ME siatkarzy 2019 - Czarnogórcy tłem dla Polaków. Czwarty triumf Biało-Czerwonych!

2019-09-17, 20:29  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek
Na pierwszym planie zdjęcia siatkarze reprezentacji Polski podczas meczu z Czarnogórą (3:0) na ME 2019. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Na pierwszym planie zdjęcia siatkarze reprezentacji Polski podczas meczu z Czarnogórą (3:0) na ME 2019. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Polska pokonała w Amsterdamie Czarnogórę 3:0 w swoim czwartym meczu grupy D mistrzostw Europy siatkarzy. Biało-czerwoni, którzy mają na koncie komplet zwycięstw, są już pewni awansu do 1/8 finału.

Trzy wcześniejsze spotkania podopieczni Vitala Heynena rozegrali w Rotterdamie. Najpierw pokonali Estończyków 3:1, a następnie zarówno Holendrów, jak i Czechów 3:0. Teraz są niemal pewni, że zajmą pierwsze miejsce w grupie.

Po ostatnim z tych pojedynków szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że zbyt łatwe zwycięstwa mogą być kłopotem, bowiem mogą uśpić czujność jego zawodników. We wtorek Belgowi przybył więc kolejnym powód do zmartwień - mistrzowie świata potrzebowali 75 minut, by uporać się z debiutującą w czempionacie Starego Kontynentu ekipą z Bałkanów.

Polacy do spotkania z Czarnogórcami przystąpili niemal z marszu. W poniedziałkowy wieczór rozgrywali mecz z Czechami w Rotterdamie, a rano wyruszyli w podróż do Amsterdamu i w pierwszej kolejności udali się na poranny rozruch. Tak napięty plan w ostatniej dobie nie wpłynął negatywnie na postawę biało-czerwonych, a zadanie dodatkowo ułatwili im rywale.

Heynen do wyjściowej "szóstki" wybrał niemal całkiem innych zawodników niż dzień wcześniej. Tym razem od pierwszej piłki szansę otrzymali m.in. dwaj przedstawiciele młodego pokolenia - rozgrywający Marcin Komenda i przyjmujący Aleksander Śliwka. Jedynym siatkarzem, który po raz drugi z rzędu znalazł się w wyjściowym składzie był Wilfredo Leon. Pochodzącemu z Kuby przyjmującemu dobrze układała się współpraca z Komendą, czego efektem były efektowne i skuteczne ataki. Do tego dołożył asa serwisowego, a tym samym w pierwszej partii, która była bez historii, popisali się Śliwka oraz środkowi Mateusz Bieniek i Karol Kłos.

Rywale mieli bardzo duże kłopoty z przyjęciem zagrywki biało-czerwonych. Najwięcej problemów - poza wspomnianymi już zawodnikami - sprawiali im po tym względem także Komenda i Jakub Kochanowski, który pojawił się na boisku w trakcie drugiej odsłony, zastępując Leona.

W dalszej części pojedynku kibice także nie mogli liczyć na nadmiar emocji. Jedynym ciekawszym momentem była sytuacja w drugim secie przy stanie 10:6 dla Polaków. Po dłuższej akcji Czarnogórcy rozpaczliwie się ratowali i ostatecznie przebili piłkę wysoko na drugą stronę, a ta spadła obok stojących bez ruchu biało-czerwonych. Sędzia po chwili konsternacji przyznał punkt zespołowi z Bałkanów, a wówczas z protestem ruszyli mistrzowie globu. Uśmiechnięty Heynen poprosił o challenge, ale do wideoweryfikacji nie doszło. Wówczas wzburzony Belg zaczął się kłócić w swoim stylu, ale nic nie wskórał.

Jednostronne spotkanie zakończył Dawid Konarski, który z 13 "oczkami" miał największy dorobek punktowy w tym pojedynku.

Biało-czerwoni w środę mają dzień odpoczynku, a w czwartek na zakończenie pierwszego etapu zmagań zmierzą się z Ukraińcami.

Czarnogóra - Polska 0:3 (10:25, 17:25, 19:25)

Czarnogóra: Gojko Cuk, Rajko Strugar, Marko Bojic, Marko Vukasinovic, Ivan Jecmenica, Milos Culafic, Vojin Cacic (libero) oraz Aleksandar Minic, Bozidar Cuk, Blazo Milic

Polska: Karol Kłos, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Dawid Konarski, Aleksander Śliwka, Karol Kłos, Damian Wojtaszek (libero) oraz Artur Szalpuk, Jakub Kochanowski

Po meczu grupy D mistrzostw Europy siatkarzy, w którym Polacy pokonali Czarnogórców 3:0, powiedzieli:

Marcin Komenda (rozgrywający reprezentacji Polski): "Oczywiście bardzo się cieszę, że trener dał mi szansę w tym spotkaniu. Pokazaliśmy, że mamy długą ławkę i niezależnie od tego, kto jest na boisku, to gramy na dobrym poziomie. Przez cały mecz kontrolowaliśmy sytuację, to cieszy. Jeśli wygrywa się wysoko dwa sety, to w trzecim ciężko jest utrzymać koncentrację. W głowie pojawiają się wówczas myśli, że powinno być tak samo jak we wcześniejszych partiach. Ale Czarnogóra ma w swoim składzie kilku siatkarzy, którzy grają w klasowych klubach. To nie są naprawdę słabi zawodnicy. Należy im się szacunek i tak trzeba do tego podchodzić. Z tego szacunku należy właśnie wygrać tak jak w dwóch pierwszych setach, by pokazać, że graliśmy na 100 procent.

- Powtórzę, to co mówi każdy z nas - dziękujemy bardzo kibicom. Bo to, co wyprawiają, jest nie do opisania. To, jak potrafimy się zjednoczyć jako naród na wielkie wydarzenia sportowe, jest niesamowite. Wielki szacunek dla kibiców".

Karol Kłos (środkowy reprezentacji Polski): "Pierwszy set to nasza pełna dominacja. Dwa kolejne - mogło być lepiej, ale ja jestem zdania, że to jest siatkówka, czyli gra błędów. Czasami przeciwnik zrobi coś takiego, że nawet nas - bardzo skupionych - zaskoczy i też tak czasami było. Oni przecież też grają w siatkówkę, jest tam kilku naprawdę dobrych zawodników. Z marszu mieliśmy poranny rozruch, dotarliśmy prosto z Rotterdamu. Szczerze mówiąc, to ta tabela i drabinka jest tak zagmatwana i tak to wszystko się może różnie ułożyć, że ja już nic nie wiem. Będę patrzył codziennie na plan, jak to wygląda".

Artur Szalpuk (przyjmujący reprezentacji Polski): "Wygraliśmy tak, jak chcieliśmy. Szanse na występ dostali inni zawodnicy niż we wcześniejszych spotkaniach. Faktycznie, nie mieliśmy większych problemów, ale trudno sobie je wyobrazić przy tak – mówiąc delikatnie – średnio dysponowanym rywalu. Naturalnie, takie mecze jak z Czarnogórą nie mogą być punktem odniesienia przed potyczkami z o wiele silniejszymi zespołami, ale stanowią rodzaj przetarcia przed kolejnymi wyzwaniami i traktujemy je równie poważnie".

Pozostałe wyniki wtorkowych meczów:

Grupa A (Montpellier, Francja)
Grecja - Portugalia 1:3 (25:19, 21:25, 23:25, 17:25)
Włochy - Bułgaria 3:1 (22:25, 25:23, 25:21, 25:17)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Francja 4 (4-0) 12 12:0
2. Włochy 4 (4-0) 12 12:3
3. + Bułgaria 5 (3-2) 9 10:7
4. Portugalia 4 (1-3) 3 4:10
5. Grecja 5 (1-4) 3 5:13
6. Rumunia 4 (0-4) 0 2:12

Grupa B (Antwerpia, Belgia)
Austria - Hiszpania 2:3 (23:25, 28:26, 23:25, 25:23, 11:15)
Słowacja - Belgia 0:3 (23:25, 20:25, 15:25)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Belgia 4 (4-0) 11 12:2
2. Serbia 3 (3-0) 9 9:1
3. Słowacja 4 (2-2) 5 6:9
4. Niemcy 3 (1-2) 4 5:6
5. Hiszpania 4 (1-3) 3 6:11
6. Austria 4 (0-4) 1 3:12

Grupa C (Lublana, Słowenia)
Słowenia - Macedonia Płn. 1:3 (24:26, 28:30, 25:19, 24:26)
Turcja - Białoruś 3:1 (25:21, 26:24, 20:25, 25:19)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Rosja 4 (4-0) 12 12:2
2. Słowenia 4 (3-1) 9 10:4
3. Turcja 4 (2-2) 6 7:7
4. Macedonia Północna 5 (2-3) 6 7:11
5. Finlandia 4 (1-3) 4 6:10
6. Białoruś 5 (1-4) 2 6:14

Grupa D (Rotterdam, Holandia)
Estonia - Holandia 1:3 (25:22, 19:25, 19:25, 20:25)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Polska 4 (4-0) 12 12:1
2. Holandia 4 (3-1) 9 9:4
3. Ukraina 3 (2-1) 6 6:5
4. Czechy 3 (1-2) 3 4:6
5. Czarnogóra 4 (1-3) 3 4:9
6. Estonia 4 (0-4) 0 2:12

siatkówka

Sport

Słaby powrót tenisistów stołowych do ligowej rywalizacji. Wszystkie zespoły z naszego regionu z porażkami

Słaby powrót tenisistów stołowych do ligowej rywalizacji. Wszystkie zespoły z naszego regionu z porażkami

2024-10-25, 21:59
Energa Toruń z wysoką porażką. Faworyzowani tyszanie zdecydowanie lepsi

Energa Toruń z wysoką porażką. Faworyzowani tyszanie zdecydowanie lepsi

2024-10-25, 21:15
Basket Bydgoszcz wciąż bez zwycięstwa. Szansę na sukces przekreśliła słaba czwarta kwarta

Basket Bydgoszcz wciąż bez zwycięstwa. Szansę na sukces przekreśliła słaba czwarta kwarta

2024-10-25, 20:33
Prezes KPZKosz po wyborze do zarządu krajowego związku: Od teraz nic o nas bez nas

Prezes KPZKosz po wyborze do zarządu krajowego związku: Od teraz nic o nas bez nas

2024-10-25, 13:59
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-25, 10:00
Basket Bydgoszcz w końcu się przełamie Rywalki też potrzebują punktów. Relacja w PR PiK

Basket Bydgoszcz w końcu się przełamie? Rywalki też potrzebują punktów. Relacja w PR PiK

2024-10-25, 07:00
Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem w 1. Lidze. Pokonany spadkowicz z PlusLigi

Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem w 1. Lidze. Pokonany spadkowicz z PlusLigi

2024-10-24, 23:56
LKE: Legia i Jagiellonia zrobiły swoje. Pewne zwycięstwa polskich ekip

LKE: Legia i Jagiellonia zrobiły swoje. Pewne zwycięstwa polskich ekip

2024-10-24, 23:29
Haloween na łyżwach Zawodnicy z dziesięciu krajów tańczą na Torbydzie [zdjęcia, wideo]

Haloween na łyżwach! Zawodnicy z dziesięciu krajów tańczą na Torbydzie [zdjęcia, wideo]

2024-10-24, 12:39
Astoria pokonała faworyzowanego przeciwnika. Noteć triumfowała w szalonym spotkaniu

Astoria pokonała faworyzowanego przeciwnika. Noteć triumfowała w szalonym spotkaniu

2024-10-23, 21:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę