ME na żużlu – wygrana Leona Madsena, Kacper Woryna trzeci w Toruniu
Duńczyk Leon Madsen wygrał w Toruniu drugą z czterech rund mistrzostw Europy na żużlu (SEC). Drugie miejsce zajął Rosjanin Grigorij Łaguta, a trzeci był Kacper Woryna. W klasyfikacji nadal prowadzi popularny „Grisza”, ale Duńczyk ma do niego tylko jeden punkt straty.
Zawody dobrze rozpoczęły się dla biało-czerwonych, a najlepiej na Motoarenie radzili sobie Jarosław Hampel i Adrian Miedziński, wychowanek toruńskiego klubu, który otrzymał na te zawody dziką kartę. Po dwóch seriach startów Hampel wraz z Duńczykiem Leonem Madsenem byli niepokonani. Od pechowego upadku rozpoczął lider po pierwszych zawodach Łaguta, ale w kolejnych startach znów wygrywał. Mimo defektu w drugim swoim występie świetnie jechał także Duńczyk Nicki Pedersen.
Fatalnie wyglądający upadek kibice zebrani na trybunach Motoareny obejrzeli w dziesiątej odsłonie. Wchodzącemu tuż przy krawężniku Madsenowi wyprostowało motocykl, w wyniku czego Duńczyk uderzył w jadącego obok niego rodaka Andersa Thomsena. Thomsen upadł na tor, a na jego plecy najechał jeszcze poruszający się po szerokiej Robert Lambert. Sprawca upadku praktycznie nie ucierpiał w zderzeniu, o własnych siłach tor opuścił także Lambert. Thomsena do parkingu zabrała karetka, a po kilku chwilach wyjechała do szpitala.
Nie był to jednak koniec pechowej serii startów. Chwilę później, w powtórce biegu, z nawierzchnią toru zapoznał się na wyjściu z pierwszego łuku David Bellego. Upadek był na tyle nieszczęśliwy, że wstępne diagnozy mówią o złamanym obojczyku Francuza.
Przed ostatnią serią startów aż 11 zawodników miało jeszcze matematyczne szanse na dalszą rywalizację. Bliźniacza sytuacja do tej z biegu 10 miała miejsce w 19. Dokładnie w tym samym miejscu co wcześniej Madsenowi wyprostowało motocykl Adrianowi Miedzińskiemu, który „skosił” Pawła Przedpełskiego. Upadek na szczęście nie wyglądał aż tak groźnie jak ten wcześniejszy, a obaj zawodnicy tor opuścili o własnych siłach.
Najlepsi w fazie zasadniczej, awansując bezpośrednio do finału okazali się Duńczycy Madsen i Pedersen, zdobywając odpowiednio 12 i 11 punktów. Bieg ostatniej szansy, o dwa pozostałe miejsca rozstrzygnęli między sobą trzej Polacy i Rosjanin. Wśród biało-czerwonych zabrakło wicelidera klasyfikacji Smektały, który z siedmioma punktami zajął w Toruniu dziesiątą pozycję. Tak zwany „Race off” wygrał Łaguta przed Woryną, a goniący tego drugiego Hampel i Miedziński odpadali z dalszej rywalizacji.
Przed decydującym startem Madsen wybrał tor pierwszy, z którego wygrano tego dnia aż dziesięć wyścigów i prowadził od startu do mety. Drugi przyjechał Łaguta, który walczył o to miejsce z ambitnym Woryną.
Na tegoroczny cykl indywidualnych mistrzostw Europy składają się cztery zawody - pozostałe odbędą się w duńskim Vojens (10 sierpnia) i na Stadionie Śląskim w Chorzowie (28 września).
Wyniki drugiej rundy ME na żużlu:
1. Leon Madsen (Dania) - 15 + 1. miejsce w finale
2. Grigorij Łaguta (Rosja) - 12 + 2. miejsce w finale
3. Kacper Woryna (Polska) - 10 + 3. miejsce w finale
4. Nicki Pedersen (Dania) - 11 + 4. miejsce w finale
5. Adrian Miedziński (Polska) - 9
6. Jarosław Hampel (Polska) - 8
7. Mikkel Michelsen (Dania) - 8
8. Robert Lambert (W. Brytania) - 8
9. Paweł Przedpełski (Polska) - 8
10. Bartosz Smektała (Polska) - 7
11. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 6
12. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 5
13. Jakub Miśkowiak (Polska) - 5
14. David Bellego (Francja) - 4
15. Vaclav Milik (Czechy) - 4
16. Anders Thomsen (Dania) - 3
17. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 2
18. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) - 0
Klasyfikacja po dwóch rundach ME na żużlu:
1. Grigorij Łaguta (Rosja) - 27
2. Leon Madsen (Dania) - 26
3. Bartosz Smektała (Polska) - 19
4. Nicki Pedersen (Dania) - 19
5. Kacper Woryna (Polska) - 18
6. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 16
7. Jarosław Hampel (Polska) - 15
8. Mikkel Michelsen (Dania) - 15
...
14. Paweł Przedpełski (Polska) - 11
15. Adrian Miedziński (Polska) - 9
17. Jakub Miśkowiak (Polska) - 5
19. Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) - 0