Agnieszka Radwańska w Bydgoszczy: Dostałam drugie, nowe życie [wywiad]

2019-06-23, 17:40  Polska Agencja Prasowa
Najlepsza w historii polska tenisitka Agnieszka Radwańska podczas meczu pokazowego w ramach turnieju deblowego „Kotewicz Cup” w Bydgoszczy. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Najlepsza w historii polska tenisitka Agnieszka Radwańska podczas meczu pokazowego w ramach turnieju deblowego „Kotewicz Cup” w Bydgoszczy. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Najbardziej utytułowana polska tenisistka w sobotę zagrała pokazowo podczas Kotewicz Cup w Bydgoszczy. - Moja decyzja o zakończeniu kariery sportowej była słuszna - mówiła.

Krzysztof Frydrych: Po kilku miesiącach ciszy i nieobecności wróciła Pani do kibiców, ale i na kort, choć już w całkowicie innej roli...

Agnieszka Radwańska: To już zupełnie inny tenis, zupełnie inne wyjście na kort, którego nie da się porównać z tym, co było wcześniej. Ten sport na zawsze będzie już w moim życiu, tyle tylko, że nie zawodowo. Po kilku miesiącach totalnej przerwy od gry i treningów, fajnie było wyjść na kort bez żadnej presji. Zrobiłam to z przyjemnością. Cieszę się, że mogłam tu być i w tak fantastycznej atmosferze spędzić dzień na korcie.

Do Bydgoszczy przyjechała pani na mecz pokazowy, ale także, by choć chwilę spędzić z adeptami tenisa, dla których z pewnością było to ważne wydarzenie.

- Przede wszystkim chcę promować tenis w Polsce i zachęcać wszystkich do uprawiania tej dyscypliny. Cieszę się także, że zobaczyliśmy tu mnóstwo dzieciaków w przeróżnym wieku, chcących grać i - jak było widać - czerpiących z tego dużą przyjemność. Takie spotkania pokazują, że nasz tenis idzie w dobrą stronę i mam nadzieję, że kiedyś na kortach zawodowych zobaczymy dużo, dużo więcej naszych rodaków. Zawodowa gra w tenisa jest to ogromnie długi proces. Trzeba zacząć bardzo wcześnie i na całość musi się złożyć kilka, kilkanaście czynników. Ciężko jest podać jakąś uniwersalną receptę na sukces, bo jej chyba nie ma. Najważniejsza absolutnie jest praca, praca i jeszcze raz praca. Każdy ma szansę dogonić swoje marzenia, ale ważne jest to, by dążyć do tego celu, robiąc wszystko na sto procent.

Swoją zawodową drogę skończyła pani w listopadzie 2018 roku. Jak wygląda teraz życie Agnieszki Radwańskiej?

- Przez te wszystkie lata kariery zawodniczej był to ekstremalny wysiłek fizyczny i mentalny. Przyznam szczerze, że absolutnie mi tego nie brakuje, bo byłam tym już strasznie zmęczona. Moja decyzja o zakończeniu kariery była jak najbardziej właściwa, ponieważ nie byłam w stanie grać na takim poziomie, jakiego bym od siebie oczekiwała. Teraz cieszę się spokojem i normalnym życiem, którego nigdy nie miałam. Mogę podróżować w różne miejsca, w których nie byłam, ale co najważniejsze - bez torby z dziesięcioma rakietami i kilkoma parami butów do gry. Jest to zupełnie inne życie, inaczej funkcjonuję, inaczej funkcjonuje moja głowa. Nie ma presji, że za chwilę gram mecz, muszę wyjść na kort, że jestem zmęczona, więc czegoś nie zrobię.

Może pani po prostu smakować normalnego życia.

- Dokładnie tak. Mogę teraz pozwolić sobie na to, by być zmęczoną, niewyspaną, później wrócić do domu czy dłużej pospać. Pierwszy raz spędziłam w Polsce aż pół roku i pierwszy raz byłam w domu także w święta. Są to takie zwykłe ludzkie rzeczy, które wcześniej były dla mnie dalekie, wręcz niedostępne. Dostałam więc drugie, nowe życie.

Tenisa z niego jednak zupełnie wyrzucić się nie da.

- Tenis był w moim życiu przez 25 lat i z pewnością przez kolejne tyle ze mną będzie. Tyle tylko, że nie na zawodowych kortach. Nadal uwielbiam go oglądać, wciąż się nim interesuję, tam są moje koleżanki z kortu, gra wciąż także siostra Ula, więc nie da się tego oddzielić wielką czerwoną kreską i zapomnieć.


Bydgoszcz
tenis ziemny

Sport

Apator Toruń oficjalnie ogłosił transfer. Michelsen dołączył do zespołu

Apator Toruń oficjalnie ogłosił transfer. Michelsen dołączył do zespołu

2024-11-07, 16:32
Świątek efektownie zamknęła grupową rywalizację w WTA Finals. Polka nie zagra jednak w półfinale [aktualizacja]

Świątek efektownie zamknęła grupową rywalizację w WTA Finals. Polka nie zagra jednak w półfinale [aktualizacja]

2024-11-07, 15:46
Astoria przedłużyła serię wygranych. Przekonujący triumf z trudnym rywalem

Astoria przedłużyła serię wygranych. Przekonujący triumf z trudnym rywalem

2024-11-06, 22:07
Anwil z drugą porażką w Pucharze Europy FIBA. Włoski przeciwnik znów lepszy

Anwil z drugą porażką w Pucharze Europy FIBA. Włoski przeciwnik znów lepszy

2024-11-06, 20:33
Bowlingowcy walczyli o rozstawienie. Drużyny wylądowały w drabince, czas na play-offy [wyniki 14. kolejki]

Bowlingowcy walczyli o rozstawienie. Drużyny wylądowały w drabince, czas na play-offy [wyniki 14. kolejki]

2024-11-06, 10:27
Astoria przedłuży serię wygranych Rywal może postawić twarde warunki. Relacja w PR PiK

Astoria przedłuży serię wygranych? Rywal może postawić twarde warunki. Relacja w PR PiK

2024-11-06, 07:30
Gwiazda nie zbudowała serii zwycięstw. Ursu uratował drużynie punkt

Gwiazda nie zbudowała serii zwycięstw. Ursu uratował drużynie punkt

2024-11-05, 21:00
Iga Świątek słabsza od Coco Gauff podczas WTA Finals. Awans do półfinału zagrożone

Iga Świątek słabsza od Coco Gauff podczas WTA Finals. Awans do półfinału zagrożone

2024-11-05, 19:41
LN: Probierz odkrył karty na kolejne spotkania. Dwóch nastolatków po raz pierwszy na liście

LN: Probierz odkrył karty na kolejne spotkania. Dwóch nastolatków po raz pierwszy na liście

2024-11-05, 19:05
Dwóch graczy Anwilu w kadrze na najbliższe mecze. Wystąpią przed własną publicznością

Dwóch graczy Anwilu w kadrze na najbliższe mecze. Wystąpią przed własną publicznością?

2024-11-05, 16:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę