MŚ koszykarzy 2019 - Adam Waczyński: Graliśmy falami

2019-09-13, 08:00  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Adam Waczyński podczas jednego ze spotkań na MŚ koszykarzy 2019. Fot. PAP/EPA/COSTFOTO

Na zdjęciu Adam Waczyński podczas jednego ze spotkań na MŚ koszykarzy 2019. Fot. PAP/EPA/COSTFOTO

W meczu o awans do czołowej szóstki mistrzostw świata koszykarzy i miano największej rewelacji turnieju Polska przegrała z Czechami 84:94. „Graliśmy falami, rywale byli lepsi” – powiedział pochodzący z Torunia Adam Waczyński.

Biało-czerwoni nie wypełnili w tym meczu żadnych założeń, o których po południowym treningu mówił torunianin.

Nie poprawili bilansu w turnieju na dodatni. Po czterech wygranych z rzędu na początku teraz mają bilans 4-3 i w perspektywie mecz o siódme miejsce z ekipą USA. Nie zrewanżowali się Czechom za dwie porażki w meczach przedsezonowych. Nie wykorzystali faktu, że rywale poprzedniego dnia grali trudne spotkanie ćwierćfinałowe i mieli mniej czasu na regenerację.

Czesi wygrali mecz ofensywnymi zbiórkami, po których wielokrotnie ponawiali akcje, a także znakomitą skutecznością rzutów z dystansu (11/21). Podopiecznym Mike’a Taylora nie udało się wytrącić Czechom ich atutów, czyli utrudnić gry ich liderowi Tomasowi Satoranskiemu, powstrzymać szybkiego ataku ani rzutów trzypunktowych.

„Czesi rozgrywają niesamowity turniej i ciężko jest przeciwko nim cokolwiek zrobić. Wiadomo, że mają znakomicie rolującego pod koszem środkowego Ondreja Balvina, którego też w jakimś stopniu trzeba powstrzymać i pomoc musi skądś iść. A że Satoransky gra pick and rolla i widzi wszystko, a na obwodzie mają znakomitych strzelców za trzy Hrubana i Bohacika, to wynik jest właśnie taki. Zdobywają ponad 90 punktów” – powiedział PAP Waczyński.

Polacy starali się walczyć. Po udanym początku meczu i remisowej pierwszej kwarcie, w kolejnych odsłonach tracili dystans i powracali. W drugiej nastąpił paraliż biało-czerwonych, którzy przez pięć minut nie potrafili zdobyć punktów z gry, przegrywając fragment od stanu 32:26 aż 1:17. W czwartej wydawało się, że Czesi mogą nie wytrzymać spotkania kondycyjnie, gdy Polacy odzyskali prowadzenie.

„Graliśmy strasznymi falami. Przegrywaliśmy dziesięcioma i dochodziliśmy, potem znowu to samo. Oba zespoły miały takie fale energii, które przychodziły i odchodziły. Na pewno nie chcieliśmy, żeby to tak wyglądało. Wszyscy od początku do końca walczyli na tyle, na ile mogli. Czesi grają tu fantastycznie. Trudno ich było zatrzymać” – skomentował kapitan zespołu.

Polacy też starali się odpowiadać rzutami z dystansu (w całym meczu trafili dziewięć z 20 takich prób), co przynosiło dobre efekty. Po celnej „trójce” Aarona Cela w połowie czwartej kwarty objęli prowadzenie 77:74. Po akcji A.J. Slaughtera, który w tej odsłonie ciągnął zespół indywidualnymi akcjami (zdobył osiem ze swoich 12 punktów), na 3.41 przed końcową syreną tablica pokazywała 79:78, ale było to ostatnie prowadzenie biało-czerwonych.

„Przez cały mecz karali nas Hruban i Bohacik i w końcówce też tak było. Jeśli zostawiamy im centymetr, od razu odpalają trójkę, a to zawodnicy bardzo skuteczni. Cudownie grali, dlatego przegraliśmy” – ocenił Celm koszykarz Polskiego Cukru Toruń.

Ostatnie spotkanie w turnieju Polska rozegra z reprezentacją USA. Stawką będzie siódme miejsce w mistrzostwach świata.

„Chciałoby się mieć więcej. Załapaliśmy się do ósemki i chcieliśmy mieć bilans dodatni, więcej niż cztery zwycięstwa. Zobaczymy, będziemy walczyli w sobotę, nie patrząc na nazwiska po przeciwnej stronie. Będziemy starali się robić swoje” – zakończył Waczyński.

Mecz USA – Polska odbędzie się w sobotę w Pekinie o godz. 10.00 czasu polskiego.

Z Szanghaju – Marek Cegliński

koszykówka

Sport

GKM ma szansę na sukces, ale w klubie zachowują spokój. Nie ma napinki, choć apetyt urósł

GKM ma szansę na sukces, ale w klubie zachowują spokój. „Nie ma napinki, choć apetyt urósł”

2024-08-30, 07:00
Legia zagra w LKE. Jagiellonia bez awansu do LE, Wisła godnie pożegnała się z eliminacjami

Legia zagra w LKE. Jagiellonia bez awansu do LE, Wisła godnie pożegnała się z eliminacjami

2024-08-29, 23:47
US Open: Świątek rozbiła rywalkę. Hurkacz wyraźnie pokonany

US Open: Świątek rozbiła rywalkę. Hurkacz wyraźnie pokonany

2024-08-29, 21:28
Frankowski i Musiał poznali karę. Sędziowie piłkarscy zawieszeni za pijackie wybryki

Frankowski i Musiał poznali karę. Sędziowie piłkarscy zawieszeni za pijackie wybryki

2024-08-29, 18:27
To ostatni moment, by wziąć udział w wyścigu kolarskim. Kończą się zapisy na Chrośna Cycling Challenge

To ostatni moment, by wziąć udział w wyścigu kolarskim. Kończą się zapisy na Chrośna Cycling Challenge

2024-08-29, 16:46
Przyszłość ASTS Olimpii wisiała na włosku. Klub uratował sytuację i zagra w Superlidze

Przyszłość ASTS Olimpii wisiała na włosku. Klub uratował sytuację i zagra w Superlidze

2024-08-29, 06:00
Igrzyska paraolimpijskie otwarte. O medale powalczą też reprezentanci regionu

Igrzyska paraolimpijskie otwarte. O medale powalczą też reprezentanci regionu

2024-08-29, 01:34
IV Liga: Pogrom w derbach Bydgoszczy. Równo na górze tabeli [wyniki 5. kolejki]

IV Liga: Pogrom w derbach Bydgoszczy. Równo na górze tabeli [wyniki 5. kolejki]

2024-08-28, 20:28
Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

2024-08-28, 18:25
Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie

Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. „Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie”

2024-08-28, 11:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę