Liga Narodów siatkarek - Polki zaczęły świetnie, ale przegrały z Amerykankami

2019-07-03, 11:41  Polska Agencja Prasowa/Paweł Puchalski
Na zdjęciu polskie siatkarki w meczu z USA w turnieju finałowym Ligi Narodów Kobiet 2019. Fot. materiały prasowe/volleyball.world

Na zdjęciu polskie siatkarki w meczu z USA w turnieju finałowym Ligi Narodów Kobiet 2019. Fot. materiały prasowe/volleyball.world

Polskie siatkarki przegrały z Amerykankami 1:3 w pierwszym meczu turnieju finałowego Ligi Narodów w chińskim Nankinie. W czwartek biało-czerwone zmierzą się z Brazylijkami i muszą wygrać, żeby zachować szansę awansu do półfinału.

Do pierwszej przerwy technicznej w inauguracyjnej partii Amerykanki miały kilka punktów przewagi. Później wynik oscylował wokół remisu, a pierwsze prowadzenie biało-czerwone uzyskały po efektownym bloku Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej. Ekipa USA była górą w kolejnych minutach, kiedy doszło do nieporozumienia po polskiej stronie siatki, a Malwina Smarzek popełniła błąd w ataku po jednej z najdłuższych wymian całego spotkania i kilku niewykorzystanych szansach drużyny trenera Jacka Nawrockiego.

Od stanu 16:18 zaczęła się jednak koncertowa seria biało-czerwonych, które - świetnie kierowane przez będącą już w pełni sił Joannę Wołosz - z ośmiu następnych akcji siedem rozstrzygnęły na swoją korzyść. Zaczęło się od bloku Agnieszki Kąkolewskiej na Chiace Ogbogu, później "gwoździa" w trzeci metr metr wbiła Smarzek, a następnie najlepiej punktująca zawodniczka fazy interkontynentalnej, która kilka dni przerwy między nią a turniejem finałowym wykorzystała m.in. na zmianę stanu cywilnego, wraz z Efimienko-Młotkowską zatrzymały atakującą Kelsey Robinson.

Po ataku w aut Robinson zrobiło się 24:20 dla Polek, a seta zakończyła Natalia Mędrzyk, której "kiwka" wpadła w boisko. 25:21.

Druga odsłona od początku nie układała się po myśli biało-czerwonych, które grały mniej skutecznie, częściej się myliły ataku, a także kilka razy dały się zaskoczyć rywalkom z zagrywki. Po błędzie w przyjęciu Mędrzyk i asie po kolejnym serwisie Michelle Bartsch-Hackley zrobiło się 3:7 i później tylko raz udało się Polkom zmniejszyć dystans. Błędna decyzja Kąkolewskiej, której atak z miejsca trafił w ręce Haleigh Washington i było 7:13, dalej 14:20, a po asie Andrei Drews Amerykanki odskoczyły na 23:15. Skończyło się 25:16 dla nich.

Początek trzeciej partii dawał nadzieję, że mecz nie potoczy się jak spotkanie obu drużyn w fazie zasadniczej, w chińskim w Jiangmen, kiedy Polki wygrały pierwszą odsłonę, w drugiej toczyły wyrównaną walkę, ale w dwóch następnych były tłem dla utytułowanych rywalek. Do pierwszej przerwy technicznej szło "punkt za punkt", ale moment dekoncentracji siatkarek Nawrockiego sprawił, że na tablicy pojawił się rezultat 7:10.

Później było jednak tylko gorzej. Polki miały problemy w ataku (kilka punktów przyniósł im skuteczny blok), a w obronie praktycznie nie podbijały piłek. Z kolei Amerykanki rozpędzały się z każdą udaną akcją i po bloku Drews prowadziły już 16:10. Wykazywały się przy tym przytomnością umysłu, jak Bartsch-Hackley, która musiała przebić piłkę na drugą stronę, ale zrobiła to na tyle sprytnie, że ta spadła pod samą linię całkowicie zaskakując Polki. Było 12:18, 14:21, a przy 15:24 seta skończyła z przechodzącej piłki Drews.

Równie nieudany był w wykonaniu biało-czerwonych początek czwartej partii, gdyż przy serwisie Robinson szybko zrobiło się 0:3, a po bloku występującej w ostatnim sezonie w Chemiku Police Ogbogu na Smarzek było 3:6. Choć Polki miały nieco problemów z kończeniem ataków, to zawodniczki trenera Karcha Kiraly'ego "podawały im rękę" m.in. psując zagrywkę i nie potrafiły odskoczyć na więcej niż 3-4 pkt. Po bloku Mędrzyk zbliżyły się na 17:19. Przy 20:23 na zagrywkę weszła Klaudia Alagierska i i przewaga rywalek zaczęła topnieć. Kąkolewska skutecznie uderzyła ze środka, Drews natomiast ze skrzydła w aut, później kontra Smarzek oraz błąd przełożenia ręki na drugą stronę siatki rozgrywającej Lauren Carlini po złym przyjęciu i... setbol dla biało-czerwonych.

Wtedy Alagierska pomyliła się w zagrywce, a po drugiej stronie boiska szybki serwis Bartsch-Hackley zaskoczył Polki, które sprawiały wrażenie nieprzygotowanych na jego odbiór. Trener Nawrocki sugerował sędziom, że prosił o czas, zawodniczki, że nie słyszały gwizdka. Po przerwie na żądanie polskiego szkoleniowca Smarzek nie skończyła ataku, a w odpowiedzi meczbola wykorzystała Robinson. 24:26 i 1:3.

W czwartek biało-czerwone zagrają z Brazylijkami i tylko zwycięstwo przedłuży ich nadzieje na awans do półfinału Final Six. W drugiej grupie rywalizują zespoły gospodarzy, Włoch i Turcji.

Polska - USA 1:3 (25:21, 16:25, 15:25, 24:26)

USA: Lauren Carlini, Chiaka Ogbogu, Michelle Bartsch-Hackley, Andrea Drews, Haleigh Washington, Kelsey Robinson, Megan Courtney (libero) oraz

Polska: Joanna Wołosz, Agnieszka Kąkolewska, Malwina Smarzek, Magdalena Stysiak, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Natalia Mędrzyk, Maria Stenzel (libero) oraz Martyna Grajber, Julia Nowicka, Klaudia Alagierska.

siatkówka

Sport

Zaczęło się świetnie, ale skończyło porażką. Olimpia źle otworzyła sezon

Zaczęło się świetnie, ale skończyło porażką. Olimpia źle otworzyła sezon

2024-07-21, 22:12
GKM nie wykorzystał szansy. Porażka w Lesznie nie pomogła w walce o play-off

GKM nie wykorzystał szansy. Porażka w Lesznie nie pomogła w walce o play-off

2024-07-21, 21:15
Wielkie zainteresowanie igrzyskami w Paryżu. Padł rekord sprzedanych biletów

Wielkie zainteresowanie igrzyskami w Paryżu. Padł rekord sprzedanych biletów

2024-07-21, 19:16
Polonia pewnie pokonała PSŻ. Bydgoszczanie lepsi od samego początku

Polonia pewnie pokonała PSŻ. Bydgoszczanie lepsi od samego początku

2024-07-21, 15:59
Polonia podejmie PSŻ. Rywale się postawią, czy będzie pogrom Relacja w PR PiK

Polonia podejmie PSŻ. Rywale się postawią, czy będzie pogrom? Relacja w PR PiK

2024-07-21, 06:00
Madsen najlepszy podczas SEC Grudziądz. Woryna nowym liderem cyklu

Madsen najlepszy podczas SEC Grudziądz. Woryna nowym liderem cyklu

2024-07-20, 22:40
Katarzyna Piter z deblowym zwycięstwem w Budapeszcie. Polka i jej partnerka obroniły tytuł

Katarzyna Piter z deblowym zwycięstwem w Budapeszcie. Polka i jej partnerka obroniły tytuł

2024-07-20, 19:54
Drużyny z naszego regionu znów były aktywne. Olimpia wzmocniona tuż przed startem sezonu

Drużyny z naszego regionu znów były aktywne. Olimpia wzmocniona tuż przed startem sezonu

2024-07-20, 09:29
Apator Toruń nieznacznie przegrał we Wrocławiu. Anioły zainkasowały bonus

Apator Toruń nieznacznie przegrał we Wrocławiu. „Anioły” zainkasowały bonus

2024-07-19, 23:30
BKS pożegnał swoje olimpijki. Baumgart-Witan po raz ostatni na IO. Gacka chce coś udowodnić

BKS pożegnał swoje olimpijki. Baumgart-Witan po raz ostatni na IO. Gacka chce coś udowodnić

2024-07-19, 19:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę