El. ME 2020 - Brzęczek: nie jesteśmy zadowoleni, ale... punkty, tabela, awans

2019-09-10, 11:00  Polska Agencja Prasowa/Paweł Puchalski
Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek przed meczem grupy G eliminacji mistrzostw Europy z Austrią w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

Trener piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek przed meczem grupy G eliminacji mistrzostw Europy z Austrią w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański

"Nie jesteśmy zadowoleni z tego, jak to spotkanie wyglądało, ale punkty, a później awans są najważniejsze" - ocenił trener polskich piłkarzy Jerzy Brzęczek zakończony remisem 0:0 mecz z Austrią w eliminacjach mistrzostw Europy.

"Nie jesteśmy zadowoleni z tego, jak wyglądało to spotkanie, zdajemy sobie sprawę, że musimy wiele rzeczy poprawić. Ale to są eliminacje i najważniejsze są punkty, a w konsekwencji awans. Mieliśmy świadomość siły Austrii, zwłaszcza w środkowej strefie boiska. Do tego byliśmy po meczu w Słowenii, gdzie przegraliśmy, więc musieliśmy siłą rzeczy patrzeć w tabelę" - powiedział Brzęczek na konferencji prasowej.

Szkoleniowiec Polaków kilka razy w trakcie odpowiedzi na pytania dziennikarzy przypominał, że biało-czerwoni po sześciu meczach mają 13 punktów i prowadzą w grupie, choć zaznaczał, że ze stylu gry nie może i nie jest zadowolony. "W dwóch meczach z Austrią, z najgroźniejszych przeciwnikiem, zdobyliśmy cztery punkty, nie straciliśmy bramki... " - wskazywał.

Przyznał, że w poniedziałek w grze polskiej drużyny było dużo niedokładności, brakowało tzw. ostatniego podania. "Jestem jednak spokojny, że w odpowiednim momencie będziemy też zadowoleni ze stylu. My naprawdę bardzo dużo czasu, z tego który mamy, poświęcamy na taktykę, szlifowanie rozwiązań, schematów... Może nawet tego robimy za dużo, ale chcemy właśnie grać ładnie, by wszyscy byli zadowoleni" - nadmienił Brzęczek.

W kontekście kreowania akcji, stwarzania zagrożenia pod bramką rywali po raz kolejny pojawił się temat Piotra Zielińskiego. "Piotrek ma niesamowity talent, ale tego potencjału nie wykorzystuje w stu procentach. Wiele od niego wymagamy, a on ciągle nie może się przełamać, brakuje jego genialnych zagrań. Jestem jednak cierpliwy, bo patrząc na jego umiejętności techniczne, na to, co robi na treningach, to uważam, że jest pod tym względem jednym z najlepszych na świecie. Liczę, że będziemy mieć jeszcze z niego stuprocentową satysfakcję, że będzie tym wymarzonym reżyserem, który będzie obsługiwał kolegów idealnymi podaniami. Nie wiem, czy stać nas, by z kogoś takiego zrezygnować" - tłumaczył trener biało-czerwonych.

Do pozytywów zaliczył postawę w defensywie. "Była dyscyplina taktyczna, której trochę zabrakło nam w Słowenii. Do tego z dobrej strony pokazali się młodzi zawodnicy, których zaczynamy wprowadzać. Bielik, Kownacki, Szymański... Wchodzą bez kompleksów i mam nadzieję, że będą odgrywać coraz większą rolę w reprezentacji. Wcześniej z nich nie korzystaliśmy, bo były młodzieżowe mistrzostwa Europy, ale teraz będą coraz więcej znaczyć. Taka jest też moja rola jako selekcjonera" - powiedział.

Apelował, by rozsądnie oceniać aktualny potencjał zespołu narodowego. "My mieliśmy w składzie trzech piłkarzy z Championship, czyli tylko i aż drugiej ligi angielskiej, a w kadrze Austrii jest 18 piłkarzy z Bundesligi, a za chwilę bodajże 13 będzie grać w Lidze Mistrzów... Ja się krytyki nie boję, przyjmuję ją, ale naprawdę czasami potrzeba spokojnej i obiektywnej oceny" - podkreślił.

"Można grać pięknie, mieć 70 procent posiadania piłki, ale przegrać, a później nie awansować na wielką imprezę..." - dodał.

Według jego informacji, Jakub Błaszczykowski doznał krótko po wejściu na boisku kontuzji mięśnia przywodziciela. "Mówiąc po piłkarsku rozjechał się. Po badaniach będziemy wiedzieć, jak poważny jest to uraz" - przekazał.

Przyznał, że wprowadzenie na boisko Mateusza Klicha wynikało właśnie z niedyspozycji Błaszczykowskiego, bo pierwotnie koncepcja była taka, aby w końcówce wszedł do gry Krzysztof Piątek. "W eliminacjach trzeba jednak liczyć punkty, są takie momenty, że to jest najważniejsze, zatem coś w tym jest, że chcieliśmy poszanować ten remis, stąd taka decyzja" - wyjaśnił.

Podsumowując powiedział, że "bycie selekcjonerem to piekielnie trudne zadanie".

"Wierzę jednak w to, co robimy razem od ponad roku, wierzę, że ta drużyna jeszcze pozytywnie zaskoczy" - zakończył.

piłka nożna

Sport

BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

2024-10-03, 21:08
Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

2024-10-03, 20:04
Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

2024-10-02, 23:49
Superpuchar koszykarek dla Lublina. AZS pokonał Polkowice

Superpuchar koszykarek dla Lublina. AZS pokonał Polkowice

2024-10-02, 20:47
Wojciech Szczęsny oficjalnie piłkarzem Barcelony

Wojciech Szczęsny oficjalnie piłkarzem Barcelony!

2024-10-02, 15:37
Ryuny zostaje w Toruniu. Koszykarz pomyślnie przeszedł okres próbny

Ryuny zostaje w Toruniu. Koszykarz pomyślnie przeszedł okres próbny

2024-10-02, 10:58
Lewandowski x 2 - wyniki drugiej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów

Lewandowski x 2 - wyniki drugiej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów

2024-10-01, 23:51
Wyjazdowa porażka bydgoskich koszykarzy. Astoria poległa w Łańcucie

Wyjazdowa porażka bydgoskich koszykarzy. Astoria poległa w Łańcucie

2024-10-01, 22:10
Kolejny wieczór z bowlingiem w Grudziądzu. Rośnie przewaga Michała Gebauera [wyniki]

Kolejny wieczór z bowlingiem w Grudziądzu. Rośnie przewaga Michała Gebauera [wyniki]

2024-10-01, 15:04
Bomba transferowa Polonii Bydgoszcz Szymon Woźniak wraca do klubu po dziewięciu latach

Bomba transferowa Polonii Bydgoszcz! Szymon Woźniak wraca do klubu po dziewięciu latach!

2024-10-01, 11:48
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę