Nowy właściciel siatkarskiej spółki w Bydgoszczy. Stery przejmują sponsorzy i kibice
Stowarzyszenie „Bydgoska Siatkówka” przejęło większościowe udziały w prowadzącej zespół w rozgrywkach ekstraklasy w sportowej spółce akcyjnej „Łuczniczka S.A.” Założyli je sponsorzy i wierni kibice.
Prezesem spółki został były siatkarz Chemika - Wojciech Jurkiewicz, któremu pomagać będą w sferze biznesowej - Maciej Grześkowiak, a marketingowo - promocyjnej Tomasz Konieczyński.
- Cieszę się, że pojawiły się osoby, którym siatkówka leży na sercu. To nie znaczy, że poprzednim właścicielom nie była na sercu, ale trzeba mieć jeszcze możliwości, trzeba mieć kontaktu. Mogę tylko zadeklarować, że na pewno będę wspierać siatkówkę tak jak do tej pory - powiedział Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
- W zeszłym roku, kiedy dochodziły bardzo niepokojące sygnały na temat sytuacji spółki i klubu Chemik Bydgoszcz, grupa ludzi, którzy kiedyś związani byli z Łuczniczką jako sponsorzy zorganizowała się w stowarzyszenie - mówił Wojciech Jurkiewicz, były siatkarz i kapitan bydgoskiego zespołu, a obecnie nowy prezes sportowej spółki akcyjnej „Łuczniczka S.A.”.
- Jest to dla mnie zupełnie nowa sytuacja, ale Bydgoszcz jest świadomym wyborem i miejscem dla mnie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której w Bydgoszczy nie byłoby siatkówki męskiej na ekstraklasowym poziomie - dodał Wojciech Jurkiewicz.
Mniejszościowymi akcjonariuszami pozostaną: Bydgoski Klub Sportowy „Chemik” i były właściciel spółki ”Łuczniczka S.A.” Piotr Sieńko. Statut daje każdemu z udziałowców „prawo weta” przy próbie przeniesienia drużyny do innego miasta lub wycofania jej z rozgrywek.
Do końca lipca nowy zarząd musi złożyć wniosek licencyjny, który pozwoli bydgoskim siatkarzom przystąpić do rywalizacji w ekstraklasie.