Vital Heynen po awansie siatkarzy: Czuję satysfakcję

2019-08-12, 14:00  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek/IAR
Na zdjęciu Vital Heynen, trener reprezentacji Polski siatkarzy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Na zdjęciu Vital Heynen, trener reprezentacji Polski siatkarzy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Vital Heynen poza radością z samego awansu do przyszłorocznych igrzysk po turnieju kwalifikacyjnym w Gdańsku poczuł też satysfakcję. "Bo niektórzy ciągle powtarzają, że drugi rok pracy trenerów polskich siatkarzy jest nieudany. Nasz jest chyba całkiem niezły" - ocenił.

W niedzielę biało-czerwoni musieli wygrać seta ze Słoweńcami, by zapewnić sobie wygraną w interkontynentalnej turnieju w Ergo Arenie. Po nieco nerwowym początku pokonali wicemistrzów Europy z 2015 roku 3:1. W drugim secie rywale nieco pomogli gospodarzom, popełniając aż 13 niewymuszonych błędów.

"Na Słowenii nie ciążyła w tym meczu żadna presja, w przeciwieństwie do nas. W pierwszym secie przez cały czas mieliśmy kilka punktów straty i trudno było coś z tym zrobić. W drugim rywalizacja była bardziej wyrównana. Fakt, po stronie przeciwników pojawiły się błędy, ale taka już jest siatkówka" - zaczął Heynen.

Na pytanie o porównanie obciążenia psychicznego, jakie ciążyło na jego zespole w sobotnim pojedynku z Francją, a dzień później ze Słoweńcami, wskazał, że różnica polegała przede wszystkim na tym, że w meczu z "Trójkolorowymi" presja rozkładała się na dwie drużyny.

"Jeśli przegrasz z Francją, to wszyscy to jeszcze jakoś przyjmą, powiedzą ok, jest to możliwe. W sobotę obie ekipy były pod presją, a dzień później była ona tylko po naszej stronie. To zasadnicza różnica" - wskazał.

Na dwa tygodnie przed imprezą w Gdańsku Belg chodził smutny po meczach towarzyskich w Opolu, bo musiał wybrać z 16 zawodników 14, których powołał później na turniej kwalifikacyjny.

"To nie tak, że czuję teraz satysfakcję z tego powodu, że dobrze wybrałem. Wciąż uważam, że to był bardzo trudny moment w moim życiu. Ale takie decyzje to część mojej pracy" - dodał.

Po spotkaniu ze Słowenią szkoleniowiec przejął mikrofon i starał się podziękować licznie zgromadzonym na trybunach kibicom w języku polskim.

"Czy jestem showmanem? Przez trzy dni wiele osób przychodziło nas dopingować, więc uznałem, że mogę chociaż tyle zrobić, że spróbuję im za to podziękować. Znam pięć słów po polsku i wszystkich użyłem... no dobrze, znam siedem. Czy to było zaplanowane? Wymyśliłem to dopiero w trakcie ostatniego seta" - relacjonował.

Na pytanie, jakie uczucie mu towarzyszy po niedzielnym osiągnięciu przyznał, że poza radością z awansu głównie odczuwa także satysfakcję.

"Bo niektórzy ludzie w Polsce powtarzają, że drugi rok pracy trenerów polskich siatkarzy jest nieudany. Myślę, że jak na razie drugi rok pracy mojego sztabu nie jest taki zły - trzecie miejsce w Lidze Narodów i kwalifikacja olimpijska. Niektórzy powtarzają, że z tym zespołem gra się ciężko, z tym na pewno nie wygramy. Powiedziałbym im przestańcie. Mamy dobry zespół, bardzo dobrze pracujemy, współpraca ze sztabem też się układa" - zaznaczył Heynen.

Jednocześnie potem dodał, że nie czuje, aby musiał innym udowadniać, że potrafi dobrze przygotować drużynę do najważniejszych spotkań w sezonie.

"Nie muszę nikomu innemu udowadniać poza sobą, że dokonuję dobrych wyborów. Jeśli np. jacyś dziennikarze nie wierzą w moje racje, nie jest to dla mnie istotne. Rozmawiałem kilka dni temu z prezesem PZPS o przygotowaniach i powiedziałem mu, że wszystko poszło według planu. Jesteśmy dokładnie w tym miejscu, w którym chciałem i z tego co wiem, zawodnicy są gotowi, by wywalczyć awans. Cieszę się, że moja ocena sytuacji jest bardzo dobra" - podkreślił Belg.

Rozmowa z Dawidem Konarskim, atakującym reprezentacji Polski siatkarzy (rozmawiał Cezary Gurjew)

Mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji Polski siatkarzy

Mówi Damian Wojtaszek, libero reprezentacji Polski siatkarzy

Mówi Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy

Mówi Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski siatkarzy

siatkówka

Sport

Trener Zawiszy mierzy wysoko. Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów

Trener Zawiszy mierzy wysoko. „Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów”

2024-12-19, 15:55
Anioły odpadły z Pucharu Polski. Torunianie przegrali z drugoligowcem

Anioły odpadły z Pucharu Polski. Torunianie przegrali z drugoligowcem

2024-12-19, 10:11
Finał akcji Hokej  gra dla każdego. Pół tysiąca dzieci nauczyło się podstaw gry

Finał akcji „Hokej – gra dla każdego”. Pół tysiąca dzieci nauczyło się podstaw gry

2024-12-19, 09:03
Siatkarze w walce z cyberuzależnieniem. Finał akcji e-balans w bydgoskiej hali

Siatkarze w walce z cyberuzależnieniem. Finał akcji e-balans w bydgoskiej hali

2024-12-18, 21:06
Energa Toruń z pewnym zwycięstwem. Hokeiści kontynuują pozytywną serię w lidze

Energa Toruń z pewnym zwycięstwem. Hokeiści kontynuują pozytywną serię w lidze

2024-12-18, 20:46
Roszady w składzie Olimpii. Dwa odejścia po pierwszej rundzie

Roszady w składzie Olimpii. Dwa odejścia po pierwszej rundzie

2024-12-18, 17:16
Żużlowe drużyny poznały terminarz. Apator zacznie u siebie, Polonię i GKM czekają wyjazdy

Żużlowe drużyny poznały terminarz. Apator zacznie u siebie, Polonię i GKM czekają wyjazdy

2024-12-17, 23:08
Wda Świecie ma za sobą udaną rundę w III Lidze. Plany mamy ambitne. Celujemy w górną połowę tabeli

Wda Świecie ma za sobą udaną rundę w III Lidze. „Plany mamy ambitne. Celujemy w górną połowę tabeli”

2024-12-17, 18:45
Polki poznały grupowe rywalki w siatkarskich MŚ. Łódź zorganizuje finały LN

Polki poznały grupowe rywalki w siatkarskich MŚ. Łódź zorganizuje finały LN

2024-12-17, 13:02
Twarde Pierniki pozyskały nowego zawodnika. Do zespołu dołączył polski koszykarz

„Twarde Pierniki” pozyskały nowego zawodnika. Do zespołu dołączył polski koszykarz

2024-12-16, 23:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę