Mamy to!!! Polacy najlepsi w DME w Lekkiej Atletyce w Bydgoszczy!!!

2019-08-11, 18:56  Materiał prasowy
Polacy, m. in. Marcin Lewandowski, cieszą się z wywalczenia Drużynowego Mistrzostwa Europy w Bydgoszczy. Fot. PAP/Paweł Skraba

Polacy, m. in. Marcin Lewandowski, cieszą się z wywalczenia Drużynowego Mistrzostwa Europy w Bydgoszczy. Fot. PAP/Paweł Skraba

Polacy ciesz się z wywalczenia Drużynowego Mistrzostwa Europy w Bydgoszczy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polacy ciesz się z wywalczenia Drużynowego Mistrzostwa Europy w Bydgoszczy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Piotr Lisek podczas konkursu skoku o tyczce. Fot. PAP/Paweł Skraba

Piotr Lisek podczas konkursu skoku o tyczce. Fot. PAP/Paweł Skraba

Polka Sofia Ennaoui cieszy się po biegu na 1500 m podczas drużynowych mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce. Fot. PAP/Paweł Skraba

Polka Sofia Ennaoui cieszy się po biegu na 1500 m podczas drużynowych mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce. Fot. PAP/Paweł Skraba

Reprezentacja Polski w wielkim stylu wygrała w Bydgoszczy Drużynowe Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce. Biało-czerwoni, w obecności ponad szesnastu tysięcy kibiców, wyprzedzili drugą w klasyfikacji reprezentację Niemiec o prawie trzydzieści punktów!

To historyczny moment dla polskiej lekkiej atletyki, bo biało-czerwoni po raz pierwszy w historii triumfowali w Drużynowych Mistrzostwach Europy. Dwa lata temu we francuskim Lille reprezentacja Polski uplasowała się na drugiej pozycji.

Polacy, podobnie jak w sobotę, także w niedzielę nie zawodzili dopisując sobie niemal po każdej konkurencji sporo punktów. Nie zawiedli faworyci - zwycięstwa na swoim koncie zapisali Adam Kszczot na 800 metrów, Sofia Ennaoui na 1500 metrów, Piotr Lisek w skoku o tyczce, Piotr Małachowski w rzucie dyskiem i sztafeta 4x400 metrów kobiet w składzie Iga Baumgart-Witan (BKS Bydgoszcz), Anna Kiełbasińska, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic.

To właśnie po triumfie Aniołków Matusińskiego w przedostatniej konkurencji mistrzostw stało się jasne, że reprezentacja Polski zwycięży w mistrzostwach. Rywale mocno naciskali na Adama Kszczota, ale ten, podobnie jak w sobotę na dystansie 1500 metrów Marcin Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz), wygrał w kapitalnym stylu zostawiając konkurentów w tyle na finiszu.

- Dobrze, że próbowali, bo dzięki temu bieg był mocniejszy, a to ważne w kontekście przygotowań do mistrzostw świata. Tutaj byli ludzie nieprzypadkowi. Jestem po ciężkim zgrupowaniu, ale jak widać nie przeszkodziło mi to w wygraniu w bardzo dobrym stylu – mówił Kszczot.

Piotr Lisek, który w Bydgoszczy zdecydowanie górował nad rywalami, po zapewnieniu sobie zwycięstwa wynikiem 5,81, chciał dać radość kibicom i zaatakował swój własny rekord Polski podnosząc poprzeczkę na 6,03. – Czułem się mocny, żeby skończyć to 6,03, ale nie jest to takie łatwe i niestety się nie udało. Jestem jednak zadowolony z tych skoków, bo były naprawdę dobre technicznie. Pamiętajcie, że 5,80 to już jest wysokie skakanie – mówił Lisek dziennikarzom.

Kibice zrobili owację na stojąco także Sofii Ennaoui, która finiszowała pierwsza na dystansie 1500 metrów. - To jest niesamowite, tylu kibiców nie było nawet na mistrzostwach Europy do lat 23. Rewelacyjna atmosfera na stadionie w Bydgoszczy. Polacy nie zawiedli, piękna atmosfera, piękna pogoda, fajna moja forma, więc mam się z czego cieszyć - uśmiechała się Ennaoui. Rzeczywiście, atmosfera stworzona przez kibiców niosła do przodu reprezentantów Polski. 16 tysięcy widzów to rekord stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy.

Bardzo emocjonujący był konkurs rzutu dyskiem. Przed finałową serią Piotr Małachowski zajmował drugie miejsce, ale w ostatnim rzucie zapewnił sobie zwycięstwo. - Przed konkursem rzuciłem kilka metrów dalej. Jest jeszcze kilka imprez, finał Diamentowej Ligi, Mistrzostwa Polski, czy Memoriał Kamili Skolimowskiej. Mam nadzieję, że tam powalczę i przed mistrzostwami świata w Katarze będzie już nie 63, a 67 metrów - mówił Małachowski, który komplementował całą reprezentację.

- Cieszy mnie ten poziom, że wszyscy w tych zawodach startowali na swoim dobrym poziomie. To jest dobry prognostyk przed Katarem i przed przyszłorocznymi igrzyskami w Tokio - dodał.

Kolejny raz - podobnie, jak w piątek i sobotę - świetnie spisali się nie tylko zwycięzcy, ale większość reprezentantów Polski. W biegu na 100 metrów przez płotki fotokomórka musiała rozstrzygać o kolejności. - Myślałam, że wygrałam, bo tak było widać z mojego kąta. Zaczęłam się cieszyć, ale jednak byłam dopiero trzecia. Fajnie było pobiec w takiej stawce. Bardzo chciałam zdobyć jak najwięcej punktów dla reprezentacji - mówiła Karolina Kołeczek, której do wygranej zabrakło ledwie kilku tysięcznych sekundy.

- Wrzawa na trybunach była ogromna, jeszcze nakręcałam kibiców, bo doping daje fajną energię, by jak najlepiej pobiec. Ten bieg na pewno zostanie na długo w mojej pamięci.
Na drugiej pozycji konkurs rzutu młotem zakończyła Joanna Fiodorow. W sumie polscy młociarze zdobyli 23 z 24 możliwych punktów, bo w sobotę triumfował Wojciech Nowicki.

- Mam nadzieję, że to moje jedenaście punktów wspomogło drużynę. Chciałam dwunastu, ale niestety się nie udało. Cieszę się, że dołożyłam cegiełkę do sukcesu - mówiła Fiodorow i tak jak pozostali reprezentanci Polski, podkreślała fantastyczną atmosferę na trybunach.

- Powiem szczerze, że jestem mega zaskoczona. Jest pięknie, a gdy wchodzi się na stadion to wrażenie jest niesamowite. Cieszę się, że mogę być częścią tego teamu i startować przed polską publicznością - dodała.

- To są świetne imprezy, bo ta drużynowa rywalizacja przynosi efekt. Każde zwycięstwo, każdy dobry start, ale także każdy gorszy start kolegi z reprezentacji pomaga emocjonalnie podbić siebie do rywalizowania na najwyższym poziomie. To jest świetne, szczególnie przed tak wypełnionym stadionem w Bydgoszczy – podkreślał Adam Kszczot.

Dyrektor Drużynowych Mistrzostw Europy Krzysztof Wolsztyński był dumny z organizacji trzydniowej imprezy. - Cieszę się, że to na tak ważnej imprezie pokazaliśmy Europie, że mamy tłumy kibiców lekkiej atletyki. W czasie wszystkich konkurencji żywiołowa publiczność z całej Polski świetnie dopingowała naszych lekkoatletów. A jeżeli zawodnicy się tak świetnie czują w Bydgoszczy i mówią, że u nas jest najlepsza atmosfera, to nie ma większej reklamy i promocji polskiej lekkiej atletyki. Mam nadzieję, że zrobimy jeszcze niejedną dużą imprezą na naszym stadionie - mówił Wolsztyński.

Kolejną wielką imprezą lekkoatletyczną, która odbędzie się w województwie kujawsko-pomorskim będą Halowe Mistrzostwa Europy 2021 w Toruniu. - Kończymy jedną imprezę i od września ruszamy z pracą nad przygotowaniem Halowych Mistrzostw Europy w 2021 roku w Toruniu. Jestem dumny, że razem z moją drużyną, w której mam ludzi pracujących ze mną od kilkunastu lat, możemy przygotować kolejną wielką imprezę - dodał Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Klasyfikacja generalna Drużynowych Mistrzostw Europy Bydgoszcz 2019
1. Polska 345 pkt
2. Niemcy 317,5
3. Włochy 316,5

Materiał Bartosza Kustry.

Bydgoszcz
lekkoatletyka

Sport

Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

2024-12-20, 20:26
Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

2024-12-20, 17:38
LKE: Jagiellonia poznała rywala w 116 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

LKE: Jagiellonia poznała rywala w 1/16 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

2024-12-20, 14:17
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-12-20, 10:00
LKE: Legia w 18 finału Jagiellonia nie wykorzystała szansy i zagra w 116

LKE: Legia w 1/8 finału! Jagiellonia nie wykorzystała szansy i zagra w 1/16

2024-12-19, 23:56
BKS Visła Bydgoszcz udanie skończył rok. Rywal pokonany w czterech setach

BKS Visła Bydgoszcz udanie skończył rok. Rywal pokonany w czterech setach

2024-12-19, 22:18
Trener Zawiszy mierzy wysoko. Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów

Trener Zawiszy mierzy wysoko. „Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów”

2024-12-19, 15:55
Anioły odpadły z Pucharu Polski. Torunianie przegrali z drugoligowcem

Anioły odpadły z Pucharu Polski. Torunianie przegrali z drugoligowcem

2024-12-19, 10:11
Finał akcji Hokej  gra dla każdego. Pół tysiąca dzieci nauczyło się podstaw gry

Finał akcji „Hokej – gra dla każdego”. Pół tysiąca dzieci nauczyło się podstaw gry

2024-12-19, 09:03
Siatkarze w walce z cyberuzależnieniem. Finał akcji e-balans w bydgoskiej hali

Siatkarze w walce z cyberuzależnieniem. Finał akcji e-balans w bydgoskiej hali

2024-12-18, 21:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę