Lekkoatletyczne MŚ 2019 - Marcin Lewandowski: Nic mnie w Dausze nie zaskoczy

2019-10-05, 13:00  Polska Agencja Prasowa/Marta Pietrewicz
Na zdjęciu Marcin Lewandowski z Zawiszy Bydgoszcz cieszy się z wygrania biegu półfinałowego i awansu do finału na 1500 metrów na lekkoatletycznych MŚ w Dosze 2019. Fot. PAP/Adam Warżawa

Na zdjęciu Marcin Lewandowski z Zawiszy Bydgoszcz cieszy się z wygrania biegu półfinałowego i awansu do finału na 1500 metrów na lekkoatletycznych MŚ w Dosze 2019. Fot. PAP/Adam Warżawa

Bardzo pewny siebie, zadowolony, ale i poobijany był Marcin Lewandowski po awansie do finału mistrzostw świata w Dausze w biegu na 1500 m. "Nic mnie tu nie zaskoczy. Jestem bardzo dobrze przygotowany" - zapewnił. Nie jest tajemnicą, że mierzy w medal.

"Na początek chciałbym poprosić, żebyście nie nazywali mnie profesorem. Żaden ze mnie profesor, wolę, żebyście kojarzyli mnie z Marcinem Lewandowskim, żołnierzem wojska polskiego, sportowcem, walczakiem" - powiedział na wstępie dziennikarzom halowy mistrz Europy.

Lewandowski wygrał swój półfinał czasem 3.36,50. Nie miał takiego planu, ale skoro się udało, to dostał kolejną dawkę pewności siebie. "Wszystko ułożyło się jak chciałem. Na 1100 m był moment zawahania. Zrobiło się ciasno, byłem z tyłu, ale nie wiem czemu - byłem bardzo spokojny, pewny siebie" - przyznał.

Trenujący ze swoim bratem zawodnik ciągle podkreśla, że jest bardzo dobrze przygotowany. Zwrócił uwagę, że jest typem turniejowca i zapewnił, że w Dausze nic go nie zaskoczy.

"Ani bieganie na 3.30, ani takie, gdzie będę musiał iść z końcówki. Jestem bardzo szybki i wytrzymały. I rozkręcam się z biegu na bieg. Plan wykonany na razie w 100 procentach" - zaznaczył.

To, że miał najlepszy czas półfinałów nic dla niego nie znaczy. "Miałem wejść pewnie do finału, nie miało znaczenia z którego miejsca. Na pewno jednak czuję się dzięki temu pewniejszy, a rywale jeszcze bardziej się mnie boją. Widzą, że Lewandowski rozkręca się z biegu na bieg. Teraz regeneracja, współpraca z psychologiem, trenerem, wypoczynek. Łapiemy świeżość i biegamy" - skomentował.

W pierwszej kolejności halowy wicemistrz świata musi opatrzeć swoje rany. Miał zakrwawiony piszczel i mięsień dwugłowy. "To normalne. Tym się te biegi charakteryzują. Na moim ciele jest już wiele pozostałości sprzed lat. Każda blizna ma swoją historię" - powiedział.

Lewandowski zdaje sobie sprawę, że jest jednym z kandydatów do medalu. "Nazwisko moje znane jest w świecie, z czego bardzo się cieszę. Ale jestem już za stary i za bardzo doświadczony, żeby tym się podniecać. Po prostu robię swoje. Jeśli los mi pozwoli i wrócę stąd z medalem, będę przeszczęśliwy. Jeśli nie, to dużo w moim życiu się nie zmieni" - podkreślił.

Najtrudniej mu jest zawsze zostawić w domu dwie córeczki. Mają 4 i 6 lat. Jak przyznał, jeszcze nie wiedzą, na czym polega jego praca, co jednak sprawia, że wyjazdy stają się trudniejsze.

"Wiedzą już, że jak tata się pakuje to znaczy, że wyjedzie na długo. Wtedy jest płacz. Jak wrócę to pierwsze dni w domu wyglądają tak, że dzieci nie opuszczają mnie nawet na krok. A jak tylko wychodzę na pół godziny, to dziewczynki też już się boją i panikują. Bo jak zamykam drzwi, to nie wiadomo, czy wrócę za chwilę, czy za miesiąc. To jest przykre, ale taki jest koszt tego wszystkiego. Taka była wspólna decyzja moja i żony. Pełne poświęcenie do igrzysk w Tokio i ten plan konsekwentnie realizujemy" - podkreślił.

Finał biegu na 1500 m zaplanowany jest na niedzielę. Tego dnia zakończą się mistrzostwa świata. Na razie Polacy zdobyli w Dausze cztery medale, w tym złoty Paweł Fajdek w rzucie młotem.

lekkoatletyka

Sport

LKE: Legia wciąż nie do zatrzymania. Jagiellonia straciła pierwsze punkty

LKE: Legia wciąż nie do zatrzymania. Jagiellonia straciła pierwsze punkty

2024-11-29, 09:56
BKS Visła stanie przed wyzwaniem. Rywal plasuje się wyżej w tabeli. Relacja w PR PiK

BKS Visła stanie przed wyzwaniem. Rywal plasuje się wyżej w tabeli. Relacja w PR PiK

2024-11-29, 08:00
Porażka naszych piłkarek ręcznych na inaugurację ME. Francuzki zdecydowanie lepsze [galeria zdjęć]

Porażka naszych piłkarek ręcznych na inaugurację ME. Francuzki zdecydowanie lepsze [galeria zdjęć]

2024-11-28, 22:28
Dopingowe zamieszanie wokół Igi Świątek. Jest happy end [wypowiedź Igi]

Dopingowe zamieszanie wokół Igi Świątek. Jest happy end! [wypowiedź Igi]

2024-11-28, 17:11
PZLA i PZSN Start będą współpracować. Pomoc dla niepełnosprawnych sportowców

PZLA i PZSN „Start” będą współpracować. Pomoc dla niepełnosprawnych sportowców

2024-11-28, 15:51
Otylia Jędrzejczak walczy o polską młodzież. Badania są zatrważające

Otylia Jędrzejczak walczy o polską młodzież. Badania są zatrważające

2024-11-28, 10:00
Kolejna porażka na tenisowym stole. Olimpia Grudziądz łatwo uległa Polonii Bytom

Kolejna porażka na tenisowym stole. Olimpia Grudziądz łatwo uległa Polonii Bytom

2024-11-27, 20:08
Polki zagrają w Mistrzostwach Europy. W takim składzie tam pojedziemy

Polki zagrają w Mistrzostwach Europy. W takim składzie tam pojedziemy

2024-11-27, 14:06
Wyjście z kłopotów, kolejne wielkie sukcesy  Lotto Bydgostia podsumowała sezon [zdjęcia]

Wyjście z kłopotów, kolejne wielkie sukcesy – Lotto Bydgostia podsumowała sezon [zdjęcia]

2024-11-27, 06:00
Hokeiści Energi pokonali lidera tabeli. Świetna pogoń w wykonaniu torunian

Hokeiści Energi pokonali lidera tabeli. Świetna pogoń w wykonaniu torunian

2024-11-26, 22:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę