Lekkoatletyczne HME - Wojciechowski: łatwo nie zejdę z najwyższego stopnia podium

2019-03-03, 12:00  Polska Agencja Prasowa/Tomasz Więcławski
Na zdjęciu Paweł Wojciechowski ze złotym medalem lekkoatletycznych HME w Glasgow. Fot. PAP/EPA/ROBERT PERRY

Na zdjęciu Paweł Wojciechowski ze złotym medalem lekkoatletycznych HME w Glasgow. Fot. PAP/EPA/ROBERT PERRY

Paweł Wojciechowski, który w sobotę został w Glasgow halowym mistrzem Europy w skoku o tyczce, powiedział, że jest bardziej gotowy na sukces niż osiem lat temu, gdy triumfował w mistrzostwach świata w Daegu. "Tym razem nie zejdę łatwo z najwyższego stopnia podium, nie odpuszczę" - dodał.

Do wysokości 5,85 prowadził broniący tytułu z sprzed dwóch lat z Belgradu Lisek (OSOT Szczecin), który nie miał żadnej zrzutki. Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), trzeci zawodnik poprzednich HME i mistrz globu na stadionie z 2011 roku, w drugiej próbie zaliczył 5,90, ustanawiając rekord życiowy, i zmusił rodaka do przeniesienia ostatniej próby na 5,95.

Lider tegorocznych światowych tabel (5,93) nie sprostał zadaniu i musiał zadowolić się srebrem. Wojciechowskiemu także nie udało się pokonać 5,95.

"Tyczka jest o tyle fajną konkurencją, że wygrywa ten, kto skoczy najwyżej, a nie ten, co oddał najmniej skoków w konkursie. Dzisiaj były wyjątkowe zawody. Na rozgrzewce nie oddałem ani jednego skoku. Nie to, że nie chciałem, ale nie szło mi od początku. Była nawet mała sprzeczka z trenerem, od jakiej wysokości mam zacząć. Posłuchałem go i dobrze na tym wyszedłem" - przyznał mistrz Europy.

W konkursie, który był świetnym widowiskiem i bardzo emocjonował kibiców w Emirates Arenie, Wojciechowski pokonał 5,65 dopiero w trzeciej próbie, a 5,90 w drugiej, mając już jedną zrzutkę na 5,85. Jak sam przyznał, wiele ryzykował, ale nie miał nic do stracenia.

"Grywam w pokera, ale nie jestem w tym dobry. Na dłuższej grze z kolegami nie wychodzę dobrze. Po 5,65 myślałem, że jest po wszystkim, bo oddałem już sześć skoków i sądziłem, że więcej nie dam rady. Jednak dałem. Skoki na 5,95 także były świetne. Aż trudno uwierzyć, że w konkursie miałem 15 prób i to te ostatnie były najlepsze" - zaznaczył Wojciechowski.

Przyznał, że marzył o takim zakończeniu mistrzostw Europy, a wczoraj mówił o tym, że chce postara się zrobić tak, jak Dawid Kubacki w skokach narciarskich. "On nie był ostatni, a ja po eliminacjach byłem" - mówił z uśmiechem.

W jego ocenie jest teraz bardziej gotowy na sukces niż osiem lat temu w Daegu, gdy dość niespodziewanie wywalczył w Daegu mistrzostwo świata.

"Tam też przenosiłem z 5,85 na 5,90. Po ośmiu latach jestem z powrotem na najwyższym stopniu podium. Tym razem nie odpuszczę i nie zejdę z niego łatwo. Mam dopiero 30 lat i wszystko przede mną. Zdobywałem w międzyczasie medale, ale w sporcie chodzi przecież o wygrywanie" - zauważył.

Wyraźnie wzruszony był również jego trener Wiesław Czapiewski.

"Mamy w sobie dużo pokory i wiemy, że Piotrek jest bardzo mocny. Nie ukrywam, że ten konkurs był trudny, ale wszystko się jakoś poukładało. Paweł się spisał i dziękuję mu za te wszystkie wrażenia, których dziś doznałem" - przyznał szkoleniowiec, który 20 lat temu doprowadził wieloboistę Sebastiana Chmarę do złotego medalu halowych mistrzostw świata w Maebashi.

Lisek pogratulował wygranej Wojciechowskiemu i przyznał, że absolutnie nie czuje zawodu.

"Oczywiście, że jestem zadowolony. Ustąpić miejsca Pawłowi - to czysta przyjemność. Konkurs był na najwyższym światowym poziomie. Aż jestem w szoku, że są to mistrzostwa Europy, a nie świata" - mówił.

Przyznał, że z Wojciechowskim nakręcają się wzajemnie do świetnego skakania, co obu wychodzi na dobre. Latem planuje nadal być w światowej czołówce i skakać jak najwyżej, bo tylko atakowanie wysokości ok. 6 metrów daje obecnie medale imprez mistrzowskich w tej konkurencji.

Polacy przed ostatnim dniem HME w Glasgow prowadzą w klasyfikacji medalowej. Poza tyczkarzami, zdobyli je - złote - Ewa Swoboda (AZS AWF Katowice) w biegu na 60 m oraz Michał Haratyk (KS Sprint Bielsko-Biała) w pchnięciu kulą.

lekkoatletyka

Sport

Remis z Francją na pożegnanie EURO 2024. Gol Lewandowskiego [zdjęcia, wypowiedzi]

Remis z Francją na pożegnanie EURO 2024. Gol Lewandowskiego [zdjęcia, wypowiedzi]

2024-06-25, 20:00
Ostatnia szansa na przepustki do Paryża. Czas na lekkoatletyczne mistrzostwa w Bydgoszczy

Ostatnia szansa na przepustki do Paryża. Czas na lekkoatletyczne mistrzostwa w Bydgoszczy

2024-06-25, 16:30
Bowlingowe małżeństwo rozgromiło rywali [wyniki 5. kolejki Bowlingowej Ligi Mistrzów]

Bowlingowe małżeństwo rozgromiło rywali [wyniki 5. kolejki Bowlingowej Ligi Mistrzów]

2024-06-25, 15:42
Worek medali naszych pływaków. W perspektywie igrzyska olimpijskie [wypowiedzi, zdjęcia]

Worek medali naszych pływaków. W perspektywie igrzyska olimpijskie [wypowiedzi, zdjęcia]

2024-06-25, 13:11
EURO 2024: Michał Probierz pozostanie selekcjonerem reprezentacji Polski

EURO 2024: Michał Probierz pozostanie selekcjonerem reprezentacji Polski

2024-06-25, 12:01
Z Francją zagramy tylko o honor. Trójkolorowi walczą o zwycięstwo w grupie [wypowiedzi]

Z Francją zagramy tylko o honor. „Trójkolorowi” walczą o zwycięstwo w grupie [wypowiedzi]

2024-06-25, 09:00
Euro 2024: Chorwacja prawie poza turniejem Hiszpania zwycięska [wyniki]

Euro 2024: Chorwacja prawie poza turniejem! Hiszpania zwycięska [wyniki]

2024-06-24, 23:32
Leon ma swoją Katarzynkę. Siatkarz odsłonił autograf na toruńskim rynku [zdjęcia]

Leon ma swoją Katarzynkę. Siatkarz odsłonił autograf na toruńskim rynku [zdjęcia]

2024-06-24, 22:43
Na Wyspie Młyńskiej ponownie nie zabraknie siatkówki. Zbliża się kolejna edycja BWS

Na Wyspie Młyńskiej ponownie nie zabraknie siatkówki. Zbliża się kolejna edycja BWS

2024-06-24, 18:33
Euro 2024: Kamil Grosicki ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery

Euro 2024: Kamil Grosicki ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery

2024-06-24, 13:18
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę