym składem, by lepiej funkcjonował i by uniknąć kontuzji wynikających z obciążenia walką na dwóch frontach.

PAP: Czy czuje pan w zespole specjalną mobilizację przed inauguracją LM?

I.M.: Na pewno czujemy, że ten początek się zbliża. Ja czuję euforię związaną z występem na europejskich parkietach i nie mogę się doczekać pierwszego meczu. Myślę, że wszyscy w drużynie, klubie są świadomi wyzwania, ale i na nie przygotowani.

Rozmawiała: Olga Przybyłowicz (PAP)

koszykówka

Sport

Komputer nie wytrzymał bowlingowej rywalizacji. Skrócona Liga Mistrzów [wyniki 11. kolejki]

Komputer nie wytrzymał bowlingowej rywalizacji. Skrócona Liga Mistrzów [wyniki 11. kolejki]

2024-09-18, 16:11
Pobiegną, żeby promować oddawanie krwi. Zbliża się 1. Bieg Bydgoszcz Tętni Dobrem

Pobiegną, żeby promować oddawanie krwi. Zbliża się „1. Bieg Bydgoszcz Tętni Dobrem”

2024-09-18, 10:52
Świat sportu nie jest obojętny na powódź. Kluby organizują pomoc i zbiórki

Świat sportu nie jest obojętny na powódź. Kluby organizują pomoc i zbiórki

2024-09-17, 19:59
Apator nie zacznie w tym tygodniu walki o brąz. Rewanżowy mecz Polonii z nową godziną

Apator nie zacznie w tym tygodniu walki o brąz. Rewanżowy mecz Polonii z nową godziną

2024-09-17, 13:51
Nie będzie dwudniowej esportowej imprezy w Bydgoszczy. Blu Game Show odwołane

Nie będzie dwudniowej esportowej imprezy w Bydgoszczy. Blu Game Show odwołane

2024-09-16, 17:40
Ciężarowiec z Więcborka mistrzem świata masters. W walce o złoto pokonany inny Polak

Ciężarowiec z Więcborka mistrzem świata masters. W walce o złoto pokonany inny Polak

2024-09-16, 15:41
Pogoda im niestraszna. Na koniec sezonu najlepsi łucznicy w kraju zmierzyli się w Żołędowie

Pogoda im niestraszna. Na koniec sezonu najlepsi łucznicy w kraju zmierzyli się w Żołędowie

2024-09-16, 08:32
Magdalena Fręch z pierwszym tytułem WTA w karierze Polka najlepsza w Guadalajarze

Magdalena Fręch z pierwszym tytułem WTA w karierze! Polka najlepsza w Guadalajarze

2024-09-16, 07:43
Toruń stawia na sport Miejska Arena wypełniła się sportowcami z regionu [zdjęcia]

Toruń „stawia na sport”! Miejska Arena wypełniła się sportowcami z regionu [zdjęcia]

2024-09-16, 06:49
Energa zwycięża Podhale na Tor-Torze. Pierwsze punkty toruńskich hokeistów

Energa zwycięża Podhale na Tor-Torze. Pierwsze punkty toruńskich hokeistów

2024-09-15, 20:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę