MŚ koszykarzy 2019 – Taylor: wysłaliśmy wiadomość - hej, tutaj jest Polska

2019-09-03, 13:45  Polska Agencja Prasowa/Marek Cegliński
Na zdjęciu selekcjoner reprezentacji Polski koszykarzy Mike Taylor podczas MŚ 2019 w Chinach. Fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Na zdjęciu selekcjoner reprezentacji Polski koszykarzy Mike Taylor podczas MŚ 2019 w Chinach. Fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY

"Wysłaliśmy wiadomość do każdego: hej, tutaj jest Polska" – powiedział w wywiadzie dla PAP trener reprezentacji Mike Taylor po wygranym po dogrywce 79:76 spotkaniu z Chinami, gospodarzem mistrzostw świata koszykarzy. Biało-czerwoni są już pewni awansu do czołowej "16" turnieju.

Polska Agencja Prasowa: Po pierwszej wygranej z Wenezuelą powiedział pan, że najlepsze mecze dopiero przed drużyną i że w spotkaniu z gospodarzami pomoże wam doświadczenie z przegranych w końcówkach meczach z Francją w Montpellier i Finlandią w Helsinkach w mistrzostwach Europy. Wszystko się sprawdza...

Mike Taylor: Bo to prawda, taka jest rzeczywistość. Mam zaufanie do zespołu i świadomość jego wartości. Stanowimy jedność. Może Chińczycy przewyższali nas wzrostem, może mieli w składzie graczy z doświadczeniem w NBA, ale to my jesteśmy prawdziwym zespołem. Jeden walczył za drugiego. Zawodnicy pokazali serce do walki. I tak samo będzie w ostatnim meczu grupy z Wybrzeżem Kości Słoniowej.

PAP: Spotkanie z Chinami, jego dramaturgia, szczególnie zmienność sytuacji w ostatnich sekundach czwartej kwarty, długo będą rozpatrywane przez kibiców i pewnie przejdzie do historii polskiej koszykówki...

M.T.: Kilka razy znaleźliśmy się w złej sytuacji, Chińczycy uzyskiwali przewagę, ale nie przestaliśmy grać, walczyć. Jestem naprawdę dumny z zespołu. Zrobiliśmy wielki krok. Wysłaliśmy wiadomość do każdego: "hej, tutaj jest Polska". Już teraz zyskaliśmy szacunek za to, co zrobiliśmy na tym etapie, zajmując po trudnych meczach pierwsze miejsce w grupie. Otwiera się przed nami ciekawa perspektywa w tym turnieju.

PAP: Co było - według pana - kluczowym momentem w starciu z gospodarzami?

M.T.: Przechwyt Mateusza Ponitki w końcówce regulaminowego czasu gry. W trudnym dla nas momencie odzyskał piłkę i po kontrataku stanął na linii rzutów wolnych. Nie trafił wprawdzie drugiego rzutu na zwycięstwo po 40 minutach, ale w dogrywce zagraliśmy znakomicie w obronie. Rywale zdobyli tylko cztery punkty, choć nam też ciężko było trafić. Szukaliśmy sposobu na zdobywanie punktów przeciwko wysokim podkoszowym rywala, który wywierał na nas presję także na obwodzie. Chińczycy grali naprawdę dobrze, należy im się szacunek. To dla nich ciężka sytuacja przegrać w takich okolicznościach.

PAP: Po meczu z Chinami widzimy, dlaczego postanowił pan włączyć do składu na mistrzostwa dwóch nieopierzonych, ale wysokich debiutantów - Aleksandra Balcerowskiego i Dominika Olejniczaka...

M.T.: Chodzi o ich wzrost i długie ręce. Dominik grał krótko, ale pomógł drużynie skuteczną dobitką w ataku i postawą w obronie. Olek zrobił dziś wiele dobrego dla drużyny, chociaż nie miał łatwej sytuacji grając przeciwko byłym zawodnikom NBA. Każdy z reprezentantów ma swój wkład w to zwycięstwo. Także ci zastępujący Mateusza Ponitkę w różnych ustawieniach. To wielka zespołowa wygrana. Wytrzymaliśmy presję i triumfowaliśmy.

PAP: Jak długo przygotowywał się pan do meczu z Chińczykami?

M.T.: Cały czas obserwowałem zespół chiński. Monitorowaliśmy jego grę już w kwalifikacjach. Wiedzieliśmy, na jakim jest etapie budowania drużyny. Oczywiście oglądałem go też bezpośrednio w lidze letniej w NBA. Mieliśmy plan, a zawodnicy dobrze zrealizowali nakreśloną taktykę. Jeszcze raz podkreślę – to było zwycięstwo każdego z nich.

PAP: Macie już pierwszą lokatę w grupie, miejsce wśród 16 najlepszych drużyn świata i zapewniony udział w kwalifikacjach olimpijskich. W drugiej fazie turnieju w grupie I w Foshan zagracie z Argentyną i Rosją. Awans do ćwierćfinału jest realny?

M.T.: Spokojnie. Idziemy krok po kroku. Teraz jestem dumny ze świetnej gry zespołu z Chinami. W środę potrzebne jest nam pewne zwycięstwo nad Wybrzeżem Kości Słoniowej na podsumowanie pierwszej rundy. Potem będziemy patrzeć na następną fazę.

koszykówka

Sport

Zmarł Roman Kostrzewski, legendarny bydgoski sędzia piłkarski. Miał 77 lat

Zmarł Roman Kostrzewski, legendarny bydgoski sędzia piłkarski. Miał 77 lat

2025-01-12, 13:16
Energa Toruń z okazją na rewanż. Enea Gorzów Wielkopolski przyjeżdża na mecz. Relacja w PR PiK

Energa Toruń z okazją na rewanż. Enea Gorzów Wielkopolski przyjeżdża na mecz. Relacja w PR PiK

2025-01-12, 08:39
Astoria pewnie pokonała przeciwnika. Noteć bezradna mimo atutu własnej hali

Astoria pewnie pokonała przeciwnika. Noteć bezradna mimo atutu własnej hali

2025-01-11, 22:38
Anwil Włocławek zrobił, co do niego należało. Pokonany outsider ligi

Anwil Włocławek zrobił, co do niego należało. Pokonany outsider ligi

2025-01-11, 21:50
Derby dla LKS-ów. Oba zespoły Pomorzanina Toruń przegrały z rywalami z regionu

Derby dla LKS-ów. Oba zespoły Pomorzanina Toruń przegrały z rywalami z regionu

2025-01-11, 20:25
Był lojalny i oddany swojemu klubowi. Zagrali, by upamiętnić Andrzeja Brończyka [zdjęcia]

Był lojalny i oddany swojemu klubowi. Zagrali, by upamiętnić Andrzeja Brończyka [zdjęcia]

2025-01-11, 19:29
Zły mecz w wykonaniu Basketu Bydgoszcz. Rywalki zdominowały spotkanie

Zły mecz w wykonaniu Basketu Bydgoszcz. Rywalki zdominowały spotkanie

2025-01-11, 17:50
Sukces Polki w snowboardowym Pucharze Świata. Król-Walas wygrała w slalomie gigancie

Sukces Polki w snowboardowym Pucharze Świata. Król-Walas wygrała w slalomie gigancie

2025-01-11, 17:01
Sokół Mogilno nie sprawił niespodzianki. Porażka z czołowym zespołem ligi [zdjęcia]

Sokół Mogilno nie sprawił niespodzianki. Porażka z czołowym zespołem ligi [zdjęcia]

2025-01-11, 14:33
Byli gracze sprawią Astorii Bydgoszcz niemiłą niespodziankę Relacja w PR PiK

Byli gracze sprawią Astorii Bydgoszcz niemiłą niespodziankę? Relacja w PR PiK

2025-01-11, 07:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę