Piłkarska Liga Mistrzów - triumf Liverpoolu

2019-06-02, 08:15  Polska Agencja Prasowa/Maciej Machnicki
Na pierwszym planie zdjęcia Jordan Henderson, kapitan Liverpoolu z pucharem za triumf w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Fot. PAP/EPA/Emilio Naranjo

Na pierwszym planie zdjęcia Jordan Henderson, kapitan Liverpoolu z pucharem za triumf w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Fot. PAP/EPA/Emilio Naranjo

Piłkarze Liverpoolu pokonali w Madrycie Tottenham Hotspur 2:0 (1:0) w finale Ligi Mistrzów. To ich drugi triumf w Champions League, a szósty łącznie w rywalizacji o Puchar Europy.

Już pierwsza akcja Liverpoolu dała mu prowadzenie. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry Senegalczyk Sadio Mane próbował dośrodkować w pole karne, ale piłka odbiła się od ręki znajdującego się w obrębie "szesnastki" Francuza Moussy Sissoko (możliwe, że Mane celowo "nastrzelił" rękę rywala). Sędzia Damir Skomina podyktował rzut karny, którego mocnym strzałem na gola zamienił Egipcjanin Mohamed Salah. Zegar pokazywał wówczas minutę i 48 sekund od początku spotkania.

Była to druga najszybciej zdobyta bramka w finale LM. Tę najszybszą zapewne dobrze pamiętają kibice Liverpoolu - w 2005 roku w Stambule zdobył ją Paolo Maldini w 50. sekundzie i wówczas AC Milan prowadził z "The Reds" 1:0. Ostatecznie to zespół z Anglii, z bramkarzem Jerzym Dudkiem, po remisie 3:3 zwyciężył w rzutach karnych i zdobył trofeum. Na kolejny taki sukces czekał 14 lat.

Salah jest z kolei piątym piłkarzem z Afryki, który wpisał się na listę strzelców w finale Champions League. Wcześniej dokonali tego Algierczyk Rabah Madjer, Kameruńczyk Samuel Eto'o, Didier Drogba z Wybrzeża Kości Słoniowej oraz Mane. Senegalczyk trafił do siatki w ubiegłorocznym meczu o trofeum z Realem Madryt, przegranym przez Liverpool 1:3 w Kijowie. Salah tamtego spotkania nie dokończył z powodu kontuzji.

W kolejnych minutach tempo gry na stadionie Atletico Madryt było spokojne, oba zespoły grały raczej ostrożnie. W 18. spotkanie na moment przerwała jedna z fanek, która wbiegła na plac gry w... stroju kąpielowym. Służby porządkowe szybko usunęły ją z murawy.

Przed przerwą ciekawie było jeszcze w 38. minucie, kiedy strzał z dystansu oddał Szkot Andrew Robertson, ale francuski bramkarz Tottenhamu Hugo Lloris wybił piłkę na rzut rożny.

Po zmianie stron walka nadal toczyła się głównie w środku pola. Przewagę mieli piłkarze trenera Juergena Kloppa, którzy długo nie potrafili jednak powiększyć prowadzenia. W 69. minucie bliski tego był wprowadzony na boisko kilka chwil wcześniej James Milner, który minimalnie niecelnym strzałem wykończył efektowną, indywidualną akcję Mane od środka boiska.

W ostatnim kwadransie "Spurs" ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. W 76. minucie Koreańczyk Heung-Min Son przeprowadził rajd środkiem boiska, minął dwóch obrońców, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wybił mu holenderski obrońca Virgil van Dijk. Kilka chwil później po dośrodkowaniu Kierana Trippiera z prawego skrzydła niecelnie główkował Dele Alli.

Na poważną próbę bramkarza Liverpoolu rywale wystawili dopiero w 80. minucie. Wówczas z dystansu strzelił Son, a chwilę później próbował bohater półfinałowego meczu rewanżowego z Ajaxem Amsterdam Brazylijczyk Lucas Moura, ale Alisson poradził sobie z obydwoma uderzeniami.

Po raz kolejny Brazylijczyk musiał pokazać swój kunszt pięć minut później, gdy ładnie w kierunku tzw. dalszego słupka z rzutu wolnego przymierzył Duńczyk Christian Eriksen.

Wysiłki "Kogutów" nie zostały jednak nagrodzone. Co więcej, londyńczycy stracili gola w 87. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym do siatki trafił Belg Divock Origi. Zastąpił on w 58. Brazylijczyka Roberto Firmino, który przed finałem przez kilka tygodni zmagał się z kontuzją i w sobotę nie pokazał niczego wielkiego.

Podobnie można ocenić występ Harry'ego Kane'a, który pauzował z powodu urazu od kwietnia i dopiero w Madrycie powrócił na boisko. W końcowych minutach, gdy podopieczni argentyńskiego trenera Mauricio Pochettino starali się zdobyć bramkę kontaktową, najskuteczniejszy piłkarz "Kogutów" w ostatnich pięciu latach oddał celny strzał, ale bez większych problemów poradził sobie z nim Alisson. Brazylijczyk wybronił także próby Danny'ego Rose'a i Sona.

Był to dziewiąty finał Pucharu Europy Liverpoolu i szósty triumf. W erze Ligi Mistrzów (od sezonu 1992/93) "The Reds" dotarli do decydującego pojedynku cztery razy, a po trofeum sięgnęli dwukrotnie. Tottenham i tak odniósł największy sukces w historii klubu w najważniejszych rozgrywkach europejskich.

piłka nożna

Sport

Anwil Włocławek z przegraną w FIBA Europe Cup. Rywale nieznacznie lepsi

Anwil Włocławek z przegraną w FIBA Europe Cup. Rywale nieznacznie lepsi

2024-12-04, 21:59
Astoria pokonała Noteć Bydgoszczanie nie dali inowrocławianom większych szans

Astoria pokonała Noteć! Bydgoszczanie nie dali inowrocławianom większych szans

2024-12-04, 20:49
Anioły Toruń zwolniły trenera. Klub rozwiązał umowę z Krzysztofem Stelmachem

Anioły Toruń zwolniły trenera. Klub rozwiązał umowę z Krzysztofem Stelmachem

2024-12-04, 15:18
Czas na derby Astoria i Noteć zagrają ze sobą po latach. Kto okaże się lepszy Relacja w PR PiK

Czas na derby! Astoria i Noteć zagrają ze sobą po latach. Kto okaże się lepszy? Relacja w PR PiK

2024-12-04, 08:30
Historyczny sukces polskich piłkarek Druga wygrana nad Austrią dała im awans na ME

Historyczny sukces polskich piłkarek! Druga wygrana nad Austrią dała im awans na ME

2024-12-03, 21:47
Energa Toruń potwierdziła wysoką formę. Pewne zwycięstwo w Krakowie

Energa Toruń potwierdziła wysoką formę. Pewne zwycięstwo w Krakowie

2024-12-03, 21:06
Gwiazda wygrała w derbach. Bydgoszczanie lepsi od Olimpii Grudziądz

Gwiazda wygrała w derbach. Bydgoszczanie lepsi od Olimpii Grudziądz

2024-12-03, 20:03
Sokół Mogilno ma nowego trenera. Poprzedni szkoleniowiec wziął urlop

Sokół Mogilno ma nowego trenera. Poprzedni szkoleniowiec wziął urlop

2024-12-03, 11:13
Polskie szczypiornistki w najlepszej 12 ME. Biało-czerwone awansowały do fazy zasadniczej imprezy

Polskie szczypiornistki w najlepszej „12” ME. „Biało-czerwone” awansowały do fazy zasadniczej imprezy

2024-12-02, 21:18
Nie żyje Lucjan Brychczy. Legenda Legii i reprezentacji Polski miała 90 lat

Nie żyje Lucjan Brychczy. Legenda Legii i reprezentacji Polski miała 90 lat

2024-12-02, 13:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę